Wielkie dzięki :))) W tej chwili niestety zachowanie moich 8 miesięcznych kocurów jest po prostu tragiczne :/ Najlepsze godziny do latania po scianach (i nie tylko) to: 8-12 oraz 1-4 w nocy :/ Poza tym spora część dnia jednak spią, co mnie wcale nie zachwyca. Chciałabym aby te "odloty" miały troche wcześniej niz środek nocy :/ Hi hi- 15 minut szaleńtwa- toż Ty szczęśliwy musisz byc :))) W tej chwili nie dosypam, spie po 3-4 godziny, i organizm juz przestaje tolerowac taki tryb zycia. Dlatego tak bardzo licze na tą kastrację...
Co do zdjeć- moze znajde cos w archiwum interesujacego (bo na razie aparat wyjechał do Chile ;) i zamieszcze w miedzyczasie.. Co do tej pani..to ..hmmm ;)
uspokajają się ale wcale nie tak bardzo jak można by się tego spodziewać. przez kilka dni po samym zabiegu jeszcze oodczuwa dolegliwości związane z narkozą i ingerencją skalpelem. może też być chwilami wystraszony i agresywny ale to podobno jeden na milion. musicie byc dla niego bardzo wyrozumiali przez kilka dni. generalnie kot staje się zdecydowanie spokojniejszy w drugim roku zycia ale oczywiście do końca życia będzie miał okresy kiedy "dostaje kota". u mnie kot dostaje szajby wieczorem i śmiga po ścianach. trwa to ok 15 minut po czym idzie spać i tak co wieczór. a wpadał to tu będę zobaczyć co u kotów i popatrzeć na tą piękną kobietę na jednym ze zdjęć. pozdrawiam.T
Ja takiego doświadczenia nie mam... A skoro Ty masz to Ci zadam pytanie (o ile jeszcze wdepniesz tutaj ;)): czy koty po kastracji sie uspokajają i jak szybko po zabiegu (jeśli)?
Fotnet: mnie samej juz wystarczy, te dwa to totalna demolka... Natomiast mój brat sie domaga kota, rodzice mu obiecali- ja próbuje zaś przekonac go do dorosłego ;)
alahari: a może chcesz jeszcze jakieś kotki?
Chętnie oddam w Twoje ręce, są 4 następne bezdomne do adopcji właśnie je leczę....a może ktoś ze znajomych?
Sherab: co ja poradzę, że się akurat nad takim zlitowałam- rzeczywiscie dość popularny pysio :) Jeśli zas chodzi o zdjecie- faktycznie- jest tutaj ogrom kocich portretów, świetnych i troche gorszych ;) Pozdrawiam
;-))))
Nie rozumiem o co Ci chodzi... Naprawde... Obrażasz mojego kota, lepiej sie zastanow nad tym co mowisz. Albo uzasadnij :-/
Jejku, ten kot jest przerażający!!! Wybacz ale nie będę oceniał zdjęć z jego udziałem...
Nadzieja piekna jest :) Dzięki ;)
Uspokoją się zobaczysz a dorosły kot to podobno może spać 24h na dobę i jeszcze dłużej :) Daj im troszke czasu.
Wielkie dzięki :))) W tej chwili niestety zachowanie moich 8 miesięcznych kocurów jest po prostu tragiczne :/ Najlepsze godziny do latania po scianach (i nie tylko) to: 8-12 oraz 1-4 w nocy :/ Poza tym spora część dnia jednak spią, co mnie wcale nie zachwyca. Chciałabym aby te "odloty" miały troche wcześniej niz środek nocy :/ Hi hi- 15 minut szaleńtwa- toż Ty szczęśliwy musisz byc :))) W tej chwili nie dosypam, spie po 3-4 godziny, i organizm juz przestaje tolerowac taki tryb zycia. Dlatego tak bardzo licze na tą kastrację... Co do zdjeć- moze znajde cos w archiwum interesujacego (bo na razie aparat wyjechał do Chile ;) i zamieszcze w miedzyczasie.. Co do tej pani..to ..hmmm ;)
uspokajają się ale wcale nie tak bardzo jak można by się tego spodziewać. przez kilka dni po samym zabiegu jeszcze oodczuwa dolegliwości związane z narkozą i ingerencją skalpelem. może też być chwilami wystraszony i agresywny ale to podobno jeden na milion. musicie byc dla niego bardzo wyrozumiali przez kilka dni. generalnie kot staje się zdecydowanie spokojniejszy w drugim roku zycia ale oczywiście do końca życia będzie miał okresy kiedy "dostaje kota". u mnie kot dostaje szajby wieczorem i śmiga po ścianach. trwa to ok 15 minut po czym idzie spać i tak co wieczór. a wpadał to tu będę zobaczyć co u kotów i popatrzeć na tą piękną kobietę na jednym ze zdjęć. pozdrawiam.T
Ja takiego doświadczenia nie mam... A skoro Ty masz to Ci zadam pytanie (o ile jeszcze wdepniesz tutaj ;)): czy koty po kastracji sie uspokajają i jak szybko po zabiegu (jeśli)?
