oj wyjatkowo stare były te liście hihihihi bedzie o nich przypominać ilekroć na to zdjęcie spojrze :-) masz racje Gardasiu to jest wyjatkowe zdjęcie :-)
:) czy pamiętasz jak długo próbowaliśmy uchwycić piękno tego miejsca?? a może to radość i szczęście w nas sprawiły ze tak bardzo nam się tam podobało :) moze to magia gór sprawiła że pragnęliśmy zatrzymać każdą chwilę, każdy obraz z tej wyprawy :) dlatego to zdjęcie bez względu na wszystko dla naszej czwórki będzie wspaniałe :) pozdrówki :)
Zgadzam się z Waszymi uwagami, bo jestem świadoma braków tego zdjęcia. Bardzo zależało mi, aby zdjęcie znalazło się właśnie w takiej formie tutaj. Myślę, że intencję oprócz Przemka zrozumie jeszcze jedna wyjątkowa osoba. A wędrowanie z gitarą należało do najprzyjemniejszych na świecie mimo fatalnej pogody sprzed kiku dni. Dlatego też dziękuję kilku osobom z plfoto za wspólną zabawę. Co do desperacji - słowo rzucone trochę na wyrost ;-) a smutna nie jestem, nawet wtedy gdy słucham pesymistycznych tekstów ulubionego zespołu. Są pewne różnice, pomiędzy stanem ducha a skojarzeniami. Wszystkim serdecznie dziękuję i pozdrawiam. Lubię zimę...
to chyba jakaś desperacja z Twojej strony może wywołana brakiem świeżego "materiału"... kiepski i nudny kadr, człowieczek obcięty, czubki drzew obcięte.... Powodzenia na zaś...
takich imprez jak w starych lisciach się nie zapomina :D
wreszcie biało :)
Niezłe, mimo mankamentów w kadrowaniu. Oddaje atmosferę wędrówki.
wystawić nos poza domu próg to wyczyn nie lada śmiały :]
oj wyjatkowo stare były te liście hihihihi bedzie o nich przypominać ilekroć na to zdjęcie spojrze :-) masz racje Gardasiu to jest wyjatkowe zdjęcie :-)
I będzie przypominać o Starych Liściach...
:) czy pamiętasz jak długo próbowaliśmy uchwycić piękno tego miejsca?? a może to radość i szczęście w nas sprawiły ze tak bardzo nam się tam podobało :) moze to magia gór sprawiła że pragnęliśmy zatrzymać każdą chwilę, każdy obraz z tej wyprawy :) dlatego to zdjęcie bez względu na wszystko dla naszej czwórki będzie wspaniałe :) pozdrówki :)
szkoda trochę nóg obciętych, ale zdjęcie ma klimat...
Zgadzam się z Waszymi uwagami, bo jestem świadoma braków tego zdjęcia. Bardzo zależało mi, aby zdjęcie znalazło się właśnie w takiej formie tutaj. Myślę, że intencję oprócz Przemka zrozumie jeszcze jedna wyjątkowa osoba. A wędrowanie z gitarą należało do najprzyjemniejszych na świecie mimo fatalnej pogody sprzed kiku dni. Dlatego też dziękuję kilku osobom z plfoto za wspólną zabawę. Co do desperacji - słowo rzucone trochę na wyrost ;-) a smutna nie jestem, nawet wtedy gdy słucham pesymistycznych tekstów ulubionego zespołu. Są pewne różnice, pomiędzy stanem ducha a skojarzeniami. Wszystkim serdecznie dziękuję i pozdrawiam. Lubię zimę...
popatrz Anno, śnieg mamy na włosach.. który nie topnieje.. [takie o wędrówce z gitarą i pióerm.. jesli mnie oczy nie mylą.. ściskam]
Oj, a dlaczego taki pesymistyczny cytat?
strasznie nasypało już tej jesieni... tak ładnie zimowo porobiło sie już na tej foteczce :-)
to chyba jakaś desperacja z Twojej strony może wywołana brakiem świeżego "materiału"... kiepski i nudny kadr, człowieczek obcięty, czubki drzew obcięte.... Powodzenia na zaś...
...
smutno...? :)
Ładna zima. *poz.
tak samo pomyslałam :-)