sheena, wiem, że nie trzeba jechać do Kanady, żeby to zobaczyć; w każdej części świata można to zobaczyć; moim zdaniem reporterka uliczna nie musi mieć walorów artystycznych; zdjęcie robione z dużej odległości, nie wiem czy odważyłabyś się podejść bliżej, żeby osiągnąć lepszy efekt; abramy i podwórka będą , dużo czeka w szufladzie, pozdrawiam :)
no i? nie trzeba jechac do Kanady zeby cos takiego zobaczyc, a walorow artystycznych brak jak na moje oko. ani to odkrywcze, ani ciekawe. chociaz moglo byc w sumie. ale inne zdjecia z folio na serio mi sie podobaja,zwlaszcza bramy,podworka
niezły wybór...!
iskier, ja pojechałam tam w odwiedziny do brata, a wszystkie zdjęcia tak tylko przy okazji :)
Nie Indian wprawdzie, ale podobne ekipy i u nas łatwo spotkać - po co zwiedzać świat? ;)
Na imprezę idą ? :)
ostra ekipa
no co , ja tam z aską mogę się wpasować hłe hłe , oni by wymiękli
Adaś, jak ja cię dorwę to ty też będziesz pasował do tego towarzystwa :) takie oczka jak pani przy murze ci zafunduję :)
a ty aska byc sie z nimi nadawala:):)dobre
sympatyczna rodzinka, lepiej nie podchodzić :)))
Dobre. *poz.
ciekawie....
Mam wrażenie, że większość kanadyjskich Indian cierpi na nadwagę ;) Dobra scenka, po prostu foto-prawda. Ładnie Asiu :)))
!!!
gdzie ciebie ponioslo :)
jak w Łodzi na Rudckiej:-)
:)
sheena, wiem, że nie trzeba jechać do Kanady, żeby to zobaczyć; w każdej części świata można to zobaczyć; moim zdaniem reporterka uliczna nie musi mieć walorów artystycznych; zdjęcie robione z dużej odległości, nie wiem czy odważyłabyś się podejść bliżej, żeby osiągnąć lepszy efekt; abramy i podwórka będą , dużo czeka w szufladzie, pozdrawiam :)
no i? nie trzeba jechac do Kanady zeby cos takiego zobaczyc, a walorow artystycznych brak jak na moje oko. ani to odkrywcze, ani ciekawe. chociaz moglo byc w sumie. ale inne zdjecia z folio na serio mi sie podobaja,zwlaszcza bramy,podworka
;) fakt, niezłe ;)
mocne !!!!!
fajniee ot codzienność po prostu :)