Dzięki. Właśnie rzecz w tym, że staram się nie wyciągać zdjęć z szuflady (raczej rzadko to robię), a pokazywać nowe (czyli to, co aktualnie robię/zrobiłem), nawet jeśli są jakie są. Generalnie z jednego filmu pokazuję 3-4 zdjęcia i rzadko do niego wracam. Pokazuję następne. Gdyby nie to, to jeszcze pokazywałbym zdjęcia z wypadu na Hel na początku lata ;)...
E tam, marketing to też sztuka. Poniekąd uprawiam ją robiąc inne rzeczy, zawodowo, ale nie jestem stricte marketingowcem. Poza tym, chętnie bym widział lepszą pogodę u siebie, bo w taką jaka jest, to szkoda paliwa, żeby gdzieś jechać, szkoda lepszych filmów -- jednym słowem, też tęsknię za robieniem zdjęć :)...
Malczer, Ty nawet jakbys gniota tu wstawił, to Ci napiszą że świetne, jak to się dzieje? Dla mnie ta fotka jest przeciętna, nie oceniam, potrafisz znacznie lepiej ukazywać uroki Pomorza
Nie ma sprawy, inna bajka będzie, ale po weekendzie. Zapowiadają u nas trochę słońca, trochę śniegu... Cieszę się jak głupi, bylebym z tą przedwczesną radością na lodzie nie został ;)...
No to macie podobną zimę na wybrzeżu, jak my w pyrlandii;-) Zdrowych, wesołych Malczer! Pozdrawiam świątecznie:-) P.S. A fotka jak na warunki super!:-)
Ze światłem podobnie jest chyba wszędzie, jutro ma być lepiej. Z kolorami zrobiłaś wszystko co możliwe aby cieszyły oko. Swojsko i rodzinnie na jutro życzę :)
Krzysztofie, patrzysz i widzisz. Bingo! Mam ileś zdjęć tych kuterków. W różnych konfiguracjach, mniej więcej poprawne kompozycyjnie, ale tylko tutaj widać jakąś sytuację. Uruchomiwszy nieco wyobraźnię można dostrzec, jak lewa (mniejsza) łódka podchodzi "z pewną nieśmiałością", "przymila się" do "buca" puszącego się dumnie pośrodku kadru. Pozdrawiam :)...
Ja też codziennie praktycznie budzę się i zaraz w okno... może coś się ruszy i szybko gdzieś w plener, ale non stop tak samo szaro i ni jak dookoła. Mam też już taki ciąg do focenia jak i Ty. Nawet cyfry jeszcze dobrze w plenerze nie przetestowałem bo nie ma jak!
To prawda. Takie obrazki w zasadzie są codziennie. Wstaję rano, patrzę w niebo, biorę aparat, myślę sobie: jak będzie pogoda to się spóźnię do pracy, ale nie podaruję. No i kicha, nie ma po co się spóźniać, bo całe dnie takie same ;(...
I tak, i nie. Bo z jednej strony jest "nareszcie", a z drugiej -- świadomość, że wiele się z tego "wydłubać" nie da. Chociaż, jak to mawiają, nadzieja zawsze jest. Nadzieja, że przez krótki moment błyśnie światło i chociaż jedno zdjęcie z całego filmu będzie inne od innych :)...
E, ja to już zacząłem się zastanawiać nad rozstawieniem lamp w domu i foceniem martwej natury, ale na szczęście (dla mnie) przygotowania świątecznie powstrzymały moje zapędy zagospodarowania kuchni na studio :D :)...
ale jaki zakrecony miales powiew. kazda szmatka w inna strone ;-) o 8 rano nie bylo nic. tylko dym z radomskiego... nie bylo nawet falki. zero :) ale bylo cudnie.
Malczer: znam ten ból. Też byłem ojcem ;))) 23-go jak poszliśmy w las to tylko świst leciał i akumulatorki wymieniałem :) Dwie latarki padły od podświetlania.. A Wielebny z młodniaka ku*** i ch*** sadził na swój aparat. A po chwili ciszy krzyk z młodniaka: Boże, spraw mi lustrzankę ;)))
I tak zazdroszczę spaceru nad morzem o tej porze. Spokój bije od tego zdjęcia. Ale i optymistyczne kolorowe akcenty. Pal licho dzisiaj światło, nareszcie wolne :) U nas w Warszawie pogoda do kitu, szaroburo, ale pierwszy raz od 2 miesięcy idę pofotografować. Bo to większa frajda z samego fotografowania niż fotografii jest, nie? :) Pozdrawiam świątecznie.
