Opis zdjęcia
W końcu maja 1990 roku dwóch byłych ziemian łomżyńskich - Jerzy Rostkowski (z lewej) dziedzic majatku Mianowo oraz Jerzy Szulborski (z prawej) dziedzic z Szulborza, przedsięwzięło ekspedycję w rodzinne strony. Odwiedzili kościół i plebanię w Andrzejewie, gdzie spotkali się z księdzem emerytem Janem Tyszką - ich kolegą z lat młodości, a zarazem seminaryjnym kolegą prymasa Stefana Wyszyńskiego. Odwiedzili też swoje domy rodzinne. W przypadku Mianowa raczej miejsce, gdzie dwór stał, ten bowiem rozebrany został po wojnie i zuzyty na budowę domów okolicznych chłopów. Odwiedzili też jednego z dawniejszych fornali, którego darzyli sympatią. Na zdjęciu uchwyciłem moment opowiadania o tym, co działo się w Mianowie w sierpniu 1944 roku.
(=^_^=)
!!!
Świetne, widać uczucia opowiadającego
Andres42 [2008-07-14 00:25:52]: Lata 90. to było pożegnanie z ostatnia generacją dziedziców. Interesujący to byli ludzie. Mieli klasę, nawet jeśli wygladu już nie mieli. Całe szczęście, że zostali mi nie tylko w pamięci, ale i na obrazach foto
To może nie mądrzenie jest, a taka wymiana zdań, przy czytaniu komentarzy każdy czegoś tam się uczy... a co tych stron, to na tych teranach zaścianek szlachecki, tzw. szlachta zagrodowa, co w nazwach miejscowości ma odzwierciedlenie... niedaleko mnie jest miejscowość Dąbrowa, ma 15 odmian i to są nazwy dwuczłonowe... a co do szlacheckiej fantazji to jest miescowość Wojny Szuby Szlacheckie i Wojny Szuby Włościańskie... jeszcze do dziś są chyba pozostałości tej dawnej szlacheckiej przeszłości, jak np. honor, a piszę to z pozycji człowieka, który z tych stron się nie wywodzi. A jeśli o ten zaścianek chodzi to w tych stronach kultywowana jest ta tradycja, nawet w Ciechanowcu niedawno impreza była.
W prywatnym PF, katalog .Nowe1 powiesiłem portret księdza Tyszki
Andres42 [2008-07-14 00:00:14]: strony do focenia ciekawe są bardzo. Sporo się uchowało jeszcze. Nazwy potwierdzają szlachecką fantazję. Co do śłubu, to nie bedę się mądrzył, zakładam, że masz rację. Pozdrawiam serdecznie
Dzięki temu zdjęciu przejrzałem pobieżnie portfolio, no i wrzuciłem do ula, choć reportażem się nie zajmuję... interesujące fotki i blog... a tu Andrzejewo mój wzrok przyciągnęło... o Paproci Dużej też słyszałem, a to z racji dawnych historycznych zainteresowań... to był ślub z Marią Juszkiewiczową, ktora była rozwiedziona, dla której zmienił wyznanie na ewangelicko - augsburskie... a jeśli o miejscowości chodzi, to dużo w tych stronach dziwnych nazw jest np. Niemyje Ząbki albo Ołdaki Magna Brok... ale dzięki za podpowiedź, być może warto Paproć z aparatem odwiedzić. PS. Ten ślub w Paproci to chyba jego pierwszy w kolejności.
Michał Wysocki [2008-07-13 23:28:04]: dzięki
beige [2008-07-13 23:17:03]; sądząc z tego, jak piszesz, potrafisz nie tylko czytać! Pozdrawiam w tę noc burzową
Kurna, co ludzie widzą w tej ifotografii? Czarno - biała, zaziarniona i z bałaganem w kadrze?! I w innych Twoich też...
dobre! z historią, ładnie opowiedziane, jeszcze ładniej pokazane
Matko bosko! A u mnie walą pioruny i leje a nie byłem na ostatnim psim spacerku
toż to dziać musiało się straszliwie jeśli to nawet w fornalowej głowie pomieścić się nie może.. niemniej kamienna twarz szulborzowego dziedzica wskazuje na to, że gdziś tam głęboko cieszy się jego post-szlachecka dusza na wieść o sąsiadowej a nie wlasnej stracie.. a może to tylko godność szlachecka nie pozwala zbyt wylewnie okazać emocji? ech.. lubię czytać :)) szczególnie z ciekawymi ilustracjami.. jak to każde dziecko ;) pozdrawiam
Andres42 [2008-07-13 22:38:12]: tego z cała pewnością nie da się już ustalić - obydwaj panowie dziedzice nie zyja już. Może uda mi się zapytać siostre dziedzica Rostkowskiego, która - ostatnia z tej generacji - mieszka na Żoliborzu. Szulborski miał liczne rodzeństwo, a przed domem obszernyd ziedziniec. Wydaje mi się tez, że kiedy odwoziliśmy go do domu, nie jechaliśmy do Szulborza Kotów, bo bym zapamiętał tę zabawną nazwę. jeśli chdzi o okolice - to inetresująca jest Paproć, miejscowość na planie osmiokata, w której Józef Piłsudski brał swój drugi slub.
