Fotograf z krwi i kości. Dziwczynie do oka wpadły te paprochy a fotograf zamiast po ludzku jej pomóc, bo może nawet i oślepnie z tego nieszczęścia, to robi z zimną krwią zdjęcia. I przez to cała polska teraz patrzy się na być może już oślepiona albo walcząca o wzrok dziewuchę.
Fajne to.
Fotograf z krwi i kości. Dziwczynie do oka wpadły te paprochy a fotograf zamiast po ludzku jej pomóc, bo może nawet i oślepnie z tego nieszczęścia, to robi z zimną krwią zdjęcia. I przez to cała polska teraz patrzy się na być może już oślepiona albo walcząca o wzrok dziewuchę.