potwierdzam trudna do focenia mam ją ale nie wystawiam pozdr...

Jeżeli nie można się cofnąć, rezygnuję z pstrykania ;-) . Kolory piękne.

W tym samym czasie dwie bardzo podobne fotki tego samego obiektu. Czyżbyś wędrował z Antonim Dziubanem? Odwiedziłem Bałuciankę kilka razy w różnych porach roku (mam w folio zdjęcie zrobione w zimowy mglisty dzień) w przeciągu około 20 lat. Kiedy byłem tam po raz pierwszy 'miejscowi' opowiedzieli mi o cerkwi i wiosce. Podobno ikonostas przetrwał wojnę. Po wojnie cerkiew stała się filią kościoła w Króliku Polskim i tam trafiła większość obrazów - niby w celu lepszego zabezpieczenia. W zamian kościółek miał dostać chorągwie. Nie dostał żadnych chorągwi a obrazy gdzieś przepadły. To, co wówczas widziałem, to były smętne resztki.

a pokrzywy chociaż wykoszone:> jak ja tam byłem, to żeby stanąć przy murku to najpierw trzeba było pokrzywy udeptać:)

świetne

ale przyznaję, że tam jest ciężko... ja swoich zrobionych w Bałuciance raczej nigdy tu nie wrzucę:/

słonko chyba tu trochę za bardzo poszalało...