Opis zdjęcia
Po całym dniu tłuczenia się urokliwymi bocznymi drogami, na zmianę z paskudnie zatłoczoną Autoroute du Soleil, dotarliśmy na przełęcz, skąd po raz pierwszy otwarł się widok na niknące już w oparach zapadającego zmierzchu wysokie wzgórza Sewennów. To zdjęcie (wybaczcie jakość: późno, ciemnawo, z ręki, w bardzo silnym wietrze) rozpoczyna trzeci zapowiadany wątek, pamiątkowo-krajobrazowy:)