troszkę je znam całe życie mieszkam z kotami i nie wyobrażam sobie domu bez nich
Potrafisz w lot przejrzec kota :))) Bo drugi juz taki nie jest ;)
lepszy cwaniaczek i bajerancik to od razu widać. ładne zdjęcie
Dziekuję ;) Kwiatuszki moze niebawem- albo wstawie cos starego, albo bede musiala wybrac się w plener (juz niedługo jesienny) ;)
Ja akurat mam psa ale koty też bardzo lubię. Piękny portret i model też niczego sobie ;) Kiedy będzie znowu coś z kwiatuszków? ;)
dzięki :) Voycieszek: masz racje ;)
Pięknie pozował!
dezodorant nic nie daje - zapach pozostanie, on go tylko trochę zagłuszy
super ostrosc :-)
A fe- gdyby chociaż użyły jakiegoś dezodorantu do ust :)))
tym lepiej dla Ciebie (przynajmniej zdrowiej)
Nie zwyklam całowac kota w usta ;)
a ja myślałem, że to makijaż ;)
Ta czerwien pod noskiem a nad warga to wynik koleżenskich potyczek z Frodkiem ;)
taki kot klasyczny z miną wdzięczną
Oj zacznij zacznij- to bardzo wdzięczny temat :)
moze ja swojego zaczne fotografowac?? :))) pozdr.
odbierz maila :)
Kici, kici....
Oj prosi sie, prosi ;) czasem do znudzenia :P
kotek jest super, sama mam i uwielbiam te zwierzatka, sa piekne a ten az sie prosi zeby go poglaskac
Szkoda ;)
Kicia ładna, przychylam sie do opinii DEMOSTENNESS :(, niestety
Dziękuję- to podnosi na duchu i zagrzewa do dalszych starań ;)
NA RAZIE CZEŚCIEJ NA...
Fotnet- piszę na priv ;)
Moze następne bedzie lepsze ;) Jak to sie mówi- raz na wozie, raz po wozem :P Pozdrawiam
dorosłe też mam....służę wszelakim "asortymentem"...:)
kotki i owady, nie przepadam za roslinkami...
Fotnet: mnie samej juz wystarczy, te dwa to totalna demolka... Natomiast mój brat sie domaga kota, rodzice mu obiecali- ja próbuje zaś przekonac go do dorosłego ;)
Bardzo dziękuje za opinię, lecz mam pytanie: fot kotów, czy ogólnie?
alahari: a może chcesz jeszcze jakieś kotki? Chętnie oddam w Twoje ręce, są 4 następne bezdomne do adopcji właśnie je leczę....a może ktoś ze znajomych?
w porownaniu do poprzednich fot -zaskakujacy spadek formy...
Też dobrze :) Mam nadzieje, ze pochwali sie tu- na plfoto ;)
nie, niestety nie, woli pieski :)
Tez ma kota? ;)
alahari: nie moge sie doczekac, ona pewnie tez :) ale aparat ma brat, teraz jego kolej, pozdrawiam
Tomasiojasio: kiedy będzie więcej Misi? :)
Shareb: koty nie sa zykłe i kazdy jest inny, trzeba tylko chciec to zauwazyc :) pozdrawiam
Sherab: co ja poradzę, że się akurat nad takim zlitowałam- rzeczywiscie dość popularny pysio :) Jeśli zas chodzi o zdjecie- faktycznie- jest tutaj ogrom kocich portretów, świetnych i troche gorszych ;) Pozdrawiam
alahari : witam zobacz moją dzisiaj dodaną mordkę......Kajtuś śliczny-taki troszkę zatroskany :)
Zwykly kot jakich tysiace
Dziekuje :) Marcinie: toż to chyba pochwała w twoich ustach ;) Normalnie napisałbys gniot/knot :P
psik ;)
nieładne, nieciekawe
bardzo ladne. Pozdrawiam alt_44