Opis zdjęcia
Późnym popołudnie wyprowadzając psiaka na spacer,przed dziwami mojego domu siedział kot.Wiec psiaka w tył zwrot do domu i aparat w rękę:) Dużo czasu mi zajęło podejście do niego ..ciągle zmykał piętro niżej.Po 20 minutach skradania i oczywiście później dania łapówki w postaci mleka udało mi sie go troszkę oswoić:)na krotka chwile bo dał nogę...:( By Michał Tomaszewski.
:D świetne jest, max za kota!! :D
Masz racje "anna66" Lecz siedząc na klatce po przeciwnej stronie , ustawiałem aparat do kadr na wyciągniętych dłoniach, pod katem, i czasami nie widziałem czy mam kociaka całego czy ucinam, Był bardzo wystraszony...a na moje kolejne ruchy spowodowały ze zwiał...
podoba się:)
bardzo ciekawe, choć zostawiłabym kotu wąsy...
Fajne.:)
:-)