Nie takie straszne-W 1358 r. w lochach zamkowej wieży zmarł śmiercią głodową wojewoda poznański Maciej Borkowicz. Była to kara za to, że stanął na czele rokoszu panów wielkopolskich przeciw królowi.W 1587 r. zamek w Olsztynie próbował zdobyć książę austriacki Maksymilian, pretendent do tronu polskiego. Dowódcą zamkowej załogi był Kacper Karliński. Podjazd nieprzyjaciela napadł na dwór Karlińskich w Karlinie koło Kromołowa, i porwał kilkumiesięcznego syna Kacpra. Niemowlę następnie wystawiono przed zamkiem na pierwszą linię ognia. Wśród załogi zamku zapanowała zgroza i niepewność. W tej sytuacji Kacper Karliński sam przyłożył lont do armaty i wystrzelił do austriaków. Dziecko zginęło w trakcie dalszej walki. Wojska austriackie jednak, widząc determinację i odwagę obrońców, wycofały się spod twierdzy, choć była już ona poważnie zniszczona. Wydarzenie to zostało opisane przez Władysława Syrokomlę i Aleksandra Fredrę.Pozdrawiam.
+++
klimacik jest, ps ?
PS CS2
fajne , czym obróbka?
Podoba mi się - klimat jak z fotoplastikonu.
Czegoś mi chyba brakuje, ale nie koniecznie w każdym razie ciekawie się zapowiada
omg...czułam w powietrzu, ze tam coś nie gra:) pozdrawiam!
Nie takie straszne-W 1358 r. w lochach zamkowej wieży zmarł śmiercią głodową wojewoda poznański Maciej Borkowicz. Była to kara za to, że stanął na czele rokoszu panów wielkopolskich przeciw królowi.W 1587 r. zamek w Olsztynie próbował zdobyć książę austriacki Maksymilian, pretendent do tronu polskiego. Dowódcą zamkowej załogi był Kacper Karliński. Podjazd nieprzyjaciela napadł na dwór Karlińskich w Karlinie koło Kromołowa, i porwał kilkumiesięcznego syna Kacpra. Niemowlę następnie wystawiono przed zamkiem na pierwszą linię ognia. Wśród załogi zamku zapanowała zgroza i niepewność. W tej sytuacji Kacper Karliński sam przyłożył lont do armaty i wystrzelił do austriaków. Dziecko zginęło w trakcie dalszej walki. Wojska austriackie jednak, widząc determinację i odwagę obrońców, wycofały się spod twierdzy, choć była już ona poważnie zniszczona. Wydarzenie to zostało opisane przez Władysława Syrokomlę i Aleksandra Fredrę.Pozdrawiam.
dałabym mniej dołu-więcej nieba. No i chyba wolałabym B&W. Zabrudzenia git!
jasne:)
Przepraszam -zauważyłem jak wysłałem komentarz. Mam nadzieję że mi wybaczysz.
ja to dziewczynka:) pozdrawiam!
Ciekawie pokazałeś zamek w Olsztynie. Jak na starej pocztówce (bardzo starej). Pozdrawiam
Podoba się.