I tu jest racja: pomysł + świadomość kadru + ekspozycja. Sama zobaczysz z resztą, że wkrótce pewnie te setki zdjeć, które robisz zamienia sie w dwa, trzy ale za to wykonane świadomie i opowiadajace pewną historię. Jasne, ze każdy fotografuje to co fotografować lubi, i dla każdego jego własne zdjęcie niesie ze sobą jakąś historię, bo ostatecznie to on robił zdjęcie, był tam i wie o co chodzi. Ale rzecz w tym, że ta historia powinna być też czytelna a przynajmniej jakoś interpretowalna dla oglądającego zdjęcie. I kiedy Twoje zdjęcia zaczną nieść jakieś znaczenie, historię, czy wrażenie, które będzie się dało jakoś odczytać lub samemu sobie dopowiedzieć to i komentarze pod Twoimi zdjęciami i oceny się zmienią - a to miłe jest kiedy się zmieniają. A zatem szukaj historii lub oddawaj wrażenia. To tak ode mnie.
o!! tytluł zapiszę. Ale wychodze z założenia (może naiwnie), że jesli krytykują to wiedza dlaczego. I jakoś mnie ta niekonstruktywna krytyka nie rusza, a konstruktywna jesli jest polszczyzna dla mnie zrozumiałą zapisana to warta jest odniesienia:) Ide spac:)))
behemotka84, to niesluszne podejscie: krytykują nas bo napewno sie nie znaja. napewno czesc sie nie zna ale ta 2 czesc pewnie ma cos do powiedzenia i byc moze warto posluchac. warto rowniez pomyslec z czego sklada sie sie udane zdjecie: z pomyslu przede wszystkim, z ujecia, z ekspozycji, z kontrastu; albo ze swiadomego lamania zasad. na poczatek proponuje to pierwsze. polecam "biblie fotografii" daniela lezano, moze ulatwic pewne rzeczy, zwlaszcza na dziendobry :)
a mnie sie podoba to co napisał milgram i chetnie sie poucze od niego. Aparat nosze przy sobie cały czas i zdjęc robię setki. Dzis padło na kamienice na starym miescie widziane od bram, a tylko dlatego że w jednej z nich mialam badania. Może źle dobieram zdjęcia, może nie umiem sprostac fotograficznym oczekiwaniom niektórych osób...ale mnie to cieszy:)
krytykancwo dla samego krytykancwa jest powszechne, to prawda. ja staram sie patrzec szerzej, z uwzglednieniem portfolio. behemotka84 nie poddawaj sie, ja aparat pierwszy raz w rece wzialem 2 lata temu :)
hahaha nie wisiałam. Nie skakałabym z radości z powodu oceny, prawda nie mam arsztatu. I o to mi chodziło własnie milgram, zebys mógł poprawnie zgadnąc co to, zeby sie nawiązała dyskusja. Mnie się ono podoba. Kolokwialnie mówiąc istotnie jebie mnie jego ocena:))
VIII - racje masz, i masz dobre portfolio. Ale fakt jest jeden... ludzie zaczynający przygode z foto i wrzucający tu kiepskie fotki zamiast zwyzywania od gniotów powinni dostac troche bardziej konstruktywne wskazowki. Ostatecznie powinnismy sie dzielic wiedza. Ty masz spoko portoflio - widac, ze kreatywnie patrzysz na swiat... ja sie jakos tam staram cos kombinowac z kadrem, ale czlowiek, ktory dopiero po raz pierwszy wzial aparat do reki potrzebuje wsparcia... chocby i to wsparcie mialoby polegac na zasugerowaniu mu wybrania sie na wycieczke i poszukania ciekawszych tematow. Lepsze to niz zmieszanie z blotem i powiedzenie zeby lepiej niczego nie wystawial.
...domyslam sie , że ten tam ...mig ... to on stał na ziemi , więc nie ma co ukrywać, kich żee ja jebie ... ale wielki pokłon jeśliś tam wisiał... pozdrawiam
piszesz tak poniewaz nie masz warsztatu. gdybys byl w czyms dobry sam bys to czul a tak udajesz ze cie to nie rusza... ale gdyby trafilo sie jakies zdjecie ocenione pozytywnie sikalbys z radosci. jezeli szukasz poklasku- tutaj go nie znajdziesz, chyba, ze popracujesz nad zdjeciami. ja swoje pierwsze fotografie wykonalem kamerka internetowa http://plfoto.com/233069/zdjecie.html http://plfoto.com/247544/zdjecie.html http://plfoto.com/248921/zdjecie.html : bo nie liczy sie czym tylko jak :) i jesli nie masz warsztatu popracuj chociaz nad koncepcjami....
dla dyskusji, dla potrzeb mojego nowego fielietonu, dla sprawdzenia ilu z was pozjadało rozumy w przesciganiu sie w krzywdzeniu czyjegoś patrzenia na swiat, dla siebie i moich bliskich, którzy twierdza że nawet jak zrobię przesolona zupę to jest dobra i nieostre zdjęcie to jest piekne i może jeszcze dla tego zeby irytowac takich jak Ty.
