ArtFX-bros - za taki sposób zamawiania dwóch piw o którym wspomniałeś, w Szkocji dostałbyś po ryju od barmana a ochona pubu wywaliła by cię z niego na zbity pysk.....
Sława: tak, jestem adwokatem. Gdy przejrzysz moje komentarze to zobaczysz, że większość z nich to próby podtrzymania na duchu osób zajechanych przez "mafię plfotową", czyli bandę samozwańczych szeryfów i inkwizytorów zajmujących się "nawoływaniem do wymoderowania" i piętnowaniem za pomocą słowa "gniot". Robię to z przekonania, gdyż uważam, że amatorzy i anarchiści robią lepsze zdjęcia niż profesjonaliści. To właśnie amatorzy dzięki swojej wyobraźni i spontaniczności ratują honor fotografii. Choć dobrześ wyczuł Panie Sława, że Pan Chwedkowski nie jest mi obojętny. Jest to bowiem mój przyjaciel i dlatego mogłem sobie pozwolić na tę uporczywą obronę i przy okazji dopracować swoją argumentację. Większość zajeżdżanych osób woli bowiem przyjąć cięgi i stracić swoją autonomię niż być kojarzonym ze mną. Wolą poświęcić swoją wyobraźnię a zyskać techniczne umiejętności, bo to im umożliwi popisywanie się i poklask a może nawet "zdjęcie dnia", więc staram się nie narzucać, gdyż każdy ma prawo wybrać: przystać do mafii lub pozostać niezależnym. Po trzecie, gorliwość moja wynika stąd, ze mam wyrzuty sumienia, że tak późno doceniłem to zdjęcie, gdyż niestety jestem bardziej surowy wobec przyjaciół niż wobec oponentów.
sława: weź sie wyluzuj. To, że nie rozumiesz tego zdjęcia to normalne i nie ma w tym nic złego. Nie bądź naiwny: nie wszytko na tym świecie jest zrobione po to, żebyś Ty to rozumiał, albo żeby Tobie sprawiało to przyjemność. Nie kumplowałeś się z artystami to masz teraz lukę w wykształceniu i musisz pozostać na technicznym poziomie fotografii: możesz sobie doceniać kolorystykę, kadr, fajne GO albo inne zabawy z diafragmą.
dodałem właśnie swoje zdjęcie nr 1436061, które jest hołdem dla zdjęcia pana chwedkowskiego. Gdy zestawi się te dwa zdjęcia, to oba staną się jasne i zrozumiałe. symbole użyte w nich nie są jakimś rebusem do rozwiązania, te symbole nie mówią, one krzyczą, jest ich za dużo i osaczają widza i przeciążają zdjęcie. Jeśli więc widz denerwuje się, że nie rozumie zdjęcia to autor odnosi sukces, gdyż jedyne co jest do zrozumienia to właśnie owe niezrozumienie i poczucie obcości w "sztucznym" świecie symboli.
Sława: to nie ma znaczenia, mam wiele zatargów z tym chytrym słówkiem ;) i to ono jest moim "wrogiem" a nie mikoryza. Mój tok myślenia nie powinien wydawać Ci się dziwny bo teorię memów wymyślił autor, którego zdaje się lubisz – Richard Dawkins.
na plfoto królują dwie maniery: albo zdjęcie jest przemyślanym rebusem albo bezsensowną, estetyczną ucztą dla oczu (wielu używa słów "mniam" i "gniot"). Obawiam się że jest to oznaka sadomasochizmu. Bo albo obraz panuje nad nami albo my nad obrazem. Dialog, partnerstwo są zbyt trudne. Trzeba bowiem odwagi żeby zapuszczać się w nieznany obraz; myśleć i odczuwać zarazem. To zdjęcie nie mieści się w żadnej z powyższych manier, co tłumaczy jego niskie noty.
