Opis zdjęcia
Into the distance, a ribbon of black / Stretched to the point of no turning back / A flight of fancy on a windswept field / Standing alone my senses reeled / A fatal attraction holding me fast, how / Can I escape this irresistible grasp? / Cant keep my eyes from the circling skies / Tongue-tied and twisted just an earth-bound misfit, i....
bardzo dobre zdjęcie podziwaim !
ok
swietne wykonanie !
brawo
słucham sobie jego ostatniego solowego.... ech - szkoda bo miał wyobraźnię... A że robił tło w PF - ale za to jakie!!! Kto sobie wyobrazi WYWH bez klawiszy Wrighta??? Ja nie potrafię.
no właśnie...:|
ałaaaaaaaaaaaa http://muzyka.onet.pl/0,1825822,newsy.html
o kur...a.... Broken China...
A no i teraz to już na pewno się ich już nie usłyszy razem:|
straszna cepelia, niestety
moim zdaniem: plan pierwszy tak, jak najbardziej nie wciaga w kadr, ale na pewno dodaje przestrzennosci!! nie zawsze jest tak, ze cos musi prowadzic, wciagac, naprowadzac... czasmi jest zupelnie inaczej, w obrazie zawarte sa "warstwy"... tak jak i tutaj: pierwsza-drzewa, druga-morze mgieł i wreszcie trzecia- odlegle wzgorza, niczym wyspy wynurzajace sie z oceanu... jak dla mnie, zupelnie poprawnie (nie mylic z dawna skala ocen na plfoto :-) wykonane zdjecie! ...chetnie widzialbym tutaj wieksza przeslone, aby te ostatnie plany byly bardziej ostre, albo zastosowal mniejsza, aby je bardziej rozmyc, teraz jest tak posrodku i wedlug mniej najmniej optymalnie... pieknie bylo!! szkoda, ze nie chciales mnie wziac ze soba ;-)))
Cacko. Zaszumione :D Ale mi humor poprawiło :)))...
historia - to ja powiem że Twoim osądem to się tak przejmuję jak zeszłorocznym śniegiem... zaszumione (-;
jakies takie przyszumiono-nieostre...i ten pierwszy ;/....pozdro:)
cudo
tylko dycha
to ja powiem rzeczowo w jednym słowie - PIKNE :)
PS. do poprzedniej wypowiedzi mej. Wielce szanuję takie rzeczowe opinie i fajnie jest poczytać i pogadać - konkretnie (-;
dopisała aura, bardzo dobre.
Może wróćmy do rozmowy o floydach...;p było znacznie sympatyczniej:D
mvax - bynajmniej nie odebrałem komentarza jako dokopywanie - za stary jestem na przejmowanie sie ambicjonalne ((-; Raczej za rzeczową dyskusję. Analogia narciarska kontynuowana - obaj jeździmy tam gdzie my chcemy - styl - różny - ale nie oznacza że któryś jest niepoprawny. Co do koloru - wiesz - mam całą serię velvii i jest na niej to samo. Też powiesz że aż niewiarygodne? Możesz oczywiście bo wiadomo że velvia ma to do siebie że lubi pociągnąć kolor mocno. Ale mając tego świadomość się z tego korzysta. Tu było podobnie - świadomie skorzystałem z RAWa i jego możliwości. By stworzyć subiektywny - bo moje fotografowanie zawsze takie jest - obraz. Nie zależy mi na tylko i wyłącznie rejestrowaniu stanu istniejącego... A tutaj akurat tak wyskoczyło słońce (to jest wcześniejszy kadr o tego poprzedniego powieszonego w pf) i dało taką dominantę - miałem ściągać na siłę? Nie chciałem - chciałem ją wyciągnąć i wzmocnić - dorzucając filtr. I taki efekt wyszedł. Tyle. Nie bardzo rozumiem na czym Ci zależy - żeby udowodnić że to tylko suwaczki? Nie nie tylko - ale bez suwaczków rawa nie tkniesz przecież - bo co z tego będzie? Kupa.... Czy pierwszy plan ma zawsze wciągać? A widzisz - piszesz że stwarza barierę - i dobrze - bo tak było - ten pierwszy plan był barierą oddzielającą mnie realnie od tego morza... I wcale nie ta poręcz platformy na szczycie tylko te drzewa i ich korony - to one były dla mnie sugestywniejszym oddzieleniem.... Dla Ciebie Iszy plan jest płaski dla mnie nie - nie poradzimy na to (-; PZDR!
hmmm- naprawde to absolutnie naturalna barwa?... az niewiarygodne. Natomiast co do pierwszego planu - swietnie , ze go szukasz, ale taki, jaki masz u siebie niestety wlasnie jest plaski. Po prostu, jak juz wczesniej pisalem - nie wciaga w kadr! Po prostu tutaj to jakby szlaban dla oczu. Ja rozumiem, ze to nie jest przypadkowe...nawet na moment tak nie myslalem! Widzisz - to troche jak narty- najpierw jezdzimy tam, gdzie one chca...a dopiero pozniej tam, gdzie chcemy! Ty z pewnoscia "jezdzisz tam, gdzie chcesz"...pytanie tylko w jakim stylu to robisz. Acha - jeszcze jedno - moj komentarz nie ma na celu "dokop[ania " Tobie. Po prostu przekazuje Ci swoje wrazenia...moze to byc dla Ciebie wskazowka na przyszlosc, a mozesz to ignorowac...to juz Twoj wybor! Pozdrawiam!