ok:)
super klimacik
Mocne kolory jak na takie zachmurzenie-ale ogólnie fajne-n
też fajnie ;)
Dzięki. Właśnie rzecz w tym, że staram się nie wyciągać zdjęć z szuflady (raczej rzadko to robię), a pokazywać nowe (czyli to, co aktualnie robię/zrobiłem), nawet jeśli są jakie są. Generalnie z jednego filmu pokazuję 3-4 zdjęcia i rzadko do niego wracam. Pokazuję następne. Gdyby nie to, to jeszcze pokazywałbym zdjęcia z wypadu na Hel na początku lata ;)...
Lubie takie zdjecia - zderzenia monotonni koloru morza i barwnie pomalowanych łodzi
jak na słabe światło bajkowe... przyjemne zdjęcie, choć na pewno masz wiele lepszych w szufladzie i nie tylko. Szczęsliwego Nowego...
;-)
fajne ;)
slicznie
za śniegiem nie tęsknię a światła troszkę brakuje mi...:)
E tam, marketing to też sztuka. Poniekąd uprawiam ją robiąc inne rzeczy, zawodowo, ale nie jestem stricte marketingowcem. Poza tym, chętnie bym widział lepszą pogodę u siebie, bo w taką jaka jest, to szkoda paliwa, żeby gdzieś jechać, szkoda lepszych filmów -- jednym słowem, też tęsknię za robieniem zdjęć :)...
Ten temat już tu był wałkowany. Tajemnica tkwi w marketingu
Canigggia - jak na melczera fotka przeciętna
Malczer, Ty nawet jakbys gniota tu wstawił, to Ci napiszą że świetne, jak to się dzieje? Dla mnie ta fotka jest przeciętna, nie oceniam, potrafisz znacznie lepiej ukazywać uroki Pomorza
pomimo zlej pogody, swietne
Nie ma sprawy, inna bajka będzie, ale po weekendzie. Zapowiadają u nas trochę słońca, trochę śniegu... Cieszę się jak głupi, bylebym z tą przedwczesną radością na lodzie nie został ;)...
Proszę
Daj coś z innej bajki
jak zwykle,...bardzo piękna kompozycja.
Ewidentnie mają się ku sobie :)
a u nas to i morza nie ma ;;) :)) pozdr
elegancko
ladnie - pozdro
i tak fajne
Ładne kolory!
ani śniegu ani światła...a zdjęcie świetne
Zimowe zaloty?! :)
pięknie wydobyte :)
spokojnie...
Pozdrawiam świątecznie
No to macie podobną zimę na wybrzeżu, jak my w pyrlandii;-) Zdrowych, wesołych Malczer! Pozdrawiam świątecznie:-) P.S. A fotka jak na warunki super!:-)
Lubię.
uwielbiam. cudnie. Pozdro!
ladnie
Ze światłem podobnie jest chyba wszędzie, jutro ma być lepiej. Z kolorami zrobiłaś wszystko co możliwe aby cieszyły oko. Swojsko i rodzinnie na jutro życzę :)
mglisto i przez to fajnie. Pozdrawiam oraz Pogodnych i Szczęśliwych Świąt życzę
Mario. Tobie rowniez wszystkiego dobrego! :)
swietne kolorki tych kuterkow
zimna ta historia o łódkach, mglisto wilgotna, jak cała ta zima :))
Zdrowych, Wesołych Świąt życzę
Żegluj żeglarzu
ale kolorki mimo braku światła optymistyczne ; pozdrawiam świątecznie :)
Krzysztofie, patrzysz i widzisz. Bingo! Mam ileś zdjęć tych kuterków. W różnych konfiguracjach, mniej więcej poprawne kompozycyjnie, ale tylko tutaj widać jakąś sytuację. Uruchomiwszy nieco wyobraźnię można dostrzec, jak lewa (mniejsza) łódka podchodzi "z pewną nieśmiałością", "przymila się" do "buca" puszącego się dumnie pośrodku kadru. Pozdrawiam :)...
Ta z lewej jakby zachęca ;)
fota fajna, a pogoda strasznie kiepska teraz jest :)
Wesołych Świąt i kefiru!
Z ekstremalnych zimowych sportów wolę narty niż łódki. Wesołych Świąt!
Mglisto i bez światła , a mimo to b.ładnie.Pozdrawiam świątecznie i serdecznie.
