Nawet wielcy fotografowie ulepszali swoje zdjęcia w ciemni....(pokazuje to też film "Duch zaklęty w fotografii'). Myślę, że dopóki jest to zrobione z umiarem nie jest w tym nic złego :)
trzeba przyznać, że dbają o odległe groby swoich przodków tylko gdy w pobliżu prowadzą interesy. Jeśli nie, to jest jak widać na załączonym. Świadectwo obu narodów.
a ja lubię dopieszczać zdjęcia i bynajmniej nie czuję się do tego zmuszana ; ) Poza tym wywołuję klisze w rozcieńczonym wywoływaczu, co daje efekt małego kontrastu, który potem podciągam tak jak chcę. A w ogóle w którym momencie zaczyna się manipulacja? Przy ustawieniach w aparacie, wywoływaniu czy obróbce w ps-sie / pod powiększalnikiem? : )
Jakkolwiek dopieszczanie zdjęć nie wiedzieć czemu mnie drażni, bo to nie jest nigdy to o co nam chodziło podczas robienie zdjęcia. Jeśli już jesteśmy do tego zmuszeni to znaczy że nie jesteśmy ze zdjęcia wystarczająco zadowoleni. Ja przeciętnie jestem zadowolony z dwóch czasem trzech fotografii jakie wykonam na 36 klatkowym filmie i to mi wystarcza i daje tyle radochy iż żadna manipulacja nie jest w stanie tego zastąpić! Takie moje widzi mi się.
karmazyniello 2008-01-07 11:24:55 > nieprawda > odsyłam do niełatwej w czytaniu książki "Estetyka fotografii. Strata i zysk" aut. Francois Soulages (podręcznik akademicki).
wspaniałe
Nawet wielcy fotografowie ulepszali swoje zdjęcia w ciemni....(pokazuje to też film "Duch zaklęty w fotografii'). Myślę, że dopóki jest to zrobione z umiarem nie jest w tym nic złego :)
niepokojąco-fajne
zdjęcia z okolic Hiroshimy przypomina mi.. stricte skojarzeniowo..
o.... zamgliła mnie ta m go
hmm
trzeba przyznać, że dbają o odległe groby swoich przodków tylko gdy w pobliżu prowadzą interesy. Jeśli nie, to jest jak widać na załączonym. Świadectwo obu narodów.
a ja lubię dopieszczać zdjęcia i bynajmniej nie czuję się do tego zmuszana ; ) Poza tym wywołuję klisze w rozcieńczonym wywoływaczu, co daje efekt małego kontrastu, który potem podciągam tak jak chcę. A w ogóle w którym momencie zaczyna się manipulacja? Przy ustawieniach w aparacie, wywoływaniu czy obróbce w ps-sie / pod powiększalnikiem? : )
Jakkolwiek dopieszczanie zdjęć nie wiedzieć czemu mnie drażni, bo to nie jest nigdy to o co nam chodziło podczas robienie zdjęcia. Jeśli już jesteśmy do tego zmuszeni to znaczy że nie jesteśmy ze zdjęcia wystarczająco zadowoleni. Ja przeciętnie jestem zadowolony z dwóch czasem trzech fotografii jakie wykonam na 36 klatkowym filmie i to mi wystarcza i daje tyle radochy iż żadna manipulacja nie jest w stanie tego zastąpić! Takie moje widzi mi się.
nie całkiem rozumiem... z ps-a były poziomy, krzywe i ramka.
Czy to zasługa fotoszopa? Coraz częściej się gubię w tej powszechnej manipulacji zdjęciami. Jeśli to oryginał to gratuluję i tyle. Pozdrawiam
+++