Krążki unoszą się na powierzchni... Hm... Olej... zastanawiające (odbicie rzeczywiście jest) ;) Btw. kombinowanie to moje drugie imię ;) Dyskusja była istną przyjemnością. Cieszę się, że moje uczestnictwo jakoś ubarwiło tę niepospolitą szarość prezentowaną na fotografii. Pozdrawiam.
bardzo dobrze kombinujesz-jestem pełna podziwu...jednak idziesz w trochę inną stronę niż powinieneś. te krążki unoszą się na powierzchni wody,bo to...krople oleju...z góry świeci lampa więc na dnie widać odbicie tych oczek. a woda, masz rację, była bliska gotującej się więc dlatego na dnie leżą bąbelki, które zaraz poderwą się do góry... :] niespodziwałam się takiej dyskusji ;]
zdradź mi tajemnicę "krążków", proszę [; NIEwiedza ma to do siebie, że staram się zdobyć tę wiedzę, której mi brakuje, niemniej jednak, nie potrafię wykombinować, cóż widzę na dnie garnka... jak teraz tak myślę, to wydaje mi się, że owe "krążki" są po prostu bąbelkami wody; wody, która pod wpływem temperatury tworzy swoisty gejzerek; jeśli woda zaczyna się gotować i jest w temperaturze bliskiej, do temperatury gotowania się, bliskiej stu stionpiom, z dna zaczynają "wypływać" pewne "bąble"; to zapewne pierwsze stadium tychże bąbelków; więc po wykonaniu zdjęcia już nie było śladów na dnie garnka, tylko bąbelki poweitrza się uniosły do góry [; czyli - po prostu woda [; w świetnym momencie dokonałaś uwięczenia dzieła [; zatem, wykombinowane [; czy słusznie?
drogi charunto czy zdradzić ci tajemicę kręgów? :-) a może wolisz słodką niewiedzę?
(nie ma tam pieca-to ściana garnka) a co do "gotującej się wody"-wreszcie jakiś uważny obserwtor! :-)
na moje oko, to garnek z gotującą się wodą, w odbiciu tafli byłaby lampa, natomiast w lewym rogu widnieje zapewne piec, na którym owy garnek z wodą się gotuje; nie mam pomysłu jednak na dwa "krążki", znajdujące się we wnętrzu garnka, być może to jakieś papierki, które pod wpływem gotowania "rozmywają" bąbelki, wszak ostrość zdjęcia nie mogła być ustawiona na wszystkich płaszczyznach... wg mnie pomysł godny podziwu [; "zobaczyć więcej"... zatem, odbicie? siebie w odbiciu? być może głębsza myśl autora skłania do refleksji...? byc może nie chodzi o to, że jest to garnek z wodą, a o to, że jest to odbicie...? mimo iż widać dno garnka, nie jest to płytkie zdjęcie [;
Krążki unoszą się na powierzchni... Hm... Olej... zastanawiające (odbicie rzeczywiście jest) ;) Btw. kombinowanie to moje drugie imię ;) Dyskusja była istną przyjemnością. Cieszę się, że moje uczestnictwo jakoś ubarwiło tę niepospolitą szarość prezentowaną na fotografii. Pozdrawiam.
ciekawa praca
ciekawe
interesujące
a na zdjęciu nie zauważyłam kim jesteś zdjęcie pozostawiam bez komentarza :?
hm... ciekawe... doprawdy... :)
myśle ze twoje najlepsze zdjęcie z tych które widziałem... łuki i bąbelkowa faktura podobają się bardzo... pozdrawiam
jaka ulga ;] mam swoje zdanie ale nie kłucę się...może bronie jedynie ;]
a to jest fajne i z pomysłem
bardzo dobrze kombinujesz-jestem pełna podziwu...jednak idziesz w trochę inną stronę niż powinieneś. te krążki unoszą się na powierzchni wody,bo to...krople oleju...z góry świeci lampa więc na dnie widać odbicie tych oczek. a woda, masz rację, była bliska gotującej się więc dlatego na dnie leżą bąbelki, które zaraz poderwą się do góry... :] niespodziwałam się takiej dyskusji ;]
bdb pomysl, ciekawy efekt a taki "zwykly" motyw :-)
zdradź mi tajemnicę "krążków", proszę [; NIEwiedza ma to do siebie, że staram się zdobyć tę wiedzę, której mi brakuje, niemniej jednak, nie potrafię wykombinować, cóż widzę na dnie garnka... jak teraz tak myślę, to wydaje mi się, że owe "krążki" są po prostu bąbelkami wody; wody, która pod wpływem temperatury tworzy swoisty gejzerek; jeśli woda zaczyna się gotować i jest w temperaturze bliskiej, do temperatury gotowania się, bliskiej stu stionpiom, z dna zaczynają "wypływać" pewne "bąble"; to zapewne pierwsze stadium tychże bąbelków; więc po wykonaniu zdjęcia już nie było śladów na dnie garnka, tylko bąbelki poweitrza się uniosły do góry [; czyli - po prostu woda [; w świetnym momencie dokonałaś uwięczenia dzieła [; zatem, wykombinowane [; czy słusznie?
drogi charunto czy zdradzić ci tajemicę kręgów? :-) a może wolisz słodką niewiedzę? (nie ma tam pieca-to ściana garnka) a co do "gotującej się wody"-wreszcie jakiś uważny obserwtor! :-)
na moje oko, to garnek z gotującą się wodą, w odbiciu tafli byłaby lampa, natomiast w lewym rogu widnieje zapewne piec, na którym owy garnek z wodą się gotuje; nie mam pomysłu jednak na dwa "krążki", znajdujące się we wnętrzu garnka, być może to jakieś papierki, które pod wpływem gotowania "rozmywają" bąbelki, wszak ostrość zdjęcia nie mogła być ustawiona na wszystkich płaszczyznach... wg mnie pomysł godny podziwu [; "zobaczyć więcej"... zatem, odbicie? siebie w odbiciu? być może głębsza myśl autora skłania do refleksji...? byc może nie chodzi o to, że jest to garnek z wodą, a o to, że jest to odbicie...? mimo iż widać dno garnka, nie jest to płytkie zdjęcie [;
super fotka
intrygujace :) +++
piotrze-jestem dziewczynką :-) alu-z tradycyjnej pospolitosci twórzmy klasyczne piekno :-) Se7en-jesteś blisko
Garnek z wodą gazowaną! ;]
jak dla mnie ciezko impresjonistyczne:))lubie tradycjonalne piekno,ale pomysly bardzo wsoko cenie:)
hmm... zastanawiam się co pstryknąłeś...
nie tylko z wodą :-) ale mozesz byc z siebie dumny :-)
to jest zapewne garnek z wodą!!