będę się kłócić o tą górę, ma być i basta ! :))); jedynie mogłam rozmazać :) pozdrawiam i czekam na kolejne opinie (dowolne oczywiście :))

sprzęt to konica minolta dynax 5d, czyli taki raczej normalny :); ale powiem Ci, że Polacy robią obciach w Paryżu, bo większość meneli, których widziałam to niestety nasi rodacy :(

iskier, w Lublinie była jedna taka sytuacja, ale byłyśmy we dwie ja i yust; oj wiałyśmy z podwórka ostro :); po za tym w Paryżu polskie menele już rwały mi z rąk aparat i odkręcali obiektyw (dobrze, że jest na przycisk) na szczęście dostali z kopa od mojego chłopa, uff no i tym razem uszłam z życiem , a przede wszystkim z aparatem :); jeszcze jedną podobną historię miałam w Pradze na moście Karola i również nasi "kochani" rodacy polowali na mój aparat i tym razem nie poniosłam strat :)

nie zadziorna, tylko spróbujcie zasłonić ten daszek i moim zdaniem ta waląca się bramka traci swój klimat; a teraz zmykam; do potem :)

a ja Wam powiem, że nic bym nie ucięła, bo gdybym ucięła dach to nie byłoby widać jego klimatycznej krzywej krawędzi :) pozdrawiam :)