...no więc jak to było z tą ujgurską krainą ?? :)))) Miło było poznać :D
słuchając takich opowiesci, jedynie za głowe mozna się złapać:(((
semirajni koledzy? a to dopiero...
Madame - wczoraj się poplułem ze śmiechu przez Sławka...I Ty Brutusie?!
Jogin - bo to są mówione wersje listów do Pana Hrabiego wg. Daukszewicza ;)
A mnie się podoba fornal (drugi od prawej albo drugi od lewej - kurna, ten w środku!). Gestem ilustruje dziwy i okropnośc, o których opowiada Panom Dziedzicom . Ty to masz te zbiory, że ho,ho!...
Przepraszam, że się spytam, a z którego Szulborza ten pan z prawej jest, bo tam są i Szulborze Koty, Szulborze Kozy i Szulborze Wielkie... ogólnie to pogranicze mazowiecko - podlaskie, a Andrzejewo, choć tam dotychczas nie byłem, jest mi jakoś tam bliskie... pozdr.
no to chwila niepewności i popatrzamy jak to pięknie po deszczy wszyscy wyglądali :D pozdrówki i dla Ciebie :)
takie ze głowa boli(fajne)
Albo zlikwidować słowo trzeci... znowu walnęło jak w kaczy kuper... ;)
"oj się wtedy działo Panie, oj działo...";) dobre uzupełnienie zdjęcia opisem wiele wyjaśnia i pozwala lepiej je odebrać. Ale kadr trochę chyba przyciasny (IMHO)
W opisie wystarczy tylko postawić przecinek po słowie - trzeci ;)) Ale jestem czepialska :)) To tak burza widocznie na mnie wpływa ;)
Sławku, będę upierdliwa ale konsekwentna ;) Jeśli patrzymy na zdjęcie, to możemy oznaczać bohaterów od lewej albo od prawej. Jeśli jest pierwszy z lewej, czyli ten najbliższy lewej strony i jest trzeci z prawej ( czyli trzeci licząc od prawej) czy to nie będzie ten sam człowiek? ;))
Swietny powrót do przeszłości
Ma_rysia [2008-07-13 21:29:06]: pozdrawiam "zarażoną". Film się zaczął płukać :)
ojosdebrujo [2008-07-13 21:25:55: wszyscy trzej są jedyni w swoim rodzaju; na mnie wrażenie robiło i robi spojrzenie dziedzcia Szulborskiego, który patrzy na miejsce gdzie stał w Mianowie dwór - i chociaż go tam nie ma - to go wyraźnie widzi. Pozdrawiam
Madame Bovary [2008-07-13 21:23:45]: pierwszy z lewej jest dziedzic z Mianowa Rostkowski. Trzeci z prawej jest dziedzic z Szulborza, Szulborski. W środku dawny fornal. Jeśli teraz korekta uzna, że jest ok, to zmienię w podpisie pod zdjęciem - które bez opisu, mz, wiele by straciło.
:))
A w Andrzejewie była taka mała rozlewnia wód gazowanych.. dobrą oranżadę tam robili.. A zdjęcie mi się podoba.. :)
miło poczytać - i z opisu i ze zdjęcia :) ciekawe kto mnie zaraził tym czytaniem ?? :D palcem nie pokaże :D
och to jest świetne, zwłaszcza ten pan po środku
Sławku, zdjęcie z gatunku "gadających" i to nie tylko z powodu widocznej rozmowy dwóch panów. Jedna rzecz w opisie do poprawienia ( ech ta moja mania czytania). Ten człowiek z lewej jest zarówno tym trzecim z prawej. Czyli dwa razy wskazałeś tę sama osobę :)
partizan [2008-07-13 20:04:22]: uszanowanie, Partizanie ;) Człowiek sam nie czuje, jak mu się rymuje. Miło powitać przy niedzieli
też zajrzałem..
Wojciech K [2008-07-13 19:59:02]: mam nadzieję, że to pochwała... ;) Pozdrawiam niedzielnie, miło, że zajrzałeś
Jesteś niezawodny.