"Ja chcę się nauczyć... sprowokować... może zaszokować... nieporadnie..." Hm. No tak, to idiotyczne nieporozumienie, pozwalające miernotom wznosić się na "wyżyny artyzmu". "Zaszokowałam, więc jestem artystką." "Nikt nie docenia moich prac, więc jestem artystką niezrozumianą i niedocenioną." Niestety, nikogo nie zaszokujesz takimi "pracami". Nie tutaj, bo takich gniotów tu na pęczki. Niektórzy naiwnie chcą Ci dziewczyno pomóc, uświadomić. Ale to nie z powodu szoku, a litości. Niestety nie każdy pamięta maksymę: "Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu, po czym pokona doświadczeniem." Ja o tym pamiętam, więc śmieję się z Twojego uporu i życzę dalszych sukcesów. A jeśli chcesz szokować proponuję mocniejsze uderzenie, swoisty cykl. Otóż zacznij wypróżniać się do naczyń, które znajdziesz w kuchni i to fotografować. Następnie idź dalej w "szokowaniu" i zacznij z tym pozować. A później spożywać, taplać się w tym, pławić. Skoro bez zażenowania serwujesz nam takie gówno, to taki bardziej dosłowny, szokujący przekaz także jakoś przejdzie. Powodzenia,
Nie będę się powtarzał... Dobrze to napisał lipalinski i JarekZ. Wyjdz na powietrze, może Ciebie natchnie... Rozumiem że w domu też można dostrzec piękno, ale trzeba jeszcze to dobrze wyrazić... Życze powodzenia w praktyce lub jej braku...
JarkuZ-68> Dziękuję za komentarz... Ja chcę się nauczyć... sprowokować... może zaszokować... nieporadnie... Ale niech nikt mi nie współczyje, że widzę coś ciekawego w kurzu, czy śmieciach... Tylko nie potrafię tego pokazać... Przynajmniej wszystko jest dla mnie ciekawe... ;)))
Autorko - jeżeli nie widzisz różnicy miedzy Twoimi fotkami i PRACAMI Madame Bovary - to napiszę wprost - daj sobie na razie spokój z wystawianiem zdjęć, rób fotki "u cioci na imieninach". Tak będzie dla wszystkich najlepiej.
tak sobie czytam Twoje odpowiedzi i dochodzę do wniosku że Ty dziewczyno poprostu NIE chcesz się niczego nauczyć. Zgadza się ze każdy ma prawo do gniotów i pomyłek, ale każdy POWINIEN wyciagać z tego wnioski. Ty tego nie robisz - folder "wymoderowane" mówi sam za siebie (zdjęcie nosa jest raczej niesmaczne - więc gdzie tu estetyka tematu?) . Pooglądaj prace innych autorów, porównaj je ze swoimi pracami i ... popatrz na różnice. Sięgnij do książek, stron na temat fotografii znajdziesz na necie od groma. Ucz się a nie obrażaj że nie potrafimy odebrać Twojej "sztuki". "Jestem artystką ..." - może tak trochę skromniej na początek ;):)? bo prace tego nie potwierdzają. Pozdrawiam i życzę powodzenia :)
Widzisz.. Lipalipski.. ja jestem świadoma tego, że każdy temat może być ciekawyy ... Jest tylko problem pomysłu i sposobu pokazania... Więc nie śmiej się z klawiatury, i innych rzeczy otaczających nasze nędzne życie...
"Siedzę w domu. Nudzę się. Bawię się aparatem. Nie mam pomysłu na zdjęcie. Sfotografowałam już wszystkie okna, swoje stopy, oko... Nie mam pomysłu na zdjęcie. A właśnie mogę coś wrzucić na plfoto. Hm? Co robić? Eeee, cyknę sobie klawiaturkę, widzę kurz się zebrał. Fajno." -podejrzewam, że to cała geneza tego zdjęcia. A także cały sens. Postaram się być jednak konstruktywny, w przeciwieństwie do poprzedników. Otóż proponuję, abyś nie ustawała w pracy. Masz teraz jeszcze ponad setkę klawiszy do sfocenia. Zapewne także podłogi, ściany, inne przedmioty RTV i AGD... Z bliska i z daleka. W kolorze i b&w. I jak jeszcze chcesz. Zobaczmy, jak długo można z uporem godnym lepszej sprawy, wrzucać do folio idiotyczne obrazki robione w domu. Ale każdy musi być inny! Powodzenia na artystycznej drodze.
to źle zaczęłaś.. nie ta kolejność ..zacznij od książek i oglądania prac innych bardziej doświadczonych.. potem trenuj.. trenuj. trenuj... a dopiero potem wystawiaj.. amen :)
DominikS> Z całym szacunkiem.. uważasz, że określenie "gniot" jest oceną i komentarzem? Gniot to zwyke ciasto z zakalcem.. Mówi mi tylko, że coś jest nie tak... Jak sam cytujesz "doswiadczeni autorzy chętnie odpowiedzą na konkretne pytania... pomaga się tym, którzy ... chcą..." Ja chcę i otrzymuję w ramach pomocy "gniota". Dlaczego moje ciasto ma zakalca...????
