Mortis76 - mój sposób postrzegania tego zdjęcia zależny jest od tego jak postrzegam fotografię i sztukę w ogóle. Fotografia czarno-biała jest dla mnie młodszą siostrą rysunku. Lubię rysunek, bo mozna za jego pomocą przedstawić przedmioty nierealne, nierzeczywiste, można wykreować dziwne stwory, istoty zyjące tylko w wyobraźni. Za pomocą światłocienia, kontrastu. Fotografia to trudniejsze tworzywo do tego typu działań. Aparat widzi to, co jest, co istnieje. Nie potrafi tego przekształcić w coś innego. Ogranicza wyobraźnię w pewnym sensie. Fotografujesz to, co masz podane na tacy. Dlatego lubię czasem eksperymentować, popełniać "błędy fotograficzne" w sposób świadomy. Zeby pobudzić wyobraźnię. To nie ode mnie zależy co kto zobaczy na tym zdjęciu, ale od poziomu jego wyobraźni. Fotografia to dla mnie tylko środek, łącznik, a nie cel sam w sobie. Wykorzystuję różne sposoby. Fotografię czarno-białą traktuję tak jak rysunek. CZasem wykonuję rysunki realistyczne, czasem jednak pokazuję to, co nie istnieje w rzeczywistości. Możliwe że musiałbyś zobaczyć moje rysunki, zeby zrozumieć o czym mówię. Choć mam nadzieję że mniej więcej wyjaśniłam Ci na czym to w mojej opinii polega
nie musisz ale sadze ze wielu ludzie nie bedzie tego rozumiec....wiem to impresja ale dla mnie wyglada to na kolesia ktory niezle popil i wymiotuje w trzcine......
cieszy, że jednak można znaleźć takich, którzy takie coś lubią. pozdrawiam
porzemawia do mnie, lubie te klimaty odemnie 10 ( gdyby mozna bylo hihi ) pozdrawiam
Mortis76 - mój sposób postrzegania tego zdjęcia zależny jest od tego jak postrzegam fotografię i sztukę w ogóle. Fotografia czarno-biała jest dla mnie młodszą siostrą rysunku. Lubię rysunek, bo mozna za jego pomocą przedstawić przedmioty nierealne, nierzeczywiste, można wykreować dziwne stwory, istoty zyjące tylko w wyobraźni. Za pomocą światłocienia, kontrastu. Fotografia to trudniejsze tworzywo do tego typu działań. Aparat widzi to, co jest, co istnieje. Nie potrafi tego przekształcić w coś innego. Ogranicza wyobraźnię w pewnym sensie. Fotografujesz to, co masz podane na tacy. Dlatego lubię czasem eksperymentować, popełniać "błędy fotograficzne" w sposób świadomy. Zeby pobudzić wyobraźnię. To nie ode mnie zależy co kto zobaczy na tym zdjęciu, ale od poziomu jego wyobraźni. Fotografia to dla mnie tylko środek, łącznik, a nie cel sam w sobie. Wykorzystuję różne sposoby. Fotografię czarno-białą traktuję tak jak rysunek. CZasem wykonuję rysunki realistyczne, czasem jednak pokazuję to, co nie istnieje w rzeczywistości. Możliwe że musiałbyś zobaczyć moje rysunki, zeby zrozumieć o czym mówię. Choć mam nadzieję że mniej więcej wyjaśniłam Ci na czym to w mojej opinii polega
Mortis76 - Właśnie dlatego że wielu nie będzie rozumieć wyłączyłam je spod oceny. Swoją drogą masz ciekawą interpretację :)
po prostu chcialbym poznac Twoj sposob postrzegania tego zdjecia....to jest ciekawe....
impresja...to jakieś nowe tanie wino? bo chyba za duzo wypiłaś
nie musisz ale sadze ze wielu ludzie nie bedzie tego rozumiec....wiem to impresja ale dla mnie wyglada to na kolesia ktory niezle popil i wymiotuje w trzcine......
Mortis76 - a muszę?
trzęsawka..
mozesz cos wiecej napisac o tym zdjeciu bo nie rozumiem........