Piotr z Bialegostoku 2008-01-04 18:50:03 i Piotr z Bialegostoku 2008-01-04 19:07:15 - a to ciekawe (skora i oczy) - bede musial przetestowac. To co piszesz o oku wydaje sie miec sens (choc czesc odbicia z pewnoscia wytniesz), to ze skora wydaje mi sie podejrzane (chyba ze mowimy o takiej bardzo spoconej swiecacej skorze... ale na to chyba lepszy puderek - w sumie twarz podobnie jak oko ma glownie wypuklosci w miejscach swiecenia).
Dyspersja (zmiana współczynnika załamania jako funkcja długości fali swiatła) dla zakresu widma widzialnego jest stosunkowo niewielka i kąty Brewstera dla całego widma są do siebie zbliżone. Dlatego generalnie można za pomocą filtra polaryzacyjnego eliminować odblaski światła białego bez wprowadzania kolorów (z reguły cienie powstałe przy takiej eliminacj maja delikatny zafarb niebieski co wynika z ograniczonej sprawności polaryzatora w tym zakresie widma niż ze zjawiska dyspersji). Eliminacja odbić w oku byłaby bardzo trudna w praktyce ze względu na bardzo duży zakres kątów padania i odbicia występujących na rogówce oka.
Użycie filtra polaryzacyjnego w portrecie ma jak najbardziej sens, ponieważ można za jego pomocą strać się wyeliminowwać brzydkie (i często bardzo silne) odbicia od skóry, która generalnie jest dielektrykiem. Od kolczyków niestety nie.
Krótko i całkowicie niezrozumiale: materiały (z grubsza) możemy podzielić na dielektryki i metale - dielektryki charakteryzują się rzeczywistym współczynnikim załamania światła, dla metali ten współczynnik jest zespolony. Konsekwencją tego jest fakt, że w wypadku dielektryków istnieje kąt padania świała (kąt Brewstera) dla którego odbija sie tylko jedna składowa wektora fali elektromagnetycznej i wobec tego światło odbite jest liniowo spolaryzowane. Dla metali takiego kąta nie ma i odbijają one światło w dużo bardziej skomplikowany sposób. W fotografii można wykorzystać odbicia bliskie kątaowi Brewstera do ich eliminacji za pomocą filtra polaryzacyjnego natomiast dla metali jet to niemożliwe (co nie oznacza, że odbicie od metalu nie zmienia polaryzacji światła odbitego).
no wlasnie to mowilam, przynajmniej sie staralam ;) btw. tak sie znecam nad tym zdjeciem bo boje auto tez zjechali ;)))) żart na pocieszenie moze malo smieszny :)
_olimpia_ 2008-01-04 16:01:32 - no i pewnie dlatego przy odbiciu na metalu polaryzacja nei zachodzi (bo nie ma promienia zalamanego, jest tylko odbity).
No więc jeżeli nie mam racji to dzieje sie cos, czego nie kumam i czego nie nauczono mnie na studiach (czyli jak daleko wiedza od praktyki). Jesli chodzi o mozliwosc polaryzacji poprzez odbicie (bo o tym mowa, wiadomo, ze moze byc tez mnostwo innych metod, np. pochlanianie, rozproszenie, dwojlomnosc i inne) to polaryzacja jest mozliwa przy odbiciu od osrodka przezroczystego wg mnie.
Marcin Kysiak 2008-01-04 15:52:04 ;) Sprobuj wyeliminowac polarem odbicie w lustrze (warstwa srebra) ;p Fizyka, fizyka, fizyka... A polaryzacja... najsilniejsza dla odbicia przy kacie Brewstera, ten zas zalezy od wspolczynnika zalamania swiatla, a ten z kolei zalezy od dlugosci fali ;)
Ruud ma rację, jeżeli zrobione 350D z filtrem, ale bez obiektywu, to należy się "wybitne". Jeżeli zaś z obiektywem - czy odkryłaś już ustawienia balansu bieli i Picture Style "Portrait", zwłaszcza przy wywoływaniu z RAWa? Polecam, bo na razie cera może wskazywać na żółtaczkę.
Jakoś mnie wasze rozmowy o polaryzacji nie przekonują. _olimpia_, przecież to nie eliminacja jakiejś długości fali, tylko kierunku drgań. No i pierwsze słyszę, żeby odbicie od metalu nie było spolaryzowane - jest może mniej niż od szkła, ale jest w stopniu zauważalnym dla filtra.
