..a pogranicznicy z promiennymi uśmiechami witają chlebem, solą a potem gościnnie rozkładają przed stopami inastrańców czerwony dywan, żeby im było milej stąpać po ukraińskiej ziemi ;)
Matys - zacznij już teraz... tam jeszcze biegnie wąziutka ścieżka... we wsiach domy stoją od stuleci w tych samych miejscach...po drogach wałęsają się konie i krowy...a stare cerkwie są jeszcze piękniejsze bo obite białym plastikowym sidingiem :)
ok. Wciąż nie mogę nacieszyć się naszymi Dźwiniaczami, Sokolikami, Hoczwiami itd., cichymi, bezludnymi i rozpamiętującymi czasy gdy dzieciarnia biegała wśród nielicznych chałup. A na wschodni Bieszczad chyba mi życia nie starczy :)
Malczer - uważaj bo ruski pomarańczowy to jewropejski czerwony :)... he, he... a swoją drogą okazuje sie, ze być czerwonym to nie wstyd więc sie może znajdzie...
kuka jak fajnie, jak bieszczadzko...
fajne
to warto się trudzić...:)) a i trawy fajnie zawiane...:))
Matys - ale jak już przejdziesz po tym dywanie... to skrzynka piwa kosztuje 25 zł :))) jest się czym pocieszyć.
..a pogranicznicy z promiennymi uśmiechami witają chlebem, solą a potem gościnnie rozkładają przed stopami inastrańców czerwony dywan, żeby im było milej stąpać po ukraińskiej ziemi ;)
Matys - zacznij już teraz... tam jeszcze biegnie wąziutka ścieżka... we wsiach domy stoją od stuleci w tych samych miejscach...po drogach wałęsają się konie i krowy...a stare cerkwie są jeszcze piękniejsze bo obite białym plastikowym sidingiem :)
ok. Wciąż nie mogę nacieszyć się naszymi Dźwiniaczami, Sokolikami, Hoczwiami itd., cichymi, bezludnymi i rozpamiętującymi czasy gdy dzieciarnia biegała wśród nielicznych chałup. A na wschodni Bieszczad chyba mi życia nie starczy :)
aż szumi to morze ..z wiatrem..
: )
... bo takie są ........ nasze Bieszczady, ...... bo takie są ....
wolę w kolorze, wtedy pachnie...
NAJS
Wiatr świszcze w uszach :)
Ładnie bardzo
bdb
ale przestrzeń
...:) ...i grzbiet się wyłania... :)
: )
Wyczesane :)
trawa wygląda jak sierść jakiegoś zwierza..
Malczer - uważaj bo ruski pomarańczowy to jewropejski czerwony :)... he, he... a swoją drogą okazuje sie, ze być czerwonym to nie wstyd więc sie może znajdzie...
:)
Też mam ruskie, ale czerwony gdzieś wybył razem z upadkiem komunizmu chyba ;) - na razie walczę z pomarańczowym.
uwierz mi Marku, że wstyd ... człowiek po świecie sie włóczy tu i tam, a nie widział wszystkiego co ciekawe i piękne w u nas
Malczer - bo to ruski a te jak wiadomo albo za bardzo albo wcale... ale nigdy tak jak powinne...
Ma_rysia - jaki tam wstyd??? w ilu to ja miejscach nie bylem... tylko szkoda...
ładne
łasic - w sumie skojarzenia słuszne... :)
Mocno zadziałał :)...
i pomyśleć że ja nigdy w Bieszczadach nie byłam - wstyd :(
git
na Ukrainie połówka raczej, luźno mi się skojarzyło
Malczer - na całość z czerwonym...
++++++
Z pomarańczowym? :)...
Git majonez :)