corundum... ja chyba też ;-) senteza... w detalach to ja sobie juz zupełnie nie radzę :-) Andrzeju... dziekuję... i Tobie Wesołych Świąt życzę :-) jagger... i ja jestem za dyskusjami :-) Wszystkim dziekuję... pozdrawiam :-)
Ależ dyskusja... pragnę tylko zauważyć, że to nie cerkiew, a kościół... a co do oceny zdjęcia, to każda ocena jest subiektywna, i każdą można zakwestionować... Wesołych Świąt.
Raals... oczywiście, że się z Tobą zgadzam, wiem że walory estetyczne przy odbiorze, odgrywają istotne znaczenie... coś się podoba albo nie... i to jest zrozumiałe, z tym nigdy nie dyskutuję, bo uważam, że każdy ma do tego pełne prawo... ale ponieważ jestem uparta, podtrzymuję swoje zdanie nt wpisów o chaotycznych kadrach... i zdania nie zmienię ;-) bo jeżeli ktoś zna miejsce jest świadomy czy autor wyciagnął z niego ile się dało czy nie... a miejsca są różne... niektóre już same w sobie mają urok :-) corundum... ja nie bronię efektu końcowego... nie bronię konkretnie tego zdjęcia! nie jestem sfiksowana na punkcie swoich umiejetności i tego co tutaj przedstawiam... bo doskonale sobie zdaję sprawę z tego jak to wygląda... :-)
- inka --> Każdy z Nas Cie rozumie. Więkoszść z Nas ma całą masę zdjęć, w których wykonanie włożono bardzo dużo pracy, czasu, cierpliwości czy też poniekąd spore ryzyko (chociażby utraty sprzętu), a efekt końcowy jest mizerny. I odnosze wrażenie, że nikt tutaj nie dyskuje o warunkach otoczenia, w których zdjęcie wykonano, czy też o trudnościach z tym związanych, a jedynie o efekcie końcowym. Bo tylko to widzimy. Sama poruszyłaś ten temat. Pozdrawiam
Inko - niezależnie od otoczenia w jakim się znajduje fotografujący i możliwości oraz przeszkód jakie daje otocznie na końcu powstaje obraz i ten jest albo dobry, albo nie i to podlega ocenie oglądających. I naprawdę nieważne jest jak bardzo natrudził się fotograf jeśli zrobił zdjęcie kiepskie i nieważne jest kiedy przypadkiem zupełnym trochę do niechcenia pstrykiem uda się zrobić dobre zdjęcie. Liczy się to co oglądamy. I czasem trzeba się pogodzić z tym, że w danym miejscu przy danych warunkach nie uda się zrobić bardzo dobrej pracy (wiem co mówię, sam mam tego pełną szufladę). Pozdrawiam serdecznie.
corundum... ja tylko się szarpię o "zrozumienie" dla innych... tak dla zasady :-) Dominik... raczej walnięte nie jest... mz powodem jest to, że stałam w krzakach, na jakiejś chyboczącej się rurze :-)
a mnie jak łeb boli to idę spać :)) serio ... a jeszcze coś wtrące o foto: całą lewą stronę zdjęcia masz nieostrą bez znaczenia czy na pierwszym planie czy na dalszym.. nie masz coś z obiektywem walnięte ?
cerkwia bardzo ładna. nie rozumiem o co się "szarpiecie" ? -inka- fakt, większość z Nas nigdy nie była w tym miejscu i pewnie nigdy nie będzie. Stąd nie mamy możliwości wypowiedzenia się na temat tego, czego na zdjęciu nie widać. I to jest chyba oczywiste. Z tego powodu każdy wypowiada się na temat tego co widzi na zdjęciu. Przeciez o to chodzi w tym portalu. Chyba, że się myle i nie jest portal fotograficzny ?
Dominiku... właśnie zrobiłam sobie kawę... i szczerze, to dużo słodzę ;-) a teraz serio... a nie pomyslałeś, że piszę o swoich frustracjach? ;> jak mnie łeb boli uwielbiam się sprzeczać :-) nie chcę wazeliniarstwa... i wiem doskonale jak to zdjęcie wygląda... piszę dla "zasady" :-) bo bezsensowne jest krytykowanie kadrów miejsc o których sie nie ma pojęcia... takie jest moje zdanie i będę sie upierała :-)
inka - daj sobie spokój ... po co piejesz o jakiś frustracjach ? nie chcesz słuchać co inni tak naprawdę myslą o Twojej pracy ? wolisz tony cukru do kawy ? spokojnie...