Ja też codziennie praktycznie budzę się i zaraz w okno... może coś się ruszy i szybko gdzieś w plener, ale non stop tak samo szaro i ni jak dookoła. Mam też już taki ciąg do focenia jak i Ty. Nawet cyfry jeszcze dobrze w plenerze nie przetestowałem bo nie ma jak!
To tak jak u Nas,Wesołych!
jakie czyściutkie
a no Wesołych.. :]
a te kolorki takie oku miłe.. bo u mnie tylko szaro. pozdrawiam świątecznie :)
Kolory... że brak śniegu to super, ale braku światła faktycznie żal. Wszystkiego dobrego na Święta!
super
Malczer. Mi tu pokazuje dobra przepowiednie na jutro. Przez all day long ma byc ladnie. :)
Malczer, ja na taką pogodę mam doskonałe rozwiązanie. Jutro z rana pryskam do dobrze oświetlonego Zakopca. Proponuję Ci zrobić to samo:) Pozdrawiam.
ale marudzisz Mario :) Wez w koncu upros jakas fajna babeczke i niech Ci polata po plazy kolo tych kuterkow :D Usciski dla malzonki :]
To prawda. Takie obrazki w zasadzie są codziennie. Wstaję rano, patrzę w niebo, biorę aparat, myślę sobie: jak będzie pogoda to się spóźnię do pracy, ale nie podaruję. No i kicha, nie ma po co się spóźniać, bo całe dnie takie same ;(...
no jaka zima takie obrazki.. ;)
u mnie trochę bieli, ale.... też ponuro na dworze:( Przyjemnego świętowania życzę:)
I tak, i nie. Bo z jednej strony jest "nareszcie", a z drugiej -- świadomość, że wiele się z tego "wydłubać" nie da. Chociaż, jak to mawiają, nadzieja zawsze jest. Nadzieja, że przez krótki moment błyśnie światło i chociaż jedno zdjęcie z całego filmu będzie inne od innych :)...
...i myślę, że przez te "ciągi" intensywniej przeżywa się robienie zdjęć (bo "nareszcie!").
E, ja to już zacząłem się zastanawiać nad rozstawieniem lamp w domu i foceniem martwej natury, ale na szczęście (dla mnie) przygotowania świątecznie powstrzymały moje zapędy zagospodarowania kuchni na studio :D :)...
przyjemne kolorki
ale jaki zakrecony miales powiew. kazda szmatka w inna strone ;-) o 8 rano nie bylo nic. tylko dym z radomskiego... nie bylo nawet falki. zero :) ale bylo cudnie.
Malczer: znam ten ból. Też byłem ojcem ;))) 23-go jak poszliśmy w las to tylko świst leciał i akumulatorki wymieniałem :) Dwie latarki padły od podświetlania.. A Wielebny z młodniaka ku*** i ch*** sadził na swój aparat. A po chwili ciszy krzyk z młodniaka: Boże, spraw mi lustrzankę ;)))
Foć jak najwiecej :-))
Janusz, chciałem mgłę sobie zrobić, ale z papierosami ciężka sprawa, cygara bym musiał mieć ;)...
To prawda z tą frajdą. Po kilku tygodniach przerwy mam taki "ciąg" na robienie zdjęć, że jest mi wszystko jedno, co, jak i gdzie. Byle focić :)))...
Na Wielkopolsce ,bida nawet na zimie oszczędzają:)
Malczer zima po prostu :)
I tak zazdroszczę spaceru nad morzem o tej porze. Spokój bije od tego zdjęcia. Ale i optymistyczne kolorowe akcenty. Pal licho dzisiaj światło, nareszcie wolne :) U nas w Warszawie pogoda do kitu, szaroburo, ale pierwszy raz od 2 miesięcy idę pofotografować. Bo to większa frajda z samego fotografowania niż fotografii jest, nie? :) Pozdrawiam świątecznie.
Malczer: latarką było przyświecić ;))) U mnie to pomaga.
Ja byłem 23 w południe ;) Klapa straszna, nawet przez moment nic się nie działo przyzwoitego ze światłem ;(...
o rety, znowu ryby ;) a tak w ogole to bylem tam 23.12 ok. 8.00 :) Byla podobna aura.
zgrabnie podane...
Byle do wiosny; Wesołych Świąt !
Nieźle, ładna kolorystyka. U nas też brak światła :( Nie objedz się Mariusz za mocno. O piciu nie wspominam ;)))
coz, takie czasy :) u mnie tez lipa :) i do tego jeszcze lekki mróz :)