KatrinS 2008-01-18 08:25:13 - no to popatrz jeszcze raz w folio - nie mowie o grupowych. Tam gdzie masz konia tam masz glowe w srodku, ew. nieznacznie (bez wiekszego znaczenia) przesunieta (jesli chcemy byc scisli co do geometrii). Nie chcesz dawac zdjec o podobnej kompozycji... noz wlasnie one szalenie do siebie podobne... Jesli by nie byly nie zwrocilbym na to uwagi. Co do pstrykania - nie twierdze ze stoisz w miejscu i bezmyslnie pstrykasz - mysle, ze prowadzisz obiektyw za glowa konia w srodku i w momencie ktory wyda Ci sie najciekawszy wciskasz spust, co sprawia, ze polowa kadru jest wolna, a w drugiej polowie przyciety mniej lub bardziej szczesliwie kon.
Nie moge sie zgodzić, że wiekszość to główny motyw w srodek. Owszem, przy Rubinarowych portretach często poł kadru to koń, pół tło, które jak napisałam zostawiam celowo, tu wolałam zostawić tło z lewej niz obciete konie z prawej. poza tym nie chce dawac zdjęc o podobnej kompozycji, poprzednie jest bardziej koniem wypelnione. Piszesz, ze przesuniecie troche obiektywu nie wymaga filozofii, mam wrazenie ze piszac to myslisz ze stoje sztywno z obiektywem w jednym miejscu i bez pomyslunku pstrykne cos, nie myslac o tym by troche pokombinowac.
KatrinS 2008-01-17 16:56:40 - primo - piszesz ze sie starasz... tyle ze praktycznie kazde to jest glowny motyw w srodek. Delikatne przesuniecie obiektywu przed wcisnieciem spustu to ani filozofia, ani czasu nie wymaga, kon Ci nie zwieje, nawiasem, warto by sie nauczyc widziec od razu gotowy kadr jako calosc, a nie to na czym skupiasz uwage w srodku. Secundo - szerzej nie chodzi mi o kat widzenia - jeszcze raz powtorze - szerzej, to znaczy na tyle wiecej w kadrze, zebys miala z czego odciac niz zeby zabraklo czego pozniej nie dosztukujesz. Konkretna ogniskowa nie ma nic do rzeczy. Tertio - po raz kolejny: kadrowanie, docinanie, nie jest ingerencja. Jest naturalnym fragmentem procesu. To jak bys chciala powiedziec, ze kadrowanie na matowce jest ingerencja (bo przeciez wycinasz kawalek tego, co rzutuje obiektyw), czy ze ingerencja jest zanurzenie kliszy w wywolywaczu. Kadrowanie (wybor wycinka) jest tak samo integralnym elementem tworzenia fotografii jak wybor czasu naswietlania, przyslony i momentu otwarcia migawki (podobnie jak wybor ogniskowej i polozenia kamery).
Snowman- sam napisałes, ze kadruje sie robiąc zdjecie i staram sie to robic o ile jest czas i warunki, uwazam, że kadrowanie jest to ingerencja w programie, ale nie napisałam tez ze to cos zlego, wychodze z załozenia, ze jesli bede chciala miec pozniej odbitki z filmu, a nie skanu, to chcialabym miec odpowiednio wykadrowane, dlatego skan skanem, ale zawsze gdzies sie mysli, ze jednak beda odbitki i muszą byc porządne. Szerokość- pojecie względne;) ostatnio do koni użuwam tylko Rubinara-dlatego, że 200 wydaje mie sie strasznie szeroka i jakas niepraktyczna, tło jesli podoba mi sie- czyli rubinarowe kółeczka, nie ma zadnych innych obiektow niepożądanych no to zostawiam.