CastleLady 2008-01-04 15:45:43 - alez dlaczego. Dyskutujemy o zdjeciu przecie ;) Poszukaj "Oswietlenie w fotografii" Dederki (ew. nowo wydane "Swiatlo i cien w fotografii") - bedziesz wiedziala co nie tak i dlaczego.
CastleLady 2008-01-04 15:36:25 - no, kwestia podobania sie (sobie czy komukolwiek) nie ma nic do rzeczy ;) Nasycenie nasyceniem, to szczegol, bardziej temperatura barwowa. Problemem jest oswietlenie i pare innych drobiazgow. Co do znieksztalcenia twarzy... jest, nie jest, stawiam ze jest ;) Ustaw dluzsza ogniskowa, zrob zdjecie z c.a. 2m i porownaj sobie efekty ;)
_olimpia_ 2008-01-04 15:37:37 - tak myslalem, ze troszku zakalapuckalas ;) Ale odlozmy to, faktem pozostaje ze polarem nie usunie sie odbicia od metalu (chyba ze swiatlo bylo juz wczesniej spolaryzowane ;) ).
jak czytam, to co napisałam, to nie rozumiem :) w ogole to pukam sie w glowe bo zeszlam z tematu oceny zdjecia, o czym tu powinna byc mowa, za co sorki, wiec... jesli chodzi o ten portret to jest dobry w mojej opinii ale nie bardzo dobry ani wybitny
tzn od tego jak na to sie popatrzy... z jednej strony całkiem sie sobie podobam :P z drugiej hmm... przesadziłam z nasyceniem ;P i to jest błąd ... i jeszcze jedno TWARZ NIE JEST ZNIEKSZTAŁCONA !!
jestem fizykiem z zawodu, snowman ma racji troszku ;) ale tu nie chodzi o polaryzację, polaryzację się wykorzystuje by wyeliminować zjawisko po odbiciu swiatla o pewnej dlugosci fali czyli o pewnym kolorze itd, itd... nuuuuuuuuuuudy ;) Światło białe odbite od kolczyka nie jest spolaryzowane bo oscyluja w ośrodku (powietrzu) we wszystkich kierunkach. Tak mi się przynajmniej wydaje....
No dobra, zlitujmy sie ;)) Swiatlo niekorzystne (za ostre plus glebokie cienie), ostrosc poszla gdzies (probuje sie doszukac, ale nie widze, na oczach nie ma, juz bardziej na twarzy na pudrze). Polar do potretu jest z deczka bez sensu (od metalu nie wygasisz odblasku, a tlumienie odbicia w oczach zakrawa na samobojstwo) nie mowiac juz ze jakosc uwali. Dobra rada - nie zaczynaj od portretu, a za auto bierz sie jak juz portret opanujesz...
Pierwsze wrażenie jakie odniosłam, kiedy zobaczyłam to zdjęcie to takie, że modelka ma masę pudru, co szczególnie widoczne jest w dolnej partii twarzy no więc nienaturalnie, skoro to widać. Pytanie czy to, co sprawia, że twarz wyglądna nienaturalnie to właśnie nadmiar pudru? Wiem, że się czepiam, nie wystawiam oceny. Coś mi w tej fotografii poprostu na maxa nie pasuje i nie wiem co...
Piotr z Bialegostoku 2008-01-04 18:50:03 i Piotr z Bialegostoku 2008-01-04 19:07:15 - a to ciekawe (skora i oczy) - bede musial przetestowac. To co piszesz o oku wydaje sie miec sens (choc czesc odbicia z pewnoscia wytniesz), to ze skora wydaje mi sie podejrzane (chyba ze mowimy o takiej bardzo spoconej swiecacej skorze... ale na to chyba lepszy puderek - w sumie twarz podobnie jak oko ma glownie wypuklosci w miejscach swiecenia).
Dyspersja (zmiana współczynnika załamania jako funkcja długości fali swiatła) dla zakresu widma widzialnego jest stosunkowo niewielka i kąty Brewstera dla całego widma są do siebie zbliżone. Dlatego generalnie można za pomocą filtra polaryzacyjnego eliminować odblaski światła białego bez wprowadzania kolorów (z reguły cienie powstałe przy takiej eliminacj maja delikatny zafarb niebieski co wynika z ograniczonej sprawności polaryzatora w tym zakresie widma niż ze zjawiska dyspersji). Eliminacja odbić w oku byłaby bardzo trudna w praktyce ze względu na bardzo duży zakres kątów padania i odbicia występujących na rogówce oka.
