szczerze pisząc, to jest kiepskie tłumaczenie, że nie mogłeś inaczej, bo inne lampy by weszły. Trzeba troszkę pomyśleć nad tym jaki kadr w danym miejscu, o danej porze stworzy atrakcyjne zdjęcie, a nie na siłę robić jakieś ujęcie, nie zważając na to co będzie na zdjęciu :o)
Nie lubię tłumaczyć swoich zdjęć, ale lampa jest celowo i nie da się jej wywalić, bo pojawiają się lampy z niższej części ulicy i to już dużo mniej "urodziwe", co do dzwigów to chyba pojawiłem się sporo za późno, wszak kiedyś ich nie było.
kurcze, no niby jest ok, ale... jak ktoś nie wie, że to most na karowej, to nie złapie tematu zdjęcia. poza tym jak dla mnie to trochę zbyt dużo chaosu. te światła rozpraszają, dźwig ledwo widać. kompozycja na tym wszystkim cierpi. gdyby olać tą lampę i dźwig, a zostawić rzeźbę i most w tle, to myślę, że było by o wiele lepiej. imho. pzdr.
szczerze pisząc, to jest kiepskie tłumaczenie, że nie mogłeś inaczej, bo inne lampy by weszły. Trzeba troszkę pomyśleć nad tym jaki kadr w danym miejscu, o danej porze stworzy atrakcyjne zdjęcie, a nie na siłę robić jakieś ujęcie, nie zważając na to co będzie na zdjęciu :o)
niby jest ok...
Nie lubię tłumaczyć swoich zdjęć, ale lampa jest celowo i nie da się jej wywalić, bo pojawiają się lampy z niższej części ulicy i to już dużo mniej "urodziwe", co do dzwigów to chyba pojawiłem się sporo za późno, wszak kiedyś ich nie było.
zgadzam się z Kasy/.../nusem, z małym wyjątkiem - nie zgadzam się, że niby wszystko ok. nic tu nie jest ok :o)
kurcze, no niby jest ok, ale... jak ktoś nie wie, że to most na karowej, to nie złapie tematu zdjęcia. poza tym jak dla mnie to trochę zbyt dużo chaosu. te światła rozpraszają, dźwig ledwo widać. kompozycja na tym wszystkim cierpi. gdyby olać tą lampę i dźwig, a zostawić rzeźbę i most w tle, to myślę, że było by o wiele lepiej. imho. pzdr.