bholzer... dziekuję i Tobie Wesołych Świąt życzę :-) Andrzeju... ależ ja się nie pomyliłam, przedstawiłam to miejsce takim jakie jest :-) mz nie trudno jest pstryknąć śliczne zdjęcie na płaskim terenie, pięknej egzotycznej plaży :-) wrzucę pewnie kolejne z tego miejsca... dając jeszcze większą możliwość odreagowania przedświatecznych frustracji :-)
To zdjęcie zapewne jest z tego samego dnia co te z Racławic, wszak to niedaleko... pogoda była ładna... obiekt trudny do pokazania, właśnie ze względu na teren, bo to początek Jury Krakowsko - Częstochowskiej... zdjęcie nie różni się bardziej od poprzedniego, a wzbudza takie emocje... i zapewne Koziołrogacz ma racę, nie było tam łatwo, ale czasem warto podjąć trudne wyzwanie... tylko ten się nie myli, który nic nie robi.
warunki widać trudne - otoczenie etc. i na to nie mamy wpływu...trudno każdemu "krytykowi" tłumaczyć co,jak,gdzie i kiedy...;-) pogodnej Wielkanocy życzę!
no proszę, aż centur, pierwszy raz chyba, wstawił duzszy tekst pod moim zdjęciem ;-) i po kiego żeś pisał "prawie"? mnie by się nie chciało :-) uważasz że Dominik potrzebował wsparcia? nie sądzę :-)
:-) Powiem tak... Diminiku... owszem dokumentacja fotograficzna, do niczego więcej nie aspiruję... dość mam sprzeczek pod zdjęciami, czy jest chaos czy nie... trza znać teren żeby pozwolić sobie na dyskutowanie na ten temat...od rana łeb mnie boli i nie mam zamiaru wyjaśniać, że nie jestem wielbłądem :-) Pozdrawiam Was serdecznie :-)
...
Hmm, odsłonięte wejście na plus, ale prawa nie do przyjęcia
fajna sosenka :-D
niedługo zieleń zakróluje
ładne
corundum... ja chyba też ;-) senteza... w detalach to ja sobie juz zupełnie nie radzę :-) Andrzeju... dziekuję... i Tobie Wesołych Świąt życzę :-) jagger... i ja jestem za dyskusjami :-) Wszystkim dziekuję... pozdrawiam :-)
Dopiero się uczę, i muszę przyznać, ze takie dyskusje są potrzebne, same stwierdzenia typu bdb, gniot czy +++,nic nie wnoszą. Pozdrawiam
Ależ dyskusja... pragnę tylko zauważyć, że to nie cerkiew, a kościół... a co do oceny zdjęcia, to każda ocena jest subiektywna, i każdą można zakwestionować... Wesołych Świąt.
Może następnym razem w tak trudnych okolicznościach przyrody warto by było skupić się na jakimś detalu ? :)
tak czy inaczej uważam, że dyskusja jest bardzo udana. lubie takie dyskusje. pozdro
i oczywiście pozdrawiam serdecznie :-)
Raals... oczywiście, że się z Tobą zgadzam, wiem że walory estetyczne przy odbiorze, odgrywają istotne znaczenie... coś się podoba albo nie... i to jest zrozumiałe, z tym nigdy nie dyskutuję, bo uważam, że każdy ma do tego pełne prawo... ale ponieważ jestem uparta, podtrzymuję swoje zdanie nt wpisów o chaotycznych kadrach... i zdania nie zmienię ;-) bo jeżeli ktoś zna miejsce jest świadomy czy autor wyciagnął z niego ile się dało czy nie... a miejsca są różne... niektóre już same w sobie mają urok :-) corundum... ja nie bronię efektu końcowego... nie bronię konkretnie tego zdjęcia! nie jestem sfiksowana na punkcie swoich umiejetności i tego co tutaj przedstawiam... bo doskonale sobie zdaję sprawę z tego jak to wygląda... :-)
- inka --> Każdy z Nas Cie rozumie. Więkoszść z Nas ma całą masę zdjęć, w których wykonanie włożono bardzo dużo pracy, czasu, cierpliwości czy też poniekąd spore ryzyko (chociażby utraty sprzętu), a efekt końcowy jest mizerny. I odnosze wrażenie, że nikt tutaj nie dyskuje o warunkach otoczenia, w których zdjęcie wykonano, czy też o trudnościach z tym związanych, a jedynie o efekcie końcowym. Bo tylko to widzimy. Sama poruszyłaś ten temat. Pozdrawiam
Inko - niezależnie od otoczenia w jakim się znajduje fotografujący i możliwości oraz przeszkód jakie daje otocznie na końcu powstaje obraz i ten jest albo dobry, albo nie i to podlega ocenie oglądających. I naprawdę nieważne jest jak bardzo natrudził się fotograf jeśli zrobił zdjęcie kiepskie i nieważne jest kiedy przypadkiem zupełnym trochę do niechcenia pstrykiem uda się zrobić dobre zdjęcie. Liczy się to co oglądamy. I czasem trzeba się pogodzić z tym, że w danym miejscu przy danych warunkach nie uda się zrobić bardzo dobrej pracy (wiem co mówię, sam mam tego pełną szufladę). Pozdrawiam serdecznie.
