@Piotrze - ponownie dziękuję za zainteresowanie moimi skromnymi "produkcjami". Zaszczycon jestem wielce, aczkolwiek większość Twojej wypowiedzi to powtórzenie ocen i komentarzy innych osób... Nie wnoszą nic nowego, nic, o czym bym już nie wiedział, lub bym czego świadomości nie miał. Ale cóż, już do tego przywykłem (jak to się mówi "ten typ tak ma" :) ). Wracam jednak do meritum. Jak napisałem - wdzięczny jestem za zainteresowanie, ale jak już pisałem przy porzednim zdjęciu Twoje opinie na temat moich fotografii, a także fotografii osób trzecich - nie są dla mnie miarodajne. Serdecznie dziękuję za zainteresowanie i pozdrawiam oczywiście :)))
Zbigniew Fidos napisał wszystko. reszta to sprawy wtórne. dobrym zdjęciem wody w ruchu jest poprzednie. moment poruszenia dobry czas właściwy, linia biegu strumienia daje efekt. natomiast to co wyżej niestety nadaje się do kosza
@Zbigniewie :) dzięki, spokój epok geologicznych :))); @Lars - dziękuję :); @Joginie - ja w sumie cały czas "szukam" jaka forma rozmycia najbardziej mi się podoba. "Najgorsze" jest to, że praktycznie każdy tatrzański potok powinien mieć inną :))
rozumiem, że przy długim czasie i maksymalnie zamkniętej przyslonie nic więcej nie da się zrobić. Można co najwyżej o szarym filtrze pomyśleć. Co do kompozycji, to zwróć uwagę, że śnieg nie jest ważny dla tego kadru,. zatem możnaby go wykadrować i wtedy masz rozwiązana kwestie przepaleń i lekko poprawioną kompozycję, bo ten śnieżek po lewej psoci :o)
Niestety, przejaskrawienia śniegu z lewej strony nie mogłem uniknąć przy tak długim czasie. A usunięcie go z kadru zdecydowanie zmniejszało "górne" strugi...@Zbigniewie - pewien zamysł kompozycyjny jednak w tym zdjęciu był/jest :) pozdrawiam i dziękuję za uwagi :)
dziękuję :)
piekna praca!!!! gratuluje!!!
@Piotrze - ponownie dziękuję za zainteresowanie moimi skromnymi "produkcjami". Zaszczycon jestem wielce, aczkolwiek większość Twojej wypowiedzi to powtórzenie ocen i komentarzy innych osób... Nie wnoszą nic nowego, nic, o czym bym już nie wiedział, lub bym czego świadomości nie miał. Ale cóż, już do tego przywykłem (jak to się mówi "ten typ tak ma" :) ). Wracam jednak do meritum. Jak napisałem - wdzięczny jestem za zainteresowanie, ale jak już pisałem przy porzednim zdjęciu Twoje opinie na temat moich fotografii, a także fotografii osób trzecich - nie są dla mnie miarodajne. Serdecznie dziękuję za zainteresowanie i pozdrawiam oczywiście :)))
barszczon => jesteś Pixi ściganą przez Jinksa...hehe
Zbigniew Fidos napisał wszystko. reszta to sprawy wtórne. dobrym zdjęciem wody w ruchu jest poprzednie. moment poruszenia dobry czas właściwy, linia biegu strumienia daje efekt. natomiast to co wyżej niestety nadaje się do kosza
@Zbigniewie :) dzięki, spokój epok geologicznych :))); @Lars - dziękuję :); @Joginie - ja w sumie cały czas "szukam" jaka forma rozmycia najbardziej mi się podoba. "Najgorsze" jest to, że praktycznie każdy tatrzański potok powinien mieć inną :))
Mnie osobiście takie rozmywanie wody nie bardzo się podoba. Nie oceniam żeby swoim gustem nie bruździć.
a mojemu niewprawnemu oku sie podoba pomimo, jak mowia przedmowcy zaniedbania wszystkiego oprocz rozmycia wody :-)
spoko. jak to mówią gruzini - dont traj so hard :o)
@Zbigniewie - dzięki, za chwilkę to "przećwiczę" :)) Na razie "dochodzę do siebie" - po przygodzie z krokusami :)))
rozumiem, że przy długim czasie i maksymalnie zamkniętej przyslonie nic więcej nie da się zrobić. Można co najwyżej o szarym filtrze pomyśleć. Co do kompozycji, to zwróć uwagę, że śnieg nie jest ważny dla tego kadru,. zatem możnaby go wykadrować i wtedy masz rozwiązana kwestie przepaleń i lekko poprawioną kompozycję, bo ten śnieżek po lewej psoci :o)
Niestety, przejaskrawienia śniegu z lewej strony nie mogłem uniknąć przy tak długim czasie. A usunięcie go z kadru zdecydowanie zmniejszało "górne" strugi...@Zbigniewie - pewien zamysł kompozycyjny jednak w tym zdjęciu był/jest :) pozdrawiam i dziękuję za uwagi :)
i jak tu wszystkim dogodzić?:))) Ładnie ruch zaakcentowany, nad kadrem bym sie faktycznie zastanowiła...
Ogólnie fajna fota, tylko ten snieg z lewej strony....
skupiając sie na efekcie rozmycia wody, zaniedbałeś niemal wszystkie inne elementy zdjęcia, głównie kompozycję :o)