Użycie filtra polaryzacyjnego w portrecie ma jak najbardziej sens, ponieważ można za jego pomocą strać się wyeliminowwać brzydkie (i często bardzo silne) odbicia od skóry, która generalnie jest dielektrykiem. Od kolczyków niestety nie.
Krótko i całkowicie niezrozumiale: materiały (z grubsza) możemy podzielić na dielektryki i metale - dielektryki charakteryzują się rzeczywistym współczynnikim załamania światła, dla metali ten współczynnik jest zespolony. Konsekwencją tego jest fakt, że w wypadku dielektryków istnieje kąt padania świała (kąt Brewstera) dla którego odbija sie tylko jedna składowa wektora fali elektromagnetycznej i wobec tego światło odbite jest liniowo spolaryzowane. Dla metali takiego kąta nie ma i odbijają one światło w dużo bardziej skomplikowany sposób. W fotografii można wykorzystać odbicia bliskie kątaowi Brewstera do ich eliminacji za pomocą filtra polaryzacyjnego natomiast dla metali jet to niemożliwe (co nie oznacza, że odbicie od metalu nie zmienia polaryzacji światła odbitego).
;)
no wlasnie to mowilam, przynajmniej sie staralam ;) btw. tak sie znecam nad tym zdjeciem bo boje auto tez zjechali ;)))) żart na pocieszenie moze malo smieszny :)
_olimpia_ 2008-01-04 16:01:32 - no i pewnie dlatego przy odbiciu na metalu polaryzacja nei zachodzi (bo nie ma promienia zalamanego, jest tylko odbity).
O czym wy piszecie, jaki filtr, jaki makijaż ... tu się po prostu klapa od solarium zacięła i oto taki efekt ...
scislej - na granice tych osrodkow wlasnie pod katem brewstera
No więc jeżeli nie mam racji to dzieje sie cos, czego nie kumam i czego nie nauczono mnie na studiach (czyli jak daleko wiedza od praktyki). Jesli chodzi o mozliwosc polaryzacji poprzez odbicie (bo o tym mowa, wiadomo, ze moze byc tez mnostwo innych metod, np. pochlanianie, rozproszenie, dwojlomnosc i inne) to polaryzacja jest mozliwa przy odbiciu od osrodka przezroczystego wg mnie.
Marcin Kysiak 2008-01-04 15:52:04 ;) Sprobuj wyeliminowac polarem odbicie w lustrze (warstwa srebra) ;p Fizyka, fizyka, fizyka... A polaryzacja... najsilniejsza dla odbicia przy kacie Brewstera, ten zas zalezy od wspolczynnika zalamania swiatla, a ten z kolei zalezy od dlugosci fali ;)
Ruud ma rację, jeżeli zrobione 350D z filtrem, ale bez obiektywu, to należy się "wybitne". Jeżeli zaś z obiektywem - czy odkryłaś już ustawienia balansu bieli i Picture Style "Portrait", zwłaszcza przy wywoływaniu z RAWa? Polecam, bo na razie cera może wskazywać na żółtaczkę.
jedno trzeba przyznac- wzbudzilas zainteresowanie ta fotografia :)
Jakoś mnie wasze rozmowy o polaryzacji nie przekonują. _olimpia_, przecież to nie eliminacja jakiejś długości fali, tylko kierunku drgań. No i pierwsze słyszę, żeby odbicie od metalu nie było spolaryzowane - jest może mniej niż od szkła, ale jest w stopniu zauważalnym dla filtra.
CastleLady 2008-01-04 15:45:43 - alez dlaczego. Dyskutujemy o zdjeciu przecie ;) Poszukaj "Oswietlenie w fotografii" Dederki (ew. nowo wydane "Swiatlo i cien w fotografii") - bedziesz wiedziala co nie tak i dlaczego.
ja sie juz nie odzywam ...