corundum... ja tylko się szarpię o "zrozumienie" dla innych... tak dla zasady :-) Dominik... raczej walnięte nie jest... mz powodem jest to, że stałam w krzakach, na jakiejś chyboczącej się rurze :-)
a mnie jak łeb boli to idę spać :)) serio ... a jeszcze coś wtrące o foto: całą lewą stronę zdjęcia masz nieostrą bez znaczenia czy na pierwszym planie czy na dalszym.. nie masz coś z obiektywem walnięte ?
cerkwia bardzo ładna. nie rozumiem o co się "szarpiecie" ? -inka- fakt, większość z Nas nigdy nie była w tym miejscu i pewnie nigdy nie będzie. Stąd nie mamy możliwości wypowiedzenia się na temat tego, czego na zdjęciu nie widać. I to jest chyba oczywiste. Z tego powodu każdy wypowiada się na temat tego co widzi na zdjęciu. Przeciez o to chodzi w tym portalu. Chyba, że się myle i nie jest portal fotograficzny ?
Dominiku... właśnie zrobiłam sobie kawę... i szczerze, to dużo słodzę ;-) a teraz serio... a nie pomyslałeś, że piszę o swoich frustracjach? ;> jak mnie łeb boli uwielbiam się sprzeczać :-) nie chcę wazeliniarstwa... i wiem doskonale jak to zdjęcie wygląda... piszę dla "zasady" :-) bo bezsensowne jest krytykowanie kadrów miejsc o których sie nie ma pojęcia... takie jest moje zdanie i będę sie upierała :-)
inka - daj sobie spokój ... po co piejesz o jakiś frustracjach ? nie chcesz słuchać co inni tak naprawdę myslą o Twojej pracy ? wolisz tony cukru do kawy ? spokojnie...
bholzer... dziekuję i Tobie Wesołych Świąt życzę :-) Andrzeju... ależ ja się nie pomyliłam, przedstawiłam to miejsce takim jakie jest :-) mz nie trudno jest pstryknąć śliczne zdjęcie na płaskim terenie, pięknej egzotycznej plaży :-) wrzucę pewnie kolejne z tego miejsca... dając jeszcze większą możliwość odreagowania przedświatecznych frustracji :-)
To zdjęcie zapewne jest z tego samego dnia co te z Racławic, wszak to niedaleko... pogoda była ładna... obiekt trudny do pokazania, właśnie ze względu na teren, bo to początek Jury Krakowsko - Częstochowskiej... zdjęcie nie różni się bardziej od poprzedniego, a wzbudza takie emocje... i zapewne Koziołrogacz ma racę, nie było tam łatwo, ale czasem warto podjąć trudne wyzwanie... tylko ten się nie myli, który nic nie robi.
warunki widać trudne - otoczenie etc. i na to nie mamy wpływu...trudno każdemu "krytykowi" tłumaczyć co,jak,gdzie i kiedy...;-) pogodnej Wielkanocy życzę!
no proszę, aż centur, pierwszy raz chyba, wstawił duzszy tekst pod moim zdjęciem ;-) i po kiego żeś pisał "prawie"? mnie by się nie chciało :-) uważasz że Dominik potrzebował wsparcia? nie sądzę :-)
za dominikiem, prawie gniot ...................
:-) Powiem tak... Diminiku... owszem dokumentacja fotograficzna, do niczego więcej nie aspiruję... dość mam sprzeczek pod zdjęciami, czy jest chaos czy nie... trza znać teren żeby pozwolić sobie na dyskutowanie na ten temat...od rana łeb mnie boli i nie mam zamiaru wyjaśniać, że nie jestem wielbłądem :-) Pozdrawiam Was serdecznie :-)
Oj nie było Ci tam łatwo, nie było.. :)
BJZ - ciekawy dobrze dopracowany kadr ?!?!?!?!?!?!?!??!?!??!? to samo foto nam sie otwiera ?
Ciekawe sa cerkwie drewniane i ich architektura.... Kadr dobry, ciekawy dopracowany Podoba mi się ... Pozdrawiam
dokumentacja fotograficzna..