Opis zdjęcia
to ten osiołek, co potem skończył w lodówce, a następnie z niej wypadł i roztrzaskał się jak na Terminatorze :P Dla Oli i Kuby :>
Opis zdjęcia
to ten osiołek, co potem skończył w lodówce, a następnie z niej wypadł i roztrzaskał się jak na Terminatorze :P Dla Oli i Kuby :>
biedak
(widzialem osla karawane)
no przecie wtedy w Londynie :>
o adalbert jak zywy, llejus gdzie go dorwalas?
depresja osła musi być ciężka jak 97655454 kg salami
bardzo git...
lubic krowy :D
tak borys...
oslow nie sieja-osly sie rodza!
masz i nie piszcz.
oogie jak to napisałeś to teraz nikt mi już dychy nie da ;(
zgadzam się z Sonrisą co do tego uśmiechu :D
slit
przerysowałaś modelowi łeb i skróciłaś łapki.
Wygląda jak uśmiech z wąsami i brodą.
ooosioł (ek) się zjawił :) a ja od susła się tu zjawiłam ;) w sensie od yyyy.. tego hym.. zastanawiającego skanu :{} (to uśmiech wyszczerzony)
ale jaki smutasek :((
jesteś nieznośna ;) ;) ;)
Lloyd nie zjadł, bo nie istnieje.
gamoń niejadalny
salami? pewnie że mniam!
i wcale nie mniam!
Jak słyszę o osiołku i lodówce to mam skojarzenia z osiołkiem i pianinem, wcale nie lepsze.
Kuba: Lloyd zjadł przecież i Ty dobrze o tym wiesz :]
dziękuję
Cześć jego pamięci...
Kuba O_o Zamiast podziękować, to Ty jakieś insynuacje.
ja nawet nie chcę wiedzieć, o co chodzi z tą lodówką
ło...
saaaalaaaaaamiiiii!!!:) mniam:)
co się łamiesz?
a gdzie on ma tylne nóżki? zjedliście? :>
Dzięki Pau :))
oooo, osiołek!
O kurcze osiołek!!