Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
Choć żyję wśród kwiatów,
pod nieba błekitem,
to jestem pół-kwiatem,
bo żyję pół-życiem.
Oddałem bez żalu,
swe serce w Twe ręce
i pół mnie zostało,
doprawdy - nie więcej... :)
Marysiu...:) Zastanawiąjąc się nad ludzkimi losami i uczuciami, które czasem w równym stopniu tak jak ludziom, tak i kwiatom przypadną w udziale, mógłbym posłużyć się słowami pewnego Poety, mistrza pieśni o miłości, który słowa wymawiał tak pięknie, że mogła pokochać go każda kobieta "...i został ze mnie, ledwie strzęp..." Ale to o kwiat przecież chodzi, nie o mnie...a ja, Marysiu - mam się całkiem dobrze...i staram się uśmiechać w pełni :) Pozdrowienia :*
a została z Ciebie ta "większa" czy ta "mniejsza" połowa ? :) uśmiechasz się zawsze nie półgębkiem, w całości a nie w połowie wiec może na inne "całości" też nie jest za późno. A układaniem puzzli ponoć bardzo rozwija ... oczywiście intelektualnie ;) pozdrowiona - w całości a nie w połowie ;)
piękne myśli... Nie gniewam się.Po to jesteś tu i po to jestem tu ja. By przyjmować krytyki,uczyć się i znów zaczynać.Od początku.Szukać go.Pozdrawiam ciepło i dziekuje za komentarz:)
I jeszcze dodam :) Dobrze mi się z Tobą rozmawia o kwiatach i o "naszych wydumanych" ludzkich losach, uczuciach, tęsknotach...bo z ludźmi , o których właśnie mówimy, pełnych różnych, skrzętnie ukrywanych namiętności - spotykamy się przecież na co dzień...Dobrze, że potrafimy z dystansem, z refleksją i szacunkiem dla tych uczuć...dzielić się słowem i obrazem...:)
Madame...każdego dnia, w którym nieskrępowana wolność myśli i uczuć , pozwala nam dokonywać wyboru, wskazując, zaklęte w kamiennym murze, drzwi do szczęścia, a nieustające, budzące się z ludzkiej ułomności , wciąż niespełnione pragnienia - jak puzzle próbujemy dopasować do siebie - mamy szansę na znalezienie spokoju... ale czasem mimo wielu wysiłków, chęci i determinacji - to się nie udaje, gdyż okazuje się , że próbujemy połaczyć na siłę, dwie różne układanki...:) Od czegoś jednak zawsze trzeba zacząć...Ty wiesz...równie dobrze jak ja, że najlepiej zacząć od początku :) Tylko, gdzie jest początek ? :)
Źle poskładałes te puzzle.... rozpocznij układanie od początku. Jestem pewna, że złożysz w calość... chociazby te pół-kwiatki... Ale od czegoś trzeba przecież zacząć to skladanie.... :*)
dobre :)
bardzo ładna praca:)
Zapomniałem dodać, że oczywiście , tym Poetą jest Leonard Cohen...
Marysiu...:) Zastanawiąjąc się nad ludzkimi losami i uczuciami, które czasem w równym stopniu tak jak ludziom, tak i kwiatom przypadną w udziale, mógłbym posłużyć się słowami pewnego Poety, mistrza pieśni o miłości, który słowa wymawiał tak pięknie, że mogła pokochać go każda kobieta "...i został ze mnie, ledwie strzęp..." Ale to o kwiat przecież chodzi, nie o mnie...a ja, Marysiu - mam się całkiem dobrze...i staram się uśmiechać w pełni :) Pozdrowienia :*
a została z Ciebie ta "większa" czy ta "mniejsza" połowa ? :) uśmiechasz się zawsze nie półgębkiem, w całości a nie w połowie wiec może na inne "całości" też nie jest za późno. A układaniem puzzli ponoć bardzo rozwija ... oczywiście intelektualnie ;) pozdrowiona - w całości a nie w połowie ;)
Kadr! Brawo!!!
no ładnie w tym bałagania
:)
piękne myśli... Nie gniewam się.Po to jesteś tu i po to jestem tu ja. By przyjmować krytyki,uczyć się i znów zaczynać.Od początku.Szukać go.Pozdrawiam ciepło i dziekuje za komentarz:)
I jeszcze dodam :) Dobrze mi się z Tobą rozmawia o kwiatach i o "naszych wydumanych" ludzkich losach, uczuciach, tęsknotach...bo z ludźmi , o których właśnie mówimy, pełnych różnych, skrzętnie ukrywanych namiętności - spotykamy się przecież na co dzień...Dobrze, że potrafimy z dystansem, z refleksją i szacunkiem dla tych uczuć...dzielić się słowem i obrazem...:)
Madame...każdego dnia, w którym nieskrępowana wolność myśli i uczuć , pozwala nam dokonywać wyboru, wskazując, zaklęte w kamiennym murze, drzwi do szczęścia, a nieustające, budzące się z ludzkiej ułomności , wciąż niespełnione pragnienia - jak puzzle próbujemy dopasować do siebie - mamy szansę na znalezienie spokoju... ale czasem mimo wielu wysiłków, chęci i determinacji - to się nie udaje, gdyż okazuje się , że próbujemy połaczyć na siłę, dwie różne układanki...:) Od czegoś jednak zawsze trzeba zacząć...Ty wiesz...równie dobrze jak ja, że najlepiej zacząć od początku :) Tylko, gdzie jest początek ? :)
bdb, +
Źle poskładałes te puzzle.... rozpocznij układanie od początku. Jestem pewna, że złożysz w calość... chociazby te pół-kwiatki... Ale od czegoś trzeba przecież zacząć to skladanie.... :*)
jak widac w tle , nie wszyscy maja tak dobrze..;))
Świetna fota! pzdr.