Łoś (Alces alces) – największy współcześnie żyjący ssak kopytny z rodziny jeleniowatych, wyróżniający się charakterystycznym porożem i wyjątkowo długimi kończynami. Żyje w podmokłych lasach północnej Eurazji i Ameryki Północnej. Występujący w Polsce podgatunek A. a. alces - łoś europejski jest największą żyjącą w Polsce zwierzyną łowną. Rzadki i chroniony.
A może by tak w tym roku skoczyć na urlop do Szwecji? Zakosztować uroków wspaniałej telefonizacji.I zobaczyć wiele interesujących zwierząt futerkowych. Wśród nich dostojnego łosia.
wiem , teraz taka jest tendencja, ze nie ma wartosci ;-) , nie ma obiektywnie madrych rzeczy , poruszajacych itp..bardzo to wygodne ...;-) kazdy moze forsowac najgorszego gniota jako sztuke , i wciskac kity ze kazda gospodyni domowa musi prac bluzki w vizirze bo biel jest wazniejsza od wszystkich rzeczy na swiecie.
Suseł arktyczny (Spermophilus parryii syn. Citellus parryii) - gryzoń z rodziny wiewiórkowatych. Długość ciała u populacji amerykańskich 30-40 cm, a syberyjskich 24 - 33 cm, długość ogona 10-16 cm, ciężar 700-800 g. Populacje zamieszkujące tereny bardziej wysunięte na północ mają średnio większe rozmiary ciała od populacji południowych.
Futro na grzbiecie czerwonawo-brązowe z ciemniejszą głową, na brzuchu jasne. Posiada jasne, wyraźne plamki na grzbiecie. Końcówka ogona czarna.
Żyje w norkach o głębokości maksymalnie 3 metrów i 15 m długości, zwykle jednak są one płytsze i krótsze, zwłaszcza w rejonach rozwiniętej wiecznej zmarzliny.
:>
a foto dalej mnie przeraża bo groźne jest :]
atyp - nie ma zdjęć obiektywnie wybitnych, poruszający, mądrych itd., każdy odbiera na swój sposób i poprzez siebie. A co do ocen, to oceny osób, które pojęcia nie mają o fotografii, są dla mnie niewiele warte. Nie zajmuję się podnoszeniem ocen. Ani cudzych, ani własnych.
nie przejmuj sie sonrisa..... wlasnie to jest smieszne na tym forum ....ze przy takich kontroweersyjnych pracach ..jak powiesz "ladne" to zaraz bedziesz miala "bardzo' jak kilka osob powie "nie" to ciezko bedzie ci ocene podniesc...:-) dlatego warto robic robic zdjecia WYJATKOWE (ale nie w znaczeniu "inne" tylko w znaczeniu WYBITNE PORUSZAJACE MADRE :-) ...pozdraaawiam ..adam
niestety po części zgodzę się z krzysztofem, bo jak zauważyłem opis typu "skan z negatywu" czy "polaroid" mają olbrzymi wpływ na ocenę zdjęcia i komentarze; stąd ta błyskotliwa refleksja
majkim - to nie było do Ciebie pytanie. Jeśli chcesz jednak wiedzieć, co to jest to powyżej, to jest to zdjęcie 6x9 wykonane średnioformatowym aparatem analogowym.
no cóż nie powala, a czy to skan, czy nie, cóż to za różnica; to że było robione taką czy inną techniką nie wpływa na to, że zdjęcie jest dobre lub nie, przecież człowiek je robi a nie aparat; to tylko moje skromne zdanie; pzdr
:)
:)
pomroczność większa
prawie jak abstrakcja !!
zynov - nie, to tłum w Gdyni o zachodzie słońca.
Reneta - ee, różnie bywało.
czy to tłum o czwartej nad ranem przed otwarciem MediaMarkt w Koluszkach?
przybieżeli...
mały mroczny obrazek...... nie poznaję koleżanki
Okrutne miasto... ;)
możemy dać, ale co oni z tego zrobią... Łos ostatnio tu zginał przejechany
Anchor, dajcie któremus wystartować w wyborach.
i co mówią?
u nas po Kielcach chodzą łosie:)
Kuba :D Nie pamiętasz osiołka z Terminatora?
