zazdrościsz... ja czasem się w takiego robaka zamieniam i patrzę sobie na świat jakbym była taka bardzo mała. Z resztą wydaje mi się ze te robaki tak naprawdę nic specjalnie zachwycającego nie widzą w tym, co widzą :P To tylko człowiek jest takim mutantem co to się musi zachwycać żeby żyć :P podglądanie natury jest cudowne, nie da się ukryć. Z resztą oglądanie świata z perspektywy mrówki jest strasznie fascynujące, stąd mój projekt dyplomu taki, jaki jest. ech :)
:) Ojojojojoj, jak to mawiał mój przyszywany dziadek Onofrio (już niestety nie mawia). Bez zachwytu naturą nie istniejemy, choćby nie wiem co! Nie ma nas wtedy. Ładne te haczyki, ale jak piękny musiał być zachwyt tym kawałkiem świata jak go dostrzegłaś... zazdroszczę czasem robakom, nie tylko wolności, ale i widoków.
zazdrościsz... ja czasem się w takiego robaka zamieniam i patrzę sobie na świat jakbym była taka bardzo mała. Z resztą wydaje mi się ze te robaki tak naprawdę nic specjalnie zachwycającego nie widzą w tym, co widzą :P To tylko człowiek jest takim mutantem co to się musi zachwycać żeby żyć :P podglądanie natury jest cudowne, nie da się ukryć. Z resztą oglądanie świata z perspektywy mrówki jest strasznie fascynujące, stąd mój projekt dyplomu taki, jaki jest. ech :)
:) Ojojojojoj, jak to mawiał mój przyszywany dziadek Onofrio (już niestety nie mawia). Bez zachwytu naturą nie istniejemy, choćby nie wiem co! Nie ma nas wtedy. Ładne te haczyki, ale jak piękny musiał być zachwyt tym kawałkiem świata jak go dostrzegłaś... zazdroszczę czasem robakom, nie tylko wolności, ale i widoków.
a czemu?
a nie za ciemno?? ;)