Jednak nawet gdy ustawię balans bieli ręcznie, a tak zawsze robię, to i tak mi takie numery wychodza w podobnych warunkach zdjęciowych. Dokładnie nie jestem w stanie powiedzieć jakie jest zjawisko powodujące podobny denerwujący efekt, ale gdzieś o tym czytałem i z tego co mi wiadomo to tutaj pomaga w zasadzie jedynie praca na warstwach bo sama korekta temperatury barwy nie pomoże (no może tylko trochę). Pozdrawiam
ceed - powiedziałbym inaczej; to nie matryca głupieje, bo ta rejestruje i tak tylko obraz czarno-biały.. głupieje procesor, ponieważ nie ma punktu odniesienia dla prawidłowego ustalenia balansu bieli.. generalnie jest taka zasada, że jeżeli nie ma w kadrze białej powierzchni to należy balans bieli ustalic ręcznie, korzystając z predefiniowanych ustawień, regulacji temperatury barwowej lub, jeżeli aparat to umożliwia, dokonując kalibracji przy pomocy białej kartki.. albo po prostu fotografowac w RAW-ie a balans ustalac w trakcie wywołania na kompie..
Inka, chyba się nie rozumiemy - chodziło mi o to, że jeżeli kadr jest zdominowany przez jeden kolor, to matryca jakby głupieje i tak jak w tym przypadku te kwiatuszki wpadają też w taka tonację. Miałem podobną sytuację jdy fotografowałem las jesienią - wszystko wchodziło w pomarańcz i strasznie ciężko było dokonać korekty zdjęcia. W takim przypadku niezbędna jest praca na warstwach i zdjęcie tego koloru (jego nadmiaru) ale trzeba mieć w tym doświadczenie - ja nie za bardzo sobie z takimi sytuacjami radzę. Pozdrawiam
Wszystkim bardzo dziękuję :-) ceed... nie zgodzę się co do psikusa cyfry... właśnie te kolory zatrzymały mnie w tym miejscu... nic innego :-) historia... u mnie tylko takie przecie są :-) Pozdrowienia przesyłam :-)
he he. ja te badziewne kwiatki złapałem przy torach u mnie na osiedlu. Ładny widoczek. A co do zieleni to takie psikusy płata cyfra gdy całość zdominowana jest przez jeden kolor i pozostałe rzeczy moga zostać "masycone" tym kolorem. Pozdrawiam
Zieleń pastelowa i delikatna, ładnie wygląda, choć jest nieco monotonna, tak jak i krajobraz. Ale na tym polega urok tego widoku. Badziewka na pierwszym planie mają ożywić zdjęcie, jednak giną nieco na tle trawy, za mało odcinają się kolorystycznie, mz. Ogólnie jednak mi się podoba, podpada pod mój gust. Pzdr :{)
Ale żeby tak pól-na-pół...?
Jednak nawet gdy ustawię balans bieli ręcznie, a tak zawsze robię, to i tak mi takie numery wychodza w podobnych warunkach zdjęciowych. Dokładnie nie jestem w stanie powiedzieć jakie jest zjawisko powodujące podobny denerwujący efekt, ale gdzieś o tym czytałem i z tego co mi wiadomo to tutaj pomaga w zasadzie jedynie praca na warstwach bo sama korekta temperatury barwy nie pomoże (no może tylko trochę). Pozdrawiam
ceed - powiedziałbym inaczej; to nie matryca głupieje, bo ta rejestruje i tak tylko obraz czarno-biały.. głupieje procesor, ponieważ nie ma punktu odniesienia dla prawidłowego ustalenia balansu bieli.. generalnie jest taka zasada, że jeżeli nie ma w kadrze białej powierzchni to należy balans bieli ustalic ręcznie, korzystając z predefiniowanych ustawień, regulacji temperatury barwowej lub, jeżeli aparat to umożliwia, dokonując kalibracji przy pomocy białej kartki.. albo po prostu fotografowac w RAW-ie a balans ustalac w trakcie wywołania na kompie..
Inka, chyba się nie rozumiemy - chodziło mi o to, że jeżeli kadr jest zdominowany przez jeden kolor, to matryca jakby głupieje i tak jak w tym przypadku te kwiatuszki wpadają też w taka tonację. Miałem podobną sytuację jdy fotografowałem las jesienią - wszystko wchodziło w pomarańcz i strasznie ciężko było dokonać korekty zdjęcia. W takim przypadku niezbędna jest praca na warstwach i zdjęcie tego koloru (jego nadmiaru) ale trzeba mieć w tym doświadczenie - ja nie za bardzo sobie z takimi sytuacjami radzę. Pozdrawiam
Wszystkim bardzo dziękuję :-) ceed... nie zgodzę się co do psikusa cyfry... właśnie te kolory zatrzymały mnie w tym miejscu... nic innego :-) historia... u mnie tylko takie przecie są :-) Pozdrowienia przesyłam :-)
pstryk wycieczkowy....pozdr:)
he he. ja te badziewne kwiatki złapałem przy torach u mnie na osiedlu. Ładny widoczek. A co do zieleni to takie psikusy płata cyfra gdy całość zdominowana jest przez jeden kolor i pozostałe rzeczy moga zostać "masycone" tym kolorem. Pozdrawiam
Ładne
fajny przedburzowy klimat
Ta zieleń działa kojąco ... bardzo miłe w odbiorze :) pozdr.
Dobrze skręcone...:)
bdb praca
ladnie. tonacja +
przyjemne:)
Zieleń pastelowa i delikatna, ładnie wygląda, choć jest nieco monotonna, tak jak i krajobraz. Ale na tym polega urok tego widoku. Badziewka na pierwszym planie mają ożywić zdjęcie, jednak giną nieco na tle trawy, za mało odcinają się kolorystycznie, mz. Ogólnie jednak mi się podoba, podpada pod mój gust. Pzdr :{)
kojące dla oczu
no własnie Ruud... o co biega z tymi kolorami? ;> Staszku... dzięki za pocieszenie :-)
no fakt, i szkoda, że tak prawie przez pół dzielone :(
nie jest złe