Skąd! To pomówienia. Arni jest wyjatkowo błyskotliwym gubernatorem...
w terminatorze był jakiś osiołek?
osiołek zamarzł i potem wypadł z lodówki i roztrzaskał się jak na Terminatorze
Olu nie pamiętam już. dawno to było. chyba Lloyd się żywił onym osiołkiem, ale to trzeba by Lleiki spytać :>
Łoś to także zwierzę futerkowe.
totaka :D Kuba :))
Łoś (Alces alces) – największy współcześnie żyjący ssak kopytny z rodziny jeleniowatych, wyróżniający się charakterystycznym porożem i wyjątkowo długimi kończynami. Żyje w podmokłych lasach północnej Eurazji i Ameryki Północnej. Występujący w Polsce podgatunek A. a. alces - łoś europejski jest największą żyjącą w Polsce zwierzyną łowną. Rzadki i chroniony.
Kuba - historia z osiołkiem miała jakiś związek z Lloydem? Bo ja już nie pamiętam. To wtedy okazało się, że Lloyd tak naprawdę nie istnieje?
A może by tak w tym roku skoczyć na urlop do Szwecji? Zakosztować uroków wspaniałej telefonizacji.I zobaczyć wiele interesujących zwierząt futerkowych. Wśród nich dostojnego łosia.
Również można forsować plastikowe, uładzone badziewia jako sztukę, a tłumy zachwycone pieją z zachwytu. I co? Ilość pień ma być wyznacznikiem?
niezrozumiały...Fanaticos fotograficos...
Ale dyskusja o susłach jest sympatyczna, a ten link zupełnie niezrozumiały.
wiem , teraz taka jest tendencja, ze nie ma wartosci ;-) , nie ma obiektywnie madrych rzeczy , poruszajacych itp..bardzo to wygodne ...;-) kazdy moze forsowac najgorszego gniota jako sztuke , i wciskac kity ze kazda gospodyni domowa musi prac bluzki w vizirze bo biel jest wazniejsza od wszystkich rzeczy na swiecie.
a tak przy okazji: Pau, co się stało z osiołkiem którego miałaś w lodówce? :>
osłach
taj jak ta cała dyskusja...o susłach...:-)
anchor :))
majkim - nie uważasz, że ten link nie ma najmniejszego związku z powyższym zdjęciem?
osła?
można by się też zastanowić, czym się różni suseł od posła
http://pl.youtube.com/watch?v=8h1C7DiIzXE&feature=related dla wzmocnienia więzi...
Mnie ciekawi, czym się różni suseł od gusła, bo guseł to też fajne zwierzątko.
Lleika :D
/Laluna, a na olimpiadzie to nie wiem/
ale im bardziej na północ, to też większe - hm hm hm.
syberyjskie są mniejsze, bo tam jest zimniej - zapewne.
Kuba ;))
to teraz zapraszam do dyskusji na temat tego susła :>
Kuba ajlowju
Kuba :D Chwali Ci się opis susła.
Suseł arktyczny (Spermophilus parryii syn. Citellus parryii) - gryzoń z rodziny wiewiórkowatych. Długość ciała u populacji amerykańskich 30-40 cm, a syberyjskich 24 - 33 cm, długość ogona 10-16 cm, ciężar 700-800 g. Populacje zamieszkujące tereny bardziej wysunięte na północ mają średnio większe rozmiary ciała od populacji południowych. Futro na grzbiecie czerwonawo-brązowe z ciemniejszą głową, na brzuchu jasne. Posiada jasne, wyraźne plamki na grzbiecie. Końcówka ogona czarna. Żyje w norkach o głębokości maksymalnie 3 metrów i 15 m długości, zwykle jednak są one płytsze i krótsze, zwłaszcza w rejonach rozwiniętej wiecznej zmarzliny. :> a foto dalej mnie przeraża bo groźne jest :]
ale widzisz co totaka napisał :(
mrok zanika;)
Ech... To jak tam, "naszym" idzie na Olimpiadzie?
