Wow Mikoryza jak milusio...przyjemne...bo na ogól raczej przeważa haslo suki...nsyn, co oczywiście absolutnie jest niezgodne z prawdą, tak czy tak dziekuję i tak zwane helou w Nowym Roku, aby marzenia wykrystalizowaly się w reality na tym cudownym padole lez
jakoś ta mina modelki nie współgra mi z twoim zachwytem, ... może nad sprzętem, ale nie nad nią ..i za dużo ziarna ... i kafelki po lewej jak w moim kibelku
Ja wczoraj oglądalem Las vegas parano. zabraklo mi tylko Living Las Vegas, kilku scenek z "Lotu nad kukulczym..." i już by bylo gites...ble...dzisiaj nie dalbym wchlonąć Nagiego. dzisiaj jedynie mogę Jasona Bourna, tudzież Kiefera Suterhlanda. Lukne te foty, slyszalem niestworzone rzeczy o nich :)
Szaleję za Antonionim dziką miłością od pierwszego wejrzenia, a Marcello w tym filmie faktycznie za młodego boga robi, ech. chociaż dla mnie dzisiaj jest dzień "Nagiego Lunchu" :) zdjęcia: http: // kachagoodwill. digart. pl/
Próbowalem obejrzeć tą Casqablankę, ale...może dziś. Chociaż ja teraz jadę 8 i pól i nie żebym sie snobowal, tylko raz wlączylem i pomyslalem, ja fakolę, ten koleś jest Bogiem, a zawsze wolalem, gdy Bóstwo wychylalo ryj z jakiejkolwiek sztuki. Powiedz gdzie Twe foty można ujrzeć?
węszę podstęp, żadne góry i kot tylko pewnie stolica i piękna półnaga modelka gotowa na szampańską noc :) zresztą jednoczenie to bujda, ja sie tak jednoczę że dziś wieczór towarzyszyć mi będzie jedynie Doda na dwójce. a na tapecie biografia Foucault'a, sporo Szekspira i bajeczna "Casablanca" :)
Co masz na tapecie? Skoro Sylwester za pasem, ludzie się jednoczą, to pociagnijmy ten dialog choć przez chwilę (mieszkam sam z kotem w górach, czy wesola będzie to noc?)
rocznicowo prawie.
lubie takie klimaty
zajebiste....
patrzac na twoje zdjecia, slowo sukinsyn brzmi dobrze, gratuluje :)
Wow Mikoryza jak milusio...przyjemne...bo na ogól raczej przeważa haslo suki...nsyn, co oczywiście absolutnie jest niezgodne z prawdą, tak czy tak dziekuję i tak zwane helou w Nowym Roku, aby marzenia wykrystalizowaly się w reality na tym cudownym padole lez
traktując to jako parafrazę muszę się zgodzić Always de Sun
:-) uroczy jestes wiesz :D
W Nowym Roku w Skiroławkach Bartodzik?
kolejne świetne...
Zbigniew Nienacycki mi sie przypomniał ;)
:*
jakoś ta mina modelki nie współgra mi z twoim zachwytem, ... może nad sprzętem, ale nie nad nią ..i za dużo ziarna ... i kafelki po lewej jak w moim kibelku
love You! mrau
;)))
Las Vegas wczoraj i na mnie podziałało, chociaż wole brudne kino i czarno-biały celuloid. jeśli niestworzone rzeczy to chyba mnie z kimś mylisz :)
Ja wczoraj oglądalem Las vegas parano. zabraklo mi tylko Living Las Vegas, kilku scenek z "Lotu nad kukulczym..." i już by bylo gites...ble...dzisiaj nie dalbym wchlonąć Nagiego. dzisiaj jedynie mogę Jasona Bourna, tudzież Kiefera Suterhlanda. Lukne te foty, slyszalem niestworzone rzeczy o nich :)
Szaleję za Antonionim dziką miłością od pierwszego wejrzenia, a Marcello w tym filmie faktycznie za młodego boga robi, ech. chociaż dla mnie dzisiaj jest dzień "Nagiego Lunchu" :) zdjęcia: http: // kachagoodwill. digart. pl/
Chociaż dziś jestem nr 1 na altphotos, więc pysze i aroganctwu końca nie będzie hehe
Aha, obecnie czytam do końca, a potem od nowa Bhagavad-Gitę, więc wiesz jak wszystko traktuje, Maja to i Guciu jedynie
Próbowalem obejrzeć tą Casqablankę, ale...może dziś. Chociaż ja teraz jadę 8 i pól i nie żebym sie snobowal, tylko raz wlączylem i pomyslalem, ja fakolę, ten koleś jest Bogiem, a zawsze wolalem, gdy Bóstwo wychylalo ryj z jakiejkolwiek sztuki. Powiedz gdzie Twe foty można ujrzeć?
:)
węszę podstęp, żadne góry i kot tylko pewnie stolica i piękna półnaga modelka gotowa na szampańską noc :) zresztą jednoczenie to bujda, ja sie tak jednoczę że dziś wieczór towarzyszyć mi będzie jedynie Doda na dwójce. a na tapecie biografia Foucault'a, sporo Szekspira i bajeczna "Casablanca" :)
Aktem opowiadasz historie i to bardzo się się podoba
Co masz na tapecie? Skoro Sylwester za pasem, ludzie się jednoczą, to pociagnijmy ten dialog choć przez chwilę (mieszkam sam z kotem w górach, czy wesola będzie to noc?)
ostatnio co innego mam na tapecie, acz H.Chinaski nie jest mi obcy :) a co do fot to jakoś im sie służył pobyt tutaj ;)
Oj kacha_goodwill Ty to masz intuicję hehe, Bukowskiego tez pewnie czytujesz co? Tylko gdzie są Twoje foty koleżanko
:)
typ poety-boksera, intrygujące.
Lub na odbicie w lustrze...