CastleLady 2008-01-04 15:36:25 - no, kwestia podobania sie (sobie czy komukolwiek) nie ma nic do rzeczy ;) Nasycenie nasyceniem, to szczegol, bardziej temperatura barwowa. Problemem jest oswietlenie i pare innych drobiazgow. Co do znieksztalcenia twarzy... jest, nie jest, stawiam ze jest ;) Ustaw dluzsza ogniskowa, zrob zdjecie z c.a. 2m i porownaj sobie efekty ;)
_olimpia_ 2008-01-04 15:37:37 - tak myslalem, ze troszku zakalapuckalas ;) Ale odlozmy to, faktem pozostaje ze polarem nie usunie sie odbicia od metalu (chyba ze swiatlo bylo juz wczesniej spolaryzowane ;) ).
jak czytam, to co napisałam, to nie rozumiem :) w ogole to pukam sie w glowe bo zeszlam z tematu oceny zdjecia, o czym tu powinna byc mowa, za co sorki, wiec... jesli chodzi o ten portret to jest dobry w mojej opinii ale nie bardzo dobry ani wybitny
tzn od tego jak na to sie popatrzy... z jednej strony całkiem sie sobie podobam :P z drugiej hmm... przesadziłam z nasyceniem ;P i to jest błąd ... i jeszcze jedno TWARZ NIE JEST ZNIEKSZTAŁCONA !!
Widać że CastleLady nie przyjmuje dobrych rad....
jestem fizykiem z zawodu, snowman ma racji troszku ;) ale tu nie chodzi o polaryzację, polaryzację się wykorzystuje by wyeliminować zjawisko po odbiciu swiatla o pewnej dlugosci fali czyli o pewnym kolorze itd, itd... nuuuuuuuuuuudy ;) Światło białe odbite od kolczyka nie jest spolaryzowane bo oscyluja w ośrodku (powietrzu) we wszystkich kierunkach. Tak mi się przynajmniej wydaje....
CastleLady 2008-01-04 15:30:20 - alez ja jestem spokojny ;) Pozartowalismy na poczatku, teraz mowie powaznie. CastleLady 2008-01-04 15:31:34 - tzn?
snowman zależy.
no cóż ... człowiek się uczy przez całe życie ... więc spokojniej troszkę ... oczy myślące jak najbardziej - w końcu się filozofię studiuje ... ;)
CastleLady 2008-01-04 15:28:02 - po co? Po to zeby popsuc nie dajac nic w zamian?
CastleLady 2008-01-04 15:26:45 - a sama jak uwazasz, to udana proba, czy blad?
snowman -> nie czepiaj się szczegółów ;] uznałam, że filtr powinien być.
No dobra, zlitujmy sie ;)) Swiatlo niekorzystne (za ostre plus glebokie cienie), ostrosc poszla gdzies (probuje sie doszukac, ale nie widze, na oczach nie ma, juz bardziej na twarzy na pudrze). Polar do potretu jest z deczka bez sensu (od metalu nie wygasisz odblasku, a tlumienie odbicia w oczach zakrawa na samobojstwo) nie mowiac juz ze jakosc uwali. Dobra rada - nie zaczynaj od portretu, a za auto bierz sie jak juz portret opanujesz...
jest i puder który widać i kolczyk który widać , a nie powinno...no i chyba trochę z blisko obiektywu, moim zdaniem trochę twarz jest zniekształcona
ponieważ logiczne jest mam nadzieje, że robione ze statywu ... ale nie w tym rzecz ... po prostu zasada prób i błędów :)
No to na metal polar nie dziala (swiatlo odbite od metalu sie nie polaryzuje, fizyka jest brutalna...)
P.S -> autoportret ;]
mi o zapinki chodzi .... srebrne nie są .. zresztą srebro gdyby nawet to też metal :)
No to jak z tymi kolczykami? Metalowe?
racja, oczęta myślące jak najbardziej, to na plus
ee nie no puder jest, ale tu bardziej chodzi pewnie o nasycenie ...
efekt żółtej skóry...widać puder,rzeczywiście...tzn.ja widzę:)...ale spojrzenie wyszło fajnie
Pierwsze wrażenie jakie odniosłam, kiedy zobaczyłam to zdjęcie to takie, że modelka ma masę pudru, co szczególnie widoczne jest w dolnej partii twarzy no więc nienaturalnie, skoro to widać. Pytanie czy to, co sprawia, że twarz wyglądna nienaturalnie to właśnie nadmiar pudru? Wiem, że się czepiam, nie wystawiam oceny. Coś mi w tej fotografii poprostu na maxa nie pasuje i nie wiem co...
jaki efekt ??
mogę się mylić ale odnoszę wrażenie, że dużo pudru czy coś innego daje taki efekt?
była szyba ;)
CastleLady 2008-01-04 14:59:03 - a kolczyki jakie? Metalowe?
Ruud, zareczam, nie chcesz wiedziec do czego ;) Uwierz ;p
nie bo mam, a po to, by się nie odbiło światło od kolczyków ...