Victory- zwycięstwo. Co zwycieżyła? Może miało skłaniać się ku kontrastowi i miał być "diabiliczny" gest metalowców? Tylko modelce się palce pokiełbasiły. Słaby kadr i jakość. Wygląda jak zwykły pstryk z krzesełka. Ani kontrowersyjności, ani emocji.
dżizus krajst
to ma byc smiesznie czy tragicznie? tragiczne za to zdjecia, co nie ulega watpliwosci
ArtFX-bros - za taki sposób zamawiania dwóch piw o którym wspomniałeś, w Szkocji dostałbyś po ryju od barmana a ochona pubu wywaliła by cię z niego na zbity pysk.....
jednoznaczne.
69 też OK liczba ;)
Licznik odsłon: 468 (kultowa liczba)
misanderstending
Sława: tak, jestem adwokatem. Gdy przejrzysz moje komentarze to zobaczysz, że większość z nich to próby podtrzymania na duchu osób zajechanych przez "mafię plfotową", czyli bandę samozwańczych szeryfów i inkwizytorów zajmujących się "nawoływaniem do wymoderowania" i piętnowaniem za pomocą słowa "gniot". Robię to z przekonania, gdyż uważam, że amatorzy i anarchiści robią lepsze zdjęcia niż profesjonaliści. To właśnie amatorzy dzięki swojej wyobraźni i spontaniczności ratują honor fotografii. Choć dobrześ wyczuł Panie Sława, że Pan Chwedkowski nie jest mi obojętny. Jest to bowiem mój przyjaciel i dlatego mogłem sobie pozwolić na tę uporczywą obronę i przy okazji dopracować swoją argumentację. Większość zajeżdżanych osób woli bowiem przyjąć cięgi i stracić swoją autonomię niż być kojarzonym ze mną. Wolą poświęcić swoją wyobraźnię a zyskać techniczne umiejętności, bo to im umożliwi popisywanie się i poklask a może nawet "zdjęcie dnia", więc staram się nie narzucać, gdyż każdy ma prawo wybrać: przystać do mafii lub pozostać niezależnym. Po trzecie, gorliwość moja wynika stąd, ze mam wyrzuty sumienia, że tak późno doceniłem to zdjęcie, gdyż niestety jestem bardziej surowy wobec przyjaciół niż wobec oponentów.
"Adwokat" chwedkowskiego. Dzielnie się spisujesz! Chyba nawet sam autor lepiej by tego nie wymyślił...
aha, skoro podoba Ci się to zdjęcie to spoko :)
Mikszewski czytajże tekst ze zrozumieniem :)
Haha, Maigret, najwyższy arcykapłan PLFOTO wydał wyrok: autor winny jest bluźnierstwa. Kara: śmierć przez wymoderowanie.
tu nic nie ma o biedni ludzie żądni taniego igrzyska
sława: weź sie wyluzuj. To, że nie rozumiesz tego zdjęcia to normalne i nie ma w tym nic złego. Nie bądź naiwny: nie wszytko na tym świecie jest zrobione po to, żebyś Ty to rozumiał, albo żeby Tobie sprawiało to przyjemność. Nie kumplowałeś się z artystami to masz teraz lukę w wykształceniu i musisz pozostać na technicznym poziomie fotografii: możesz sobie doceniać kolorystykę, kadr, fajne GO albo inne zabawy z diafragmą.
A ja, Hrabio, myślę, że w tym miejscu przeideologizowałeś zwykły "pstryk" bez pomysłu! Po co?
dodałem właśnie swoje zdjęcie nr 1436061, które jest hołdem dla zdjęcia pana chwedkowskiego. Gdy zestawi się te dwa zdjęcia, to oba staną się jasne i zrozumiałe. symbole użyte w nich nie są jakimś rebusem do rozwiązania, te symbole nie mówią, one krzyczą, jest ich za dużo i osaczają widza i przeciążają zdjęcie. Jeśli więc widz denerwuje się, że nie rozumie zdjęcia to autor odnosi sukces, gdyż jedyne co jest do zrozumienia to właśnie owe niezrozumienie i poczucie obcości w "sztucznym" świecie symboli.
