bo ja nie wszędzie umiem widzieć i zauważyć:) najbardziej ciekawi mnie świat poza Szczecinem, może dlatego nie skupiam się na szukaniu obiektów do fotografowania w najlbliższym otoczeniu... ale fakt, oczy szeroko otwarte powinno się mieć zawsze:)
statyw jest już na liście zakupów:) oświetlenie kijowe, bo chamskie jarzeniówki i halogeny. tak naprawdę to nie moja działka takie foty, no ale z nudów można poćwiczyć:) zresztą panie prawie mnie wygoniły stamtąd bo wlazłam między te figury i pewnie się bały że potłukę.. mimo, że to jedynie chińskie podróby;)
To prawda. Kolorystyka oryginalna jest przesiąknięta rozmaitymi odcieniami czerwieni, najtrudniejszego mkoloru w cyfrowej fotografii. Zreszta zdjęcia na tej wystawie robi sie w koszmarnych warunkach świetlnych. Też miałaś halogenki porozmieszczane tu i tam? Dobrze, że bez lampy. Statyw, a przynajmniej jakas solidna podpora pomnogłaby, niewątpliwie. Innych zdjęć nie widziałem, popatrzę. Pozdrawiam :)
pespe--> w oryginalnych kolorach rzeźby traciły głębię, cienie są mniej widoczne i całość wychodzi dość płasko, dlatego wybrałam B&W, żeby tchnąć trochę charakteru w te figury. Co do ostrości- wiem, że nie najlepiej jeszcze:) Robione bez lampy i bez statywu na wysokim ISO, stąd pewnie taki efekt. Ale zerknij na inne z wystawy, na niektórych jest ostrzej:)
MZ dobrze sobie poradziłaś. Ze statywu, czy z ręki? Podoba mi się kadr, jego asymetria i cieniowanie. Chyba zwiększyłbym kontrast i wyostrzyłbym najbliższą twarz wojownika. Na temat kolorystyki (wbrew żartowaniu wcześniej) nie dyskutuję. Mnie podobała się ta terakotowa tonacja, ale tak też jest ładnie. Imponuje fakt, że wśród tylu figur nie ma dwóch identycznych twarzy.
Chinoli dorwałam na zamku, stacjonują tam jeszcze jakiś czas. Jak w opisie- to był mój poligon do ćwiczeń z nowym aparatem w dziwnych warunkach oświetleniowych. Robiłam bez statywu, kombinowałam na różne sposoby żeby wyszło jako tako. Wszelkie uwagi są dla mnie zatem bardzo cenne.
bo ja nie wszędzie umiem widzieć i zauważyć:) najbardziej ciekawi mnie świat poza Szczecinem, może dlatego nie skupiam się na szukaniu obiektów do fotografowania w najlbliższym otoczeniu... ale fakt, oczy szeroko otwarte powinno się mieć zawsze:)
Chińskie podróby chińskich oryginałów, dodaj :) Dlaczego nie Twoja działka? Fotografować trzeba wszystko, bo to jak z żeglugą... jest konieczna :)
statyw jest już na liście zakupów:) oświetlenie kijowe, bo chamskie jarzeniówki i halogeny. tak naprawdę to nie moja działka takie foty, no ale z nudów można poćwiczyć:) zresztą panie prawie mnie wygoniły stamtąd bo wlazłam między te figury i pewnie się bały że potłukę.. mimo, że to jedynie chińskie podróby;)
To prawda. Kolorystyka oryginalna jest przesiąknięta rozmaitymi odcieniami czerwieni, najtrudniejszego mkoloru w cyfrowej fotografii. Zreszta zdjęcia na tej wystawie robi sie w koszmarnych warunkach świetlnych. Też miałaś halogenki porozmieszczane tu i tam? Dobrze, że bez lampy. Statyw, a przynajmniej jakas solidna podpora pomnogłaby, niewątpliwie. Innych zdjęć nie widziałem, popatrzę. Pozdrawiam :)
pespe--> w oryginalnych kolorach rzeźby traciły głębię, cienie są mniej widoczne i całość wychodzi dość płasko, dlatego wybrałam B&W, żeby tchnąć trochę charakteru w te figury. Co do ostrości- wiem, że nie najlepiej jeszcze:) Robione bez lampy i bez statywu na wysokim ISO, stąd pewnie taki efekt. Ale zerknij na inne z wystawy, na niektórych jest ostrzej:)
MZ dobrze sobie poradziłaś. Ze statywu, czy z ręki? Podoba mi się kadr, jego asymetria i cieniowanie. Chyba zwiększyłbym kontrast i wyostrzyłbym najbliższą twarz wojownika. Na temat kolorystyki (wbrew żartowaniu wcześniej) nie dyskutuję. Mnie podobała się ta terakotowa tonacja, ale tak też jest ładnie. Imponuje fakt, że wśród tylu figur nie ma dwóch identycznych twarzy.
Chinoli dorwałam na zamku, stacjonują tam jeszcze jakiś czas. Jak w opisie- to był mój poligon do ćwiczeń z nowym aparatem w dziwnych warunkach oświetleniowych. Robiłam bez statywu, kombinowałam na różne sposoby żeby wyszło jako tako. Wszelkie uwagi są dla mnie zatem bardzo cenne.
niewiem gdzie ostrosc, a pozatym ok, gdzie ty dorwałas tych chinoli;p nowy etap rozpoczety czekam na nastepne ;]
++
podoba się ta kolejka ;) owocnej pracy na nowym sprzęcie życzę :)
Fajne, ale kupiłaś zdefektowany egzemplarz - zjadło kolory ;-) -> http://plfoto.com/79295/autor.html
Kolejne oryginalne:) fajne!
A może pograć jak klockami domina? ;-)
To powodzenia:):):):)
żeby nie być idiotą, kupiłam w media markcie:) nikon D40X. uczę się go teraz:)
to co to za cyfrowe coś?
a mój pierwszy cyfrzak:)
a cóż to za nowy sprzęt, fajna armia
ten czwarty to Won Ton:)
a ten czwarty patrzy patrzy taki bezimienny:)