Dynamika jak 100 tysięcy wściekłych diabłów! Niedostatki czy to kadru, czy to ostrości czasem są w reporterce do wybaczenia - tak jest, mz, w tym przypadku - przecież byk nie uwzględni, tak myślę, prośby fotografa 'byk, poczekaj z szarżowaniem bo muszę się przygotować"... Ten człek ma nięźle wystraszoną minę. Prawda życia jak na dłoni. Pozdr.
Z kadrem był pewien kłopot: z lewej działo się ciekawie, a szkoda było ucinać tego fachowca z prawej, bo z całej trójki już tylko on w danej chwili nadawał się do akcji i rozpaczliwie machał muletą. Z lewej działo się jednak więcej, więc pociągnąłem aparatem w lewo. Te wybory działy się na poziomie podświadomości, bo to był przecież ułamek sekundy. Działałem na sporym tele, bo byłem na miejscu dla publiczności, a nie w loży prasowej. A corrida - jest okrutna, ale ma coś w sobie. Poszukam jeszcze jakiś zdjęć. Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam.
Wiesz co? Niby mnie to zdjęcie denerwuje, bo temat okrutny, coś mi z kadrem i ostrością nie pasi, ale otwieram je juz któryś raz dzisiaj, więc podziałało na mnie:) Jest barwa, jest dynamika, są emocje. Podobaja mi się Twoje pomysły na zdjęcia i spojrzenie. Na pewno tu wrócę, pzdr.
dla mnie bomba - tu się dzieje dużo - jestem za
Masakrycznie doskonałe zdjęcie, kadr jest perfekcyjny, cięcia podkreślają tylko dynamikę.
popieram przedmowce
oby więcej takich byków :)
Dynamika jak 100 tysięcy wściekłych diabłów! Niedostatki czy to kadru, czy to ostrości czasem są w reporterce do wybaczenia - tak jest, mz, w tym przypadku - przecież byk nie uwzględni, tak myślę, prośby fotografa 'byk, poczekaj z szarżowaniem bo muszę się przygotować"... Ten człek ma nięźle wystraszoną minę. Prawda życia jak na dłoni. Pozdr.
Z kadrem był pewien kłopot: z lewej działo się ciekawie, a szkoda było ucinać tego fachowca z prawej, bo z całej trójki już tylko on w danej chwili nadawał się do akcji i rozpaczliwie machał muletą. Z lewej działo się jednak więcej, więc pociągnąłem aparatem w lewo. Te wybory działy się na poziomie podświadomości, bo to był przecież ułamek sekundy. Działałem na sporym tele, bo byłem na miejscu dla publiczności, a nie w loży prasowej. A corrida - jest okrutna, ale ma coś w sobie. Poszukam jeszcze jakiś zdjęć. Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam.
Wiesz co? Niby mnie to zdjęcie denerwuje, bo temat okrutny, coś mi z kadrem i ostrością nie pasi, ale otwieram je juz któryś