KatrinS 2008-01-17 10:57:27 - nie mowie, zeby byly szerokie kadry (zreszta stoi to nieco w sprzecznosci z tym ze chcesz miec duzo tla - 1/2 to troche duzo jednak ;) ), chodzi mi o to, zebys kadrowala na tyle szeroko, zeby nie zabraklo Ci tego, czego pozniej nie dosztukujesz. Jak najmniejsza ingerencja w zdjecie w programie... naprawde uwazasz, ze kadrowanie (wybieranie wycinka kadru) jest ingerencja w programie??? Na to, by moc prezentowac pelne klatki to dlugo sie pracuje i zdobywa doswiadczenie... A przede wszystkim kadrowanie nie jest ingerencja - to normalny proces pozyskiwania wycinka rzeczywistwosci - pierwszy etap przy naswietlaniu, drugi etap przy powiekszaniu...
Nie mam przekonania do szerokich kadrów, ja bym jeszcze powiedziała, że duzo jest za szerokich, połowa kadru może pusta- owszem zwykle przy tych Rubinarowych- to juz takie moje zboczenie- chce, żeby było rubinarowe tło, poza tym chyba mnie nie zrozumiales z tym podejsciem- chodziło mi o jak najmniejsza ingerencję w zdjecie w programie.
KatrinS 2008-01-17 10:33:18 - no wlasnie mam co do tego powazne watpliwosci... 90% to ujecia w srodek - to nie jest zadne kadrowanie. Wlaza? Niech wlaza, najwyzej odetniesz pozniej. A tak masz glowe w srodek, polowa kadru pusta, polowa wypelniona szczatkiem konia... Wystarczyloby przesunac obiektyw bys miala sensowny material do wycinania pozniej, a tak to ni w zab... I nie mowie o podchodzeniu blizej - wrecz sugeruje szersze ujecie, by bylo z czego ciac a nie brakowalo do sztukowania...
Drogi Snowanie, wierz mi ze zawsze staram sie kadrowac robiąc zdjecie, ale nie zawsze sie da. Nie da sie zawsze gdyż - jesli fotografowałeś konie to chyba nie musze tego pisać- gdy sa w grupie włażą w kadr, albo psuja jakies tam ujecia, wtedy ja robie takie zdjecie mimo wszystko licząc ze cos tam da sie wyciąć, Rubinar nie ma tez zmiennej ogniskowej wiec czasem łapie sie jednak moment, a później sobie wykadruję w programie. Tu akurat nie dało sie podejsc blizej i tyle. Poza tym jesli ogladałeś moje pf to chyba zauważyłeś jakie mam podejscie, pozd;)
"KatrinS 2008-01-17 09:53:34
Może i nawet np kwadrat bardziej by pasował- bo spr, ale przy gorszych tech. skanach przy takim grzebaniu, jakość spada jeszcze bardziej," - o matusiu.... nad kadrem pracuje sie przed, a nie po zrobieniu zdjecia. Po moga byc co najwyzej drobne korekty... Uciac w miare prosto (pomijajac, ze jakosc Ci poleci przy probie powiekszania), ale jak Ci czegos zabraknie to nie dosztukujesz... Skadrowala bys konia przed wcisnieciem spustu, miala bys jakies pole manewru. A w tej chwili jak bys nie docinala, to kiszka bedzie... nawet jak zetniesz gore i lewo...
Może i nawet np kwadrat bardziej by pasował- bo spr, ale przy gorszych tech. skanach przy takim grzebaniu, jakość spada jeszcze bardziej, poza tym dobra głowa w centrum, no ale jest jeszcze szyja i zadek;)
Światło to ładnie wyszło na zdjeciu, to nie wschód, ani zachód, było juz dość ostre w rzeczywistosci, wiem, że technicznie można sie doczepić, ale podobało mi sie ujecie, poza tym to jednak pod ostre słońce i nastawianie ostrosci to na oko, nic nie widac.
rubinarowe ahh... i te piękne światełko mmm :)
Fajni jest,cieple takie ale miniamalnie ostrosci zabraklo..