masz KONKRETNY fragment z regulaminu: "Jeżeli jesteś początkującym fotografem pamiętaj że nikt nie jest zobowiązany do tego aby komentować i oceniać Twoje zdjęcia. Nikt nie obiecuje, że nauczysz się tutaj czegokolwiek. Zazwyczaj jednak doświadczeni autorzy chętnie odpowiedzą na konkretne pytania. Pamiętaj, że pomaga się tym, którzy sami chcą sobie pomóc - włóż trochę wysiłku w to co robisz, zwróci się z nawiązką"
No super... Ale może jakieś konkrety.. bo jak na razie to rozumiem tylko jedno, że gniot... Ok może temat zdjęcia (może właściwie jego brak) nie jest przez każdego akceptowany, ale poza tym.. co? Określenie "gniot" może być właśnie wyrazem braku akceptacji tematu zdjęcia (sory, pewnie wyraz zdjęcie jest w tym wypadku nie na miejscu), może tyczyć się także miliona różnych inny rzeczy...
czytanie ze zrozumieniem - wazna sprawa- ale tutaj chodzi raczej o cos innego, mianowicie o robienie zdjec na PEWNYM POZIOMIE jesli jeszcze tego nie zauwazylas to ... zycze wszystkiego najlepszego.
Komentarze
klawiatura rzadzi :)
robota wre :)
"Ja chcę się nauczyć... sprowokować... może zaszokować... nieporadnie..." Hm. No tak, to idiotyczne nieporozumienie, pozwalające miernotom wznosić się na "wyżyny artyzmu". "Zaszokowałam, więc jestem artystką." "Nikt nie docenia moich prac, więc jestem artystką niezrozumianą i niedocenioną." Niestety, nikogo nie zaszokujesz takimi "pracami". Nie tutaj, bo takich gniotów tu na pęczki. Niektórzy naiwnie chcą Ci dziewczyno pomóc, uświadomić. Ale to nie z powodu szoku, a litości. Niestety nie każdy pamięta maksymę: "Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu, po czym pokona doświadczeniem." Ja o tym pamiętam, więc śmieję się z Twojego uporu i życzę dalszych sukcesów. A jeśli chcesz szokować proponuję mocniejsze uderzenie, swoisty cykl. Otóż zacznij wypróżniać się do naczyń, które znajdziesz w kuchni i to fotografować. Następnie idź dalej w "szokowaniu" i zacznij z tym pozować. A później spożywać, taplać się w tym, pławić. Skoro bez zażenowania serwujesz nam takie gówno, to taki bardziej dosłowny, szokujący przekaz także jakoś przejdzie. Powodzenia,
sążnisty gniot
Nie będę się powtarzał... Dobrze to napisał lipalinski i JarekZ. Wyjdz na powietrze, może Ciebie natchnie... Rozumiem że w domu też można dostrzec piękno, ale trzeba jeszcze to dobrze wyrazić... Życze powodzenia w praktyce lub jej braku...
Denny gniot
Ludzie! Czytajcie ze zrozumieniem... Ja nie jestem ciemna i wszystko rozumiem.. ale jak ktoś nie umie czytać .. to już trudno...
Madame: czasami chciałbym być adminem tego serwisu.:)
Ja nie piszę nic o pracach Madame.. one są perfekcyjne... tylko piszę o temacie...
JarkuZ-68> Dziękuję za komentarz... Ja chcę się nauczyć... sprowokować... może zaszokować... nieporadnie... Ale niech nikt mi nie współczyje, że widzę coś ciekawego w kurzu, czy śmieciach... Tylko nie potrafię tego pokazać... Przynajmniej wszystko jest dla mnie ciekawe... ;)))
Autorko - jeżeli nie widzisz różnicy miedzy Twoimi fotkami i PRACAMI Madame Bovary - to napiszę wprost - daj sobie na razie spokój z wystawianiem zdjęć, rób fotki "u cioci na imieninach". Tak będzie dla wszystkich najlepiej.
tak sobie czytam Twoje odpowiedzi i dochodzę do wniosku że Ty dziewczyno poprostu NIE chcesz się niczego nauczyć. Zgadza się ze każdy ma prawo do gniotów i pomyłek, ale każdy POWINIEN wyciagać z tego wnioski. Ty tego nie robisz - folder "wymoderowane" mówi sam za siebie (zdjęcie nosa jest raczej niesmaczne - więc gdzie tu estetyka tematu?) . Pooglądaj prace innych autorów, porównaj je ze swoimi pracami i ... popatrz na różnice. Sięgnij do książek, stron na temat fotografii znajdziesz na necie od groma. Ucz się a nie obrażaj że nie potrafimy odebrać Twojej "sztuki". "Jestem artystką ..." - może tak trochę skromniej na początek ;):)? bo prace tego nie potwierdzają. Pozdrawiam i życzę powodzenia :)
Jeżeli tak patrzysz... to teraz bez zażenowania napiszę... współczuję....
Madame... ja wiem, że dla Ciebie godne są tylko kwiatki... ;)
Tak uważasz? Kundlozol też tak chyba gdzieś pisal....
