Prawda - okno stanowi ramę dla głowy konia. Jest celowa i zamierzona, ale to miejsce styczności końcówki pyska i ramy okna wywołuje u mnie jakiś dysonans. Nie pytaj mnie dlaczego. Oczywiście to tylko MOJE odczucie i możliwe że się nie znam na fotografii. Może gdyby "wysunąć" głowę ciut za framugę?? nie wiem. Poza tym - to dobre zdjęcie. Pozdrawiam!
Czy moge "pozyczyc "to zdjecie do mojego wiersza na stronie?Podpisze ze, Twoje. Wiersz jest tu http://www.mojaafryka.republika.pl/wiersze/grzywy.htm. Napisalam go kilkanascie dni temu:-)Pozdrawiam
Aaaaaaaa bo to stajnia ;)) Dopiero teraz, po ciemku widzę ;) Zatem zwracam honor! Myślałem, że to jakiś opuszczony budynek i tak mi trochę za dużo było tego różu i warkoczyków :D
to jest klacz czystej krwi arabskiej Asala Ta Anque. Też ją mam w tym oknie w swoim pf :-)))) A warkocze ma zaplatane po to, by grzywa jej się na codzień nie niszczyła.
dzięki za komentarze. borysiasty - sytuacja jak najbardziej autentyczna. ranek w stadninie Bronków. ten koń patrzył na inne na padoku :) antropomorfizacja niezamierzona, ale nie wymuszona. oczka - okno stanowi ramę dla kadru, której głównym elementem kompozycji miała być głowa konia
Za Oczkami. Technicznie bez zastrzeżeń, aaale sztuczne niestety i jak dla mnie zbyt naciągane. Gdyby nie warkoczyki, przyjąć by można, że to jest pasący się samopas (sorki za masło maślane;) koń, który wlazł tam sam z siebie. A tak, antropomorfizacja na siłę. Pozwalam sobie na takie zdeptanie, bo widzę w folio, że jesteś tu już od kilku lat i rozpędzasz się coraz bardziej, oby tak dalej :))
Dorota - proszę bardzo :)
Prawda - okno stanowi ramę dla głowy konia. Jest celowa i zamierzona, ale to miejsce styczności końcówki pyska i ramy okna wywołuje u mnie jakiś dysonans. Nie pytaj mnie dlaczego. Oczywiście to tylko MOJE odczucie i możliwe że się nie znam na fotografii. Może gdyby "wysunąć" głowę ciut za framugę?? nie wiem. Poza tym - to dobre zdjęcie. Pozdrawiam!
Czy moge "pozyczyc "to zdjecie do mojego wiersza na stronie?Podpisze ze, Twoje. Wiersz jest tu http://www.mojaafryka.republika.pl/wiersze/grzywy.htm. Napisalam go kilkanascie dni temu:-)Pozdrawiam
;]
Aaaaaaaa bo to stajnia ;)) Dopiero teraz, po ciemku widzę ;) Zatem zwracam honor! Myślałem, że to jakiś opuszczony budynek i tak mi trochę za dużo było tego różu i warkoczyków :D
Bardzo fajne foto, klacz wyglada jakby wygladala z ramki:) Piekna ma grzywę ;) pzdr
to jest klacz czystej krwi arabskiej Asala Ta Anque. Też ją mam w tym oknie w swoim pf :-)))) A warkocze ma zaplatane po to, by grzywa jej się na codzień nie niszczyła.
dobre.
dzięki za komentarze. borysiasty - sytuacja jak najbardziej autentyczna. ranek w stadninie Bronków. ten koń patrzył na inne na padoku :) antropomorfizacja niezamierzona, ale nie wymuszona. oczka - okno stanowi ramę dla kadru, której głównym elementem kompozycji miała być głowa konia
Za Oczkami. Technicznie bez zastrzeżeń, aaale sztuczne niestety i jak dla mnie zbyt naciągane. Gdyby nie warkoczyki, przyjąć by można, że to jest pasący się samopas (sorki za masło maślane;) koń, który wlazł tam sam z siebie. A tak, antropomorfizacja na siłę. Pozwalam sobie na takie zdeptanie, bo widzę w folio, że jesteś tu już od kilku lat i rozpędzasz się coraz bardziej, oby tak dalej :))
koń w ramce :-) fajne
ciekawy kadr....okno plastikowe dodaje smaczku :)
Fajne! Jakie warkocze! :) Kolory super, ale kompozycji nie rozumiem. Mnie przeszkadza ten pysk we framudze
oknoń...ładnie wyszło
konik z okienka, bardzo mi się podoba