Podobają mi się takie jeże w ciepłych kolorach :)
Światło nisko było, choć nie była to zbyt wczesna pora, bedzie jeszcze kilka z tej serii, dziekuję za komentarze i pozd;)))
swiatelko w grzywie mniam
Bardzo ładne światło i efekty w tle
KatrinS 2008-01-18 08:25:13 - no to popatrz jeszcze raz w folio - nie mowie o grupowych. Tam gdzie masz konia tam masz glowe w srodku, ew. nieznacznie (bez wiekszego znaczenia) przesunieta (jesli chcemy byc scisli co do geometrii). Nie chcesz dawac zdjec o podobnej kompozycji... noz wlasnie one szalenie do siebie podobne... Jesli by nie byly nie zwrocilbym na to uwagi. Co do pstrykania - nie twierdze ze stoisz w miejscu i bezmyslnie pstrykasz - mysle, ze prowadzisz obiektyw za glowa konia w srodku i w momencie ktory wyda Ci sie najciekawszy wciskasz spust, co sprawia, ze polowa kadru jest wolna, a w drugiej polowie przyciety mniej lub bardziej szczesliwie kon.
Nie moge sie zgodzić, że wiekszość to główny motyw w srodek. Owszem, przy Rubinarowych portretach często poł kadru to koń, pół tło, które jak napisałam zostawiam celowo, tu wolałam zostawić tło z lewej niz obciete konie z prawej. poza tym nie chce dawac zdjęc o podobnej kompozycji, poprzednie jest bardziej koniem wypelnione. Piszesz, ze przesuniecie troche obiektywu nie wymaga filozofii, mam wrazenie ze piszac to myslisz ze stoje sztywno z obiektywem w jednym miejscu i bez pomyslunku pstrykne cos, nie myslac o tym by troche pokombinowac.
KatrinS 2008-01-17 16:56:40 - primo - piszesz ze sie starasz... tyle ze praktycznie kazde to jest glowny motyw w srodek. Delikatne przesuniecie obiektywu przed wcisnieciem spustu to ani filozofia, ani czasu nie wymaga, kon Ci nie zwieje, nawiasem, warto by sie nauczyc widziec od razu gotowy kadr jako calosc, a nie to na czym skupiasz uwage w srodku. Secundo - szerzej nie chodzi mi o kat widzenia - jeszcze raz powtorze - szerzej, to znaczy na tyle wiecej w kadrze, zebys miala z czego odciac niz zeby zabraklo czego pozniej nie dosztukujesz. Konkretna ogniskowa nie ma nic do rzeczy. Tertio - po raz kolejny: kadrowanie, docinanie, nie jest ingerencja. Jest naturalnym fragmentem procesu. To jak bys chciala powiedziec, ze kadrowanie na matowce jest ingerencja (bo przeciez wycinasz kawalek tego, co rzutuje obiektyw), czy ze ingerencja jest zanurzenie kliszy w wywolywaczu. Kadrowanie (wybor wycinka) jest tak samo integralnym elementem tworzenia fotografii jak wybor czasu naswietlania, przyslony i momentu otwarcia migawki (podobnie jak wybor ogniskowej i polozenia kamery).
ładnie
Snowman- sam napisałes, ze kadruje sie robiąc zdjecie i staram sie to robic o ile jest czas i warunki, uwazam, że kadrowanie jest to ingerencja w programie, ale nie napisałam tez ze to cos zlego, wychodze z załozenia, ze jesli bede chciala miec pozniej odbitki z filmu, a nie skanu, to chcialabym miec odpowiednio wykadrowane, dlatego skan skanem, ale zawsze gdzies sie mysli, ze jednak beda odbitki i muszą byc porządne. Szerokość- pojecie względne;) ostatnio do koni użuwam tylko Rubinara-dlatego, że 200 wydaje mie sie strasznie szeroka i jakas niepraktyczna, tło jesli podoba mi sie- czyli rubinarowe kółeczka, nie ma zadnych innych obiektow niepożądanych no to zostawiam.