XXI wieku
pokolenie JP2 - jeden z wiekszych kitow II wieku.
Sława: to nie ma znaczenia, mam wiele zatargów z tym chytrym słówkiem ;) i to ono jest moim "wrogiem" a nie mikoryza. Mój tok myślenia nie powinien wydawać Ci się dziwny bo teorię memów wymyślił autor, którego zdaje się lubisz – Richard Dawkins.
Hrabio, a dlaczego pomyślałeś, że "nadinterpretacja" dotyczy Twojej wypowiedzi? Tak wtrącam, nie chciałbym być posądzony o "adwokaturę diabła"...
balanga u księdza???
Słowo "nadinterpretacja" to sprytny chwyt demagogiczny, gdyż pozwala krytykować wypowiedzi, których się nie rozumie.
Dj Matka Boska
facet najpierw sie spalił a pozniej napisał wiersz a po latach dzieci dodaja swoje nadinterpretacje
Zaginiona Betanka?
na plfoto królują dwie maniery: albo zdjęcie jest przemyślanym rebusem albo bezsensowną, estetyczną ucztą dla oczu (wielu używa słów "mniam" i "gniot"). Obawiam się że jest to oznaka sadomasochizmu. Bo albo obraz panuje nad nami albo my nad obrazem. Dialog, partnerstwo są zbyt trudne. Trzeba bowiem odwagi żeby zapuszczać się w nieznany obraz; myśleć i odczuwać zarazem. To zdjęcie nie mieści się w żadnej z powyższych manier, co tłumaczy jego niskie noty.
Albo berecika i wszystko byłoby jasne. Mógłby być również T-shirt z aplikacją: "Love Tadzio in Torun"
slucha Radia Maryja i tyle...
A ja wiem czego tu brakuje do ukrytych głębi i takich tam (bo się nie znam): znaczka z Wałęsą wpiętego w ramiączko sukienki :D
Hrabio: przykłady które jaśnie pan wymienił są płytkie, 'my' doszukujemy sie głębszego przesłania, którego tu chyba nie ma... ;)
Hrabio?
WIARA i NIEWIARA, wątpienie, pokolenie JP2 — możliwych interpretacji jest sporo: więc czemu to zdjęcie jest za trudne dla plfotowiczów?
Polecam lekturę "The God Delusion" Dawkinsa. Tytuł polski bodajże "Bóg urojony". Pozdrawiam!
probowac zawsze mozna...prawda?:) pozdrawiam:)
andresito, chyba to Ci nie przejdzie. Nie w takim kraju!
czuje sie urazony...jak mogles mnie epatowac taka iloscia dewocjonaliow!? spotkamy sie w sadzie...
Straszna cepeliada. Mam na myśli to, co na zdjęciu i wykonanie (liche!)... Bez pomysłu...
pamiątka z pielgrzymki. rewelacja, moze w końcu zostanie doceniona.
"Dwa piwa ..." pokazuje się odwróconą dłonią.
jakby drugą rękę miała na sercu to by można było powiedzieć że pozę taką jezusową ma ...
czekoludek :D:D
Victory- zwycięstwo. Co zwycieżyła? Może miało skłaniać się ku kontrastowi i miał być "diabiliczny" gest metalowców? Tylko modelce się palce pokiełbasiły. Słaby kadr i jakość. Wygląda jak zwykły pstryk z krzesełka. Ani kontrowersyjności, ani emocji.
kobieta jest, ok, symbole religijne sa, ok, sluchawki sa, ok, to jeszcze nam napisz jaki miales cel laczac wszystkie elementy na jednej fotce...
kadr trochę niedopracowany - szkoda obciętej góry krzyża i obrazu, no i coś mi nie gra a pomysł ciekawy
ani ja
nie kapuje