I tu jest racja: pomysł + świadomość kadru + ekspozycja. Sama zobaczysz z resztą, że wkrótce pewnie te setki zdjeć, które robisz zamienia sie w dwa, trzy ale za to wykonane świadomie i opowiadajace pewną historię. Jasne, ze każdy fotografuje to co fotografować lubi, i dla każdego jego własne zdjęcie niesie ze sobą jakąś historię, bo ostatecznie to on robił zdjęcie, był tam i wie o co chodzi. Ale rzecz w tym, że ta historia powinna być też czytelna a przynajmniej jakoś interpretowalna dla oglądającego zdjęcie. I kiedy Twoje zdjęcia zaczną nieść jakieś znaczenie, historię, czy wrażenie, które będzie się dało jakoś odczytać lub samemu sobie dopowiedzieć to i komentarze pod Twoimi zdjęciami i oceny się zmienią - a to miłe jest kiedy się zmieniają. A zatem szukaj historii lub oddawaj wrażenia. To tak ode mnie.
Sięgnij do GRUPY lektur
o!! tytluł zapiszę. Ale wychodze z założenia (może naiwnie), że jesli krytykują to wiedza dlaczego. I jakoś mnie ta niekonstruktywna krytyka nie rusza, a konstruktywna jesli jest polszczyzna dla mnie zrozumiałą zapisana to warta jest odniesienia:) Ide spac:)))
behemotka84, to niesluszne podejscie: krytykują nas bo napewno sie nie znaja. napewno czesc sie nie zna ale ta 2 czesc pewnie ma cos do powiedzenia i byc moze warto posluchac. warto rowniez pomyslec z czego sklada sie sie udane zdjecie: z pomyslu przede wszystkim, z ujecia, z ekspozycji, z kontrastu; albo ze swiadomego lamania zasad. na poczatek proponuje to pierwsze. polecam "biblie fotografii" daniela lezano, moze ulatwic pewne rzeczy, zwlaszcza na dziendobry :)
a mnie sie podoba to co napisał milgram i chetnie sie poucze od niego. Aparat nosze przy sobie cały czas i zdjęc robię setki. Dzis padło na kamienice na starym miescie widziane od bram, a tylko dlatego że w jednej z nich mialam badania. Może źle dobieram zdjęcia, może nie umiem sprostac fotograficznym oczekiwaniom niektórych osób...ale mnie to cieszy:)
krytykancwo dla samego krytykancwa jest powszechne, to prawda. ja staram sie patrzec szerzej, z uwzglednieniem portfolio. behemotka84 nie poddawaj sie, ja aparat pierwszy raz w rece wzialem 2 lata temu :)
hahaha nie wisiałam. Nie skakałabym z radości z powodu oceny, prawda nie mam arsztatu. I o to mi chodziło własnie milgram, zebys mógł poprawnie zgadnąc co to, zeby sie nawiązała dyskusja. Mnie się ono podoba. Kolokwialnie mówiąc istotnie jebie mnie jego ocena:))
wypasiony gniot
VIII - racje masz, i masz dobre portfolio. Ale fakt jest jeden... ludzie zaczynający przygode z foto i wrzucający tu kiepskie fotki zamiast zwyzywania od gniotów powinni dostac troche bardziej konstruktywne wskazowki. Ostatecznie powinnismy sie dzielic wiedza. Ty masz spoko portoflio - widac, ze kreatywnie patrzysz na swiat... ja sie jakos tam staram cos kombinowac z kadrem, ale czlowiek, ktory dopiero po raz pierwszy wzial aparat do reki potrzebuje wsparcia... chocby i to wsparcie mialoby polegac na zasugerowaniu mu wybrania sie na wycieczke i poszukania ciekawszych tematow. Lepsze to niz zmieszanie z blotem i powiedzenie zeby lepiej niczego nie wystawial.
...domyslam sie , że ten tam ...mig ... to on stał na ziemi , więc nie ma co ukrywać, kich żee ja jebie ... ale wielki pokłon jeśliś tam wisiał... pozdrawiam
piszesz tak poniewaz nie masz warsztatu. gdybys byl w czyms dobry sam bys to czul a tak udajesz ze cie to nie rusza... ale gdyby trafilo sie jakies zdjecie ocenione pozytywnie sikalbys z radosci. jezeli szukasz poklasku- tutaj go nie znajdziesz, chyba, ze popracujesz nad zdjeciami. ja swoje pierwsze fotografie wykonalem kamerka internetowa http://plfoto.com/233069/zdjecie.html http://plfoto.com/247544/zdjecie.html http://plfoto.com/248921/zdjecie.html : bo nie liczy sie czym tylko jak :) i jesli nie masz warsztatu popracuj chociaz nad koncepcjami....
Poza tym nie tak łatwo znalezc zdjęcie siłownika hydraulicznego opuszczajacego klapy w migu ;) czy dobrze trailem, ze to przedstawia zdjecie ?
dla dyskusji, dla potrzeb mojego nowego fielietonu, dla sprawdzenia ilu z was pozjadało rozumy w przesciganiu sie w krzywdzeniu czyjegoś patrzenia na swiat, dla siebie i moich bliskich, którzy twierdza że nawet jak zrobię przesolona zupę to jest dobra i nieostre zdjęcie to jest piekne i może jeszcze dla tego zeby irytowac takich jak Ty.
ja nie umieszczam zdjęc dla waszych ocen.
umieszczajac zdjecie zawsze trzeba sie zastanowic czy jezeli bysmy zobaczyli cos takiego- ocenilibysmy to pozytywnie...