Lleika - bardzo chętnie..........
Laluna - uważam, że polaroid jest wąskim zjawiskiem, porównywanie polaroidów z zeskanowanymi negatywami wydaje mi się śmieszne. Lub też przerażające.
o susłach się nie dyskutuje
ja wymiękam, nie dość, że nie czytają dokładnie, to jeszcze uparci, że szkoda gadać...
może porozmawiajmy o wiewiórkach, tudzież susłach.
atyp - nie ma zdjęć obiektywnie wybitnych, poruszający, mądrych itd., każdy odbiera na swój sposób i poprzez siebie. A co do ocen, to oceny osób, które pojęcia nie mają o fotografii, są dla mnie niewiele warte. Nie zajmuję się podnoszeniem ocen. Ani cudzych, ani własnych.
Ejże, Sonrisa, no cos Ty?! Dwa kroki wstecz: polaroid, uważasz, nie jest materiałem a n a l o g o w y m ? ? ?
cyborg - czyś Ty na głowę upadł?? Porównujesz polaroidy z fotografią analogową?? Cyfrowe dzieci, matko kochana O_O .
Atmosferę widzę ;)
sprzeczacie się o NIC....
Laluna - nie neczkowy. Ja też ciemno widzę, ale zdjęcie lubię tak czy inaczej. Gdyż oddaje atmosferę.
nie przejmuj sie sonrisa..... wlasnie to jest smieszne na tym forum ....ze przy takich kontroweersyjnych pracach ..jak powiesz "ladne" to zaraz bedziesz miala "bardzo' jak kilka osob powie "nie" to ciezko bedzie ci ocene podniesc...:-) dlatego warto robic robic zdjecia WYJATKOWE (ale nie w znaczeniu "inne" tylko w znaczeniu WYBITNE PORUSZAJACE MADRE :-) ...pozdraaawiam ..adam
niestety po części zgodzę się z krzysztofem, bo jak zauważyłem opis typu "skan z negatywu" czy "polaroid" mają olbrzymi wpływ na ocenę zdjęcia i komentarze; stąd ta błyskotliwa refleksja
Nie dorastam do pięt szanownej pani. Jeżeli przyjąć, że wartość zdjęcia równa się wielkości materiału światłoczułego to... pas. Kłaniam się nisko.
Mnie naprawdę nie obchodzi, czym robisz zdjęcia.
agresja bez sensu.
Neczkowy Fotopan ciemno widzę...
Wow! A ja robię zdjęcia małoobrazkowym aparatem kropowym. ;-)
cyborg - cóż za błyskotliwa refleksja. Pzdr.
krzysztofkrajewski - "skan negatywu" to informacja. Bądź tak miły i idź gadać jak potłuczony gdzie indziej.
majkim - to nie było do Ciebie pytanie. Jeśli chcesz jednak wiedzieć, co to jest to powyżej, to jest to zdjęcie 6x9 wykonane średnioformatowym aparatem analogowym.
no cóż nie powala, a czy to skan, czy nie, cóż to za różnica; to że było robione taką czy inną techniką nie wpływa na to, że zdjęcie jest dobre lub nie, przecież człowiek je robi a nie aparat; to tylko moje skromne zdanie; pzdr
Babie Doły wg mnie...
hm,,nie wiem..........
krzysztofkrajewski - będziesz musiał sobie z tym jakoś poradzić.
A co to jest według Ciebie?
oki już nic nie mówię ,..pozdrawiam...
Skan negatywu... Jak to brzmi. Aż strach się bać. A ja jak patrzę to mam - stan negatywny
majkim - nie bardzo wiem, skąd uprawnienia, żeby mi takich rad udzielać.
to nie jest zdjecie ;-)
atyp3 - a cóżeś ty taki przemądrzały z tym swoim jednym zdjęciem?
Po co się tu zarejestrowałeś?
lepiej wykasuj.................
po co to tu wstawiac?