naprawdę uważam że zdjęcie jest takie jakie chciałem żeby było. Nie musi Ci się podobać bynajmniej. Potrafię to zrozumieć i znieść (-; Pierwszy plan dał mi skalę reszty - bez tego byłoby (oczywiście moim subiektywnym zdaniem) płasko i dlatego nudno. Dlatego tak piszę że i bez tego też zrobiłem. Ale inne są to kadry wtedy. Co do dodanej barwy - ja tam nachalny nie byłem i jej nie rozlewałem... Taki urok świtu był tam...
i naprawde uwazasz, ze tym pierwszym planem oddzielasz sie od tych nudnych zdjec?...Czy uwazasz, ze pierwszy plan jest wciagajacy? Czy prowadzi oko do kadru? Czy nie widzisz tego, ze tutaj pierwszy plan oddziela reszte kadru? Poza tym ta nachalnie dodana barwa w dalszym planie tez cudow tutaj nie robi. Miales swietne warunki, ale zdjecie wyszlo z tego przecietne.
Bardzo cacy fota
bardzo przyjemny widok
Dziękuję Grzesiu (-: Fajnie, że wróciłeś - mam nadzieję że nie na krótko :P. Pozdrawiam cieplutko i wciąż czekam na slajdy od Ciebie :PPPP
egpaulus - jaki oftop - a o czym Ty chcesz rozmawiać tutaj? O zdjęciu? No weźże daj spokój - koń jaki jest każdy widzi - patrz, mvax'owi ciąży pierwszy plan - a ja go celowo bo bez niego było nudnie, ujęcie jakich sto - troche w lewo trochę w prawo - a z dołem - tak miało być i już - bo w lewo za wysoko, a w prawo za nisko (-;
mz pierwszy plan jest obciazeniem dla tego zdjecia.
Ha ale ja bardzo lubię FC stąd też mój sentyment to Rogera może:) No tak co jak co ale solówki Gilmoura tak jak ta z Comfortable Numb to poezja:-) Ale mi się bardzo podobało zawsze połączenie ochrypłego głosu Wattersa i Czyściutkim Gilmoura... mniam:D Niektóre utworu nie mogą być zagrane przez nich oddzielnie!!! "wish you were here" to ja nie widzę np...no Barret to już nie jest w stanie nic powiedzieć:|cholera sory za offtop pod zdjęciem:\
tia tyle że FC to właśnie solowy album Wtaresa a nie PF prawdziwe. The Wall - tu ich uratował - bo byli bankrutami (poważnie - finasowo strasznie wtopili - nie tylko oni z resztą - na pewnym pośredniku finansowym) - Waters miał gotowy materiał - ale wiesz - to Gilmoura solówki (jego pomysłu) lśnią tam najbardziej. A Pink Floyd to ja to mógł powiedzieć Syd Barret - bez niego by PF nie zaistniało w ogóle.. (-; Chłopaków to ja widziałem na żywo zweimal - w Pradze i w Wiedniu na 2 trasach bez Watersa... (-;
Dabrow: pfuu no tak oczywiście... ja chyba wtedy jeszcze spałem;p A to jak to było to do końca nikt nie wie, ale jak dla mnie PF nie mogłoby istnieć bez wyobraźni i pomysłów Wattersa... co jak co ale np Final Cut albo nawet The Wall to praktycznie utwory tylko jego autorstwa! Mi to już wyjątkowo tego żal bo razem za swojego życia to ich widziałem tylko na Live8:(((
wybitne
etam...juz wyjazda planuje ;> i'll be back! :D
weź już mnie nie dobijaj Grzesiu:(
Slik - parafrazując Pankową Lejdi - płacz mała płacz, swoim życiem się martw...
Egpaulus - ten tego ten jak już to bez Watersa. A czemu? Bo mu się ubzdurało że PF to on. A PF to ich 4-ech było. I tyle (-;
suppa.
tylko czemu już bez Gilmoura:(((...
+++++
bdb
: )
bez dołu nie byłoby tak dosłowne to latanie:) Ja dobrze wiem co to PF, pasuje tutaj:)
Straszne jest to ze ludzie tylko znaja Floydow z zaslyszenia a nie z "uslyszenia". Bajkowe warunki, dalej mi sie ryczec chce.. ;)
piękne światło
pięknie kolorami zabarwiło :))
pięknie Ci sie mleko powylewało :)
bardzo ładnie
b.ładne ..
ciekawie to panu wyszło {:-)
grube chmury
Tomuś - kiedyś się naumiem latać...
Piękne to Fly....:)
Sebastianito - tak też myślałem ale jednak nie... tam na miejscu tak wolałem i tak chciałem i tak jest... (-;
ladne
marudzisz po prostu smerfie... (-;
fju fju
podoba się
a juz chcialam kończyc na dziś .. cudne to morze chmur, kapitalnie przechodzą kolory od chłodnych do ciepłych
daje dyche ale jednak bym cos w tym zmienil. sam dół zdjecia....
Ni cholery nie czaję opisu. Kompozycyjnie tez nie wiadomo co to.
kamanda pinka floyda powiadasz...:) pięknie...
mniód malina
z dedykacją dla Marcina Gilarskiego - któremu naobiecywałem i wciąż nic (-;