Nie ma tematów niegodnych... wykonawca jedynie może być niegodny... to też zostało już ustalone więc proszę się niepowtarzać...
Jeżeli to uznalas za temat godny fotografowania.. i jeszcze w ten sposób wykonany... to cóż... słowa o współczuciu same się cisną na klawiaturę.
Każdy ma prawo do istnienia... popełniania błędów... umieszczania gniotów... bo dzięki temu się uczy... Nawet po przeczytaniu wielu mądrych książek...
skoro tak to nie zajmuj miejsca na serwerze
Wydaje mi się, że to już zostało ustalone...
to lepiej pomyśl o tym bo inaczej daleko do przodu nie pójdziesz
Nie mówię o moim nędznym sposobie pokazywania... Tylko o temacie...
nędzne życie można pokazywać ale nie w tak nędznie beznadziejny sposób
Widzisz.. Lipalipski.. ja jestem świadoma tego, że każdy temat może być ciekawyy ... Jest tylko problem pomysłu i sposobu pokazania... Więc nie śmiej się z klawiatury, i innych rzeczy otaczających nasze nędzne życie...
"Siedzę w domu. Nudzę się. Bawię się aparatem. Nie mam pomysłu na zdjęcie. Sfotografowałam już wszystkie okna, swoje stopy, oko... Nie mam pomysłu na zdjęcie. A właśnie mogę coś wrzucić na plfoto. Hm? Co robić? Eeee, cyknę sobie klawiaturkę, widzę kurz się zebrał. Fajno." -podejrzewam, że to cała geneza tego zdjęcia. A także cały sens. Postaram się być jednak konstruktywny, w przeciwieństwie do poprzedników. Otóż proponuję, abyś nie ustawała w pracy. Masz teraz jeszcze ponad setkę klawiszy do sfocenia. Zapewne także podłogi, ściany, inne przedmioty RTV i AGD... Z bliska i z daleka. W kolorze i b&w. I jak jeszcze chcesz. Zobaczmy, jak długo można z uporem godnym lepszej sprawy, wrzucać do folio idiotyczne obrazki robione w domu. Ale każdy musi być inny! Powodzenia na artystycznej drodze.
konkret to jest jeden: skasuj to. poducz się co to jest fotografia a potem zawitaj tu znowu. ręce opadają.
to źle zaczęłaś.. nie ta kolejność ..zacznij od książek i oglądania prac innych bardziej doświadczonych.. potem trenuj.. trenuj. trenuj... a dopiero potem wystawiaj.. amen :)
Ja nie chcę dyskutować... Chcę wyciągnąć jakieś konkrety...
ale zrozum że nie ma nad czym dyskutować.. zero pracy włożyłaś w to foto a oczekujesz że ludzie rozpiszą sie pod nim ?!?!?!?!
DominikS> Z całym szacunkiem.. uważasz, że określenie "gniot" jest oceną i komentarzem? Gniot to zwyke ciasto z zakalcem.. Mówi mi tylko, że coś jest nie tak... Jak sam cytujesz "doswiadczeni autorzy chętnie odpowiedzą na konkretne pytania... pomaga się tym, którzy ... chcą..." Ja chcę i otrzymuję w ramach pomocy "gniota". Dlaczego moje ciasto ma zakalca...????
masz KONKRETNY fragment z regulaminu: "Jeżeli jesteś początkującym fotografem pamiętaj że nikt nie jest zobowiązany do tego aby komentować i oceniać Twoje zdjęcia. Nikt nie obiecuje, że nauczysz się tutaj czegokolwiek. Zazwyczaj jednak doświadczeni autorzy chętnie odpowiedzą na konkretne pytania. Pamiętaj, że pomaga się tym, którzy sami chcą sobie pomóc - włóż trochę wysiłku w to co robisz, zwróci się z nawiązką"
No super... Ale może jakieś konkrety.. bo jak na razie to rozumiem tylko jedno, że gniot... Ok może temat zdjęcia (może właściwie jego brak) nie jest przez każdego akceptowany, ale poza tym.. co? Określenie "gniot" może być właśnie wyrazem braku akceptacji tematu zdjęcia (sory, pewnie wyraz zdjęcie jest w tym wypadku nie na miejscu), może tyczyć się także miliona różnych inny rzeczy...
czytanie ze zrozumieniem - wazna sprawa- ale tutaj chodzi raczej o cos innego, mianowicie o robienie zdjec na PEWNYM POZIOMIE jesli jeszcze tego nie zauwazylas to ... zycze wszystkiego najlepszego.
Ważne jest, aby czytać ze zrozumieniem... ;)
Może czas najwyższy, żeby artystka wzięła się do pracy ?
takie zdjęcia robią z tego portalu to, co przedstawiasz na tym zdjęciu :( Zdecydowanie - nie
ja sie nie poznałem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja tylko czytam co piszesz o sobie...
do mnie nie przemawiam :)
Nareszcie ktoś się poznał...
niczego nie rozumiecie... ARTYSTKA !!!!
gniot
ojej :/ tu niedlugo powstanie nowe życie, moze by tak odkurzyc?
fe ;)