piekne swiatlo zagralo do rubinarowego tla kadr poprawny -luzny -taki jakie lubie :)
KatrinS 2008-01-17 10:57:27 - nie mowie, zeby byly szerokie kadry (zreszta stoi to nieco w sprzecznosci z tym ze chcesz miec duzo tla - 1/2 to troche duzo jednak ;) ), chodzi mi o to, zebys kadrowala na tyle szeroko, zeby nie zabraklo Ci tego, czego pozniej nie dosztukujesz. Jak najmniejsza ingerencja w zdjecie w programie... naprawde uwazasz, ze kadrowanie (wybieranie wycinka kadru) jest ingerencja w programie??? Na to, by moc prezentowac pelne klatki to dlugo sie pracuje i zdobywa doswiadczenie... A przede wszystkim kadrowanie nie jest ingerencja - to normalny proces pozyskiwania wycinka rzeczywistwosci - pierwszy etap przy naswietlaniu, drugi etap przy powiekszaniu...
Nie mam przekonania do szerokich kadrów, ja bym jeszcze powiedziała, że duzo jest za szerokich, połowa kadru może pusta- owszem zwykle przy tych Rubinarowych- to juz takie moje zboczenie- chce, żeby było rubinarowe tło, poza tym chyba mnie nie zrozumiales z tym podejsciem- chodziło mi o jak najmniejsza ingerencję w zdjecie w programie.
KatrinS 2008-01-17 10:33:18 - no wlasnie mam co do tego powazne watpliwosci... 90% to ujecia w srodek - to nie jest zadne kadrowanie. Wlaza? Niech wlaza, najwyzej odetniesz pozniej. A tak masz glowe w srodek, polowa kadru pusta, polowa wypelniona szczatkiem konia... Wystarczyloby przesunac obiektyw bys miala sensowny material do wycinania pozniej, a tak to ni w zab... I nie mowie o podchodzeniu blizej - wrecz sugeruje szersze ujecie, by bylo z czego ciac a nie brakowalo do sztukowania...
Drogi Snowanie, wierz mi ze zawsze staram sie kadrowac robiąc zdjecie, ale nie zawsze sie da. Nie da sie zawsze gdyż - jesli fotografowałeś konie to chyba nie musze tego pisać- gdy sa w grupie włażą w kadr, albo psuja jakies tam ujecia, wtedy ja robie takie zdjecie mimo wszystko licząc ze cos tam da sie wyciąć, Rubinar nie ma tez zmiennej ogniskowej wiec czasem łapie sie jednak moment, a później sobie wykadruję w programie. Tu akurat nie dało sie podejsc blizej i tyle. Poza tym jesli ogladałeś moje pf to chyba zauważyłeś jakie mam podejscie, pozd;)
"KatrinS 2008-01-17 09:53:34 Może i nawet np kwadrat bardziej by pasował- bo spr, ale przy gorszych tech. skanach przy takim grzebaniu, jakość spada jeszcze bardziej," - o matusiu.... nad kadrem pracuje sie przed, a nie po zrobieniu zdjecia. Po moga byc co najwyzej drobne korekty... Uciac w miare prosto (pomijajac, ze jakosc Ci poleci przy probie powiekszania), ale jak Ci czegos zabraknie to nie dosztukujesz... Skadrowala bys konia przed wcisnieciem spustu, miala bys jakies pole manewru. A w tej chwili jak bys nie docinala, to kiszka bedzie... nawet jak zetniesz gore i lewo...
Może i nawet np kwadrat bardziej by pasował- bo spr, ale przy gorszych tech. skanach przy takim grzebaniu, jakość spada jeszcze bardziej, poza tym dobra głowa w centrum, no ale jest jeszcze szyja i zadek;)
KatrinS 2008-01-17 08:44:00 - konski leb w srodek i pstryk. To jest.
no światełko bardzo ładne, błysk w oczku jest. podoba mi się :)
ładnie, malarsko
A co z tym kadrem??
Nie mowie o technice. Mowie o kadrze... Technika to wtorne.
Światło to ładnie wyszło na zdjeciu, to nie wschód, ani zachód, było juz dość ostre w rzeczywistosci, wiem, że technicznie można sie doczepić, ale podobało mi sie ujecie, poza tym to jednak pod ostre słońce i nastawianie ostrosci to na oko, nic nie widac.
Swiatlo ladne. I na tym sie skonczylo...
dobre, ogniste