Zgodzę się z Tobą Aleksandrze, również w ocenie moich zdjęć. Też uważam, że jeszcze nie zrobiłem wybitnego zdjęcia. Oceny na plfoto są mocno zawyżane, a nam pozostaje albo się do tego dostosować, albo mimo wszystko stawiać noty wg. własnego uznania. Jeśłi przeczytasz moje komentarze pod moimi zdjęciami, to zauważysz, że czasem daję wyraz mojemu zażenowaniu z powodu przyznawania mi wybitnych ocen. Ja też często zawyżam, bo tak naprawdę, to chyba większości zdjęć należałoby przyznać ocenę poprawną - co i tak dobrze świadczy o zdjęciu. Tymczasem, kiedy raz przyznałem komuś taką notę, to się na mnie obraził i pobiegł stawiać "słabe" moim fotkom. Mimo tego powszechnego zawyżania, któremu sam ulegam, to wydaje mi się, że jakieś proporcję zachować warto. Moim zdaniem, trzeba mieś świadomość, że powyżej "wybitnego", na skali nie ma już nic i należy stawiać noty mając tą świadomość.
Zgodzę się z Tobą Aleksandrze, również w ocenie moich zdjęć. Też uważam, że jeszcze nie zrobiłem wybitnego zdjęcia. Oceny na plfoto są mocno zawyżane, a nam pozostaje albo się do tego dostosować, albo mimo wszystko stawiać noty wg. własnego uznania. Jeśłi przeczytasz moje komentarze pod moimi zdjęciami, to zauważysz, że czasem daję wyraz mojemu zażenowaniu z powodu przyznawania mi wybitnych ocen. Ja też często zawyżam, bo tak naprawdę, to chyba większości zdjęć należałoby przyznać ocenę poprawną - co i tak dobrze świadczy o zdjęciu. Tymczasem, kiedy raz przyznałem komuś taką notę, to się na mnie obraził i pobiegł stawiać "słabe" moim fotkom. Mimo tego powszechnego zawyżania, któremu sam ulegam, to wydaje mi się, że jakieś proporcję zachować warto. Moim zdaniem, trzeba mieś świadomość, że powyżej "wybitnego", na skali nie ma już nic i należy stawiać noty mając tą świadomość.