to może powiem, dlaczego to miejsce nazywa się Łysa Górka. otóż, kiedyś na tej górce stał zamek, ale niestety sieknął w iego piorun i po zamku było. zaś górkę, na której zamek stał, nazwano łysą..
dość skomplikowane z tym stawaniem wyżej, pstrykaniem w dół i żeby znów coś bylo wyżej i ciemne i światło :D chyba nie ogarniam tego swoim móźdżkiem ;)))
to światło jest prawie codziennie wieczorem. trzeba tylko stać wyżej, pstrykać nieco w dół, a z tyłu za obiektem fotografowanym ma być coś znowu wyżej i ciemne. no i ma być światło, najlepiej też jeśli fruwają owady..
Nie wiem jak robisz takie zdjęcia Ziomek... Pod światło i tak ładnie doświetlona modelka? Już nie mówię o samej temperaturze barwowej... Niemniej efekt końcowy jest powalający. Pozdrawlaju !
bardzo przyjemny portret, swiatlo tez ;P
słońce Ją przyniosło :)
fajno
to może powiem, dlaczego to miejsce nazywa się Łysa Górka. otóż, kiedyś na tej górce stał zamek, ale niestety sieknął w iego piorun i po zamku było. zaś górkę, na której zamek stał, nazwano łysą..
Łysa górka..? a niby skąd Ty to wiesz..?
Fajnie, tak w złotym pyle...
jak kadr z filmu super
młodą krew też potrafisz pięknie "sprzedać" :)
wiatło na zamówienie, portret sympatyczny ..w sumie ..pieknie :)
Lizak o smaku pomarańczowym :)
:D:D:D
a ulubiony musical to Hair ;>
też zaczynam Cię podejrzewać o jakieś świetlne układy ;) pięknie jest
Diog, Twoja ulubiona kapela punkowa to pewnie Włochaty, co?:P
a włochata górka gdzie?
świetnie wyszło z tym światłem, ciekawe:)
:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))):P
za dużo kropek ostatnio stawiasz po komentarzach - widzę, że humor nie dopisuje... uśmiechu życzę :]
niestety kiepski ze mnie orator..
dość skomplikowane z tym stawaniem wyżej, pstrykaniem w dół i żeby znów coś bylo wyżej i ciemne i światło :D chyba nie ogarniam tego swoim móźdżkiem ;)))
ok
:)
światełko miodzio. chyba tylko zbyt duża dawka infantylności :o)
to światło jest prawie codziennie wieczorem. trzeba tylko stać wyżej, pstrykać nieco w dół, a z tyłu za obiektem fotografowanym ma być coś znowu wyżej i ciemne. no i ma być światło, najlepiej też jeśli fruwają owady..
na razie mnie nie stać na tego typu wydatki.. focę tym, co już mam..
Ty na zamówienie masz to swiatło ze tak spytam ;) Pzdr
hmmm, musisz zatem popróbować:)
Anka, żadna tajemnica. po prostu jakoś tak wiem, jak mi wyjdzie zdjęcie. może to tylko ten typ aparatu tak potrafi? na innych nigdy nie próbowałem..
niby Łyska Górka, ale przecież nie czarownica! za to światło czarowne, jak to u Ciebie
:))) ciepło się robi od razu :)
jakoś tak wychodzi.. światło wczorajsze, godz. ok. 20-tej..
Eh te opisy ;)...
cokolwiek, panowie by nie kombinował, efekt bardzo dobry! Wiec szaaaa, tajemnica autora!
lizaczek:D
Nie wiem jak robisz takie zdjęcia Ziomek... Pod światło i tak ładnie doświetlona modelka? Już nie mówię o samej temperaturze barwowej... Niemniej efekt końcowy jest powalający. Pozdrawlaju !