To nie mogły być lata 80-te z jednego prostego powodu: popatrzcie ile metrów kabla gitarwego tam się wala, wtedy były tylko kable-samoróbki w dodatku z owijką materiałową o długości do 1.5 m, zajumane z żelazka;)
gitary od lat 80-tych dużo się nie zmieniły, była krótkotrwająca moda na wiosła z odwróconym gryfem (kołki do strojenia były z drugiej strony) ale na szczęście szybko minęła. Gibson jest nadal Gibsonem, tylko Jolany nie uświadczysz.....Bluzy tego typu co ma kolo z lewej strony były do kupienia w PEWEX-ie za ca. 10 USD (średnia pensja w PRL - 20 USD), marynarskie koszulki w paski nosił co drugi człowiek na ulicy...Żaden z panów nie ma fryzury jakiej nie widziałbym w latach osiemdziesiątych w swoim środowisku... gostek pod oknem wygląda jak ubrany w spodnie moro - druga połowa ulicy w takich chodziła:-)
w pierwszej połowie lat 80 jeszcze mnie i prawie wszystkich na zdjęciu widocznych nie było na świecie :p.. a "piec" gra jak sie patrzy, tylko trzeba na kafelki uważać przy skręcaniu głośności... naturalnie działa na węgiel. pozdrawiam wszystkich..
Przed rokiem fota zrobiona ??? Nie wiedzieć czemu ale wydawoało mi się, że to pierwsza połowa lat 80-tych... Przyjąłem widocznie takie założenie, że to z moich rock'n'rollowych czasów pochodzi.
garażowo...a właściwie poddaszowo w baaardzo starym budynku, w którym mieszkały kiedyś krasnale i dlatego sufit tak nisko, przez co dzwięk nie roznosi sie tak jak trzeba, ale próbują grać rocka z elementami funky... :D
nosz ależ macie klitkę :D
jestem pod wrażeniem tak wnikliwych rozważań ;).. przy nastepnych odsłonach zaprezentuje jeszcze ze dwa zdjęcia z ów próby.. pozdr
To nie mogły być lata 80-te z jednego prostego powodu: popatrzcie ile metrów kabla gitarwego tam się wala, wtedy były tylko kable-samoróbki w dodatku z owijką materiałową o długości do 1.5 m, zajumane z żelazka;)
gitary od lat 80-tych dużo się nie zmieniły, była krótkotrwająca moda na wiosła z odwróconym gryfem (kołki do strojenia były z drugiej strony) ale na szczęście szybko minęła. Gibson jest nadal Gibsonem, tylko Jolany nie uświadczysz.....Bluzy tego typu co ma kolo z lewej strony były do kupienia w PEWEX-ie za ca. 10 USD (średnia pensja w PRL - 20 USD), marynarskie koszulki w paski nosił co drugi człowiek na ulicy...Żaden z panów nie ma fryzury jakiej nie widziałbym w latach osiemdziesiątych w swoim środowisku... gostek pod oknem wygląda jak ubrany w spodnie moro - druga połowa ulicy w takich chodziła:-)
gitary, ubranka, stroje i fryzura jednego z panów stanowczo przemawiają za tym, że fota nie ma prawa pochodzić z pierwszej połowy lat 80tych
no ładnie chłopcy - co pogrywacie?
w pierwszej połowie lat 80 jeszcze mnie i prawie wszystkich na zdjęciu widocznych nie było na świecie :p.. a "piec" gra jak sie patrzy, tylko trzeba na kafelki uważać przy skręcaniu głośności... naturalnie działa na węgiel. pozdrawiam wszystkich..
Czy słowo "piec" nie jest tu potraktowane zbyt dosłownie?
chlopcy sobie nie poskacza przy mocniejszych dzwiekach :)
Przed rokiem fota zrobiona ??? Nie wiedzieć czemu ale wydawoało mi się, że to pierwsza połowa lat 80-tych... Przyjąłem widocznie takie założenie, że to z moich rock'n'rollowych czasów pochodzi.
fajnie wyszło
za dużo sufitu!
■ sufit dobrze robi
dobre
:P
Może grają już próby przed supportowaniem The Killers, a Ty nic nie wiesz;)
myśle, że w dywany juz zainwestowali, to fota z przed roku prawie. przy okazji wybiore sie ponownie na świeży reportaż ;)
wódka stoi po lewej. z piwem rozmawia.
Powiedz chłopakom żeby powiesili sobie dywany na ścianach, przynajmniej nie pogłuchną. Przypomniała mi się moja młodość i za to "+". :)
rock z elementami wódki to dobry jest
ale wysocy :D
garażowo...a właściwie poddaszowo w baaardzo starym budynku, w którym mieszkały kiedyś krasnale i dlatego sufit tak nisko, przez co dzwięk nie roznosi sie tak jak trzeba, ale próbują grać rocka z elementami funky... :D
Bardzo przyjemne zdjęcie z pogranicza reporterki i dokumentacji.
garażowo grają? nisko jest sufit dość... ale kolesie sympatyczni..., co grają?
(klima)