widzisz, Zosieńko, rankiem dobrze jest focić 'ze światłem' , jest miękkie, i takie plastyczne.. Ale tu Autor uzyskał , jak słusznie Mu Zbigniew wytknął, przepalenie konturu, na dodatek tam, gdzie kocisko ma białe futerko. Może pomogła by parasolka dla doświetlenia prawej strony - ale przy takim modelu, jakim zwykle jest kot jest to niewykonalne. To taka 'poranna pułapka', kto koty foci ma nielekko..pozdr :)
pincio , a jakiej porze światło jest dobre, do tej pory myślałam że miękkie ranne i popołudniowe a nie ostre południowe, kotek przyjemny , ale popracuj jeszcze trochę ;-)
widzisz, Zosieńko, rankiem dobrze jest focić 'ze światłem' , jest miękkie, i takie plastyczne.. Ale tu Autor uzyskał , jak słusznie Mu Zbigniew wytknął, przepalenie konturu, na dodatek tam, gdzie kocisko ma białe futerko. Może pomogła by parasolka dla doświetlenia prawej strony - ale przy takim modelu, jakim zwykle jest kot jest to niewykonalne. To taka 'poranna pułapka', kto koty foci ma nielekko..pozdr :)
pincio , a jakiej porze światło jest dobre, do tej pory myślałam że miękkie ranne i popołudniowe a nie ostre południowe, kotek przyjemny , ale popracuj jeszcze trochę ;-)
światło poranne, czyli rzeczywiście trudne do opanowania, kotek b.ładny, a zdjęcie ogólnie b.sympatyczne :)
za dużo tego wyjaranego :o)
hmm ano kotek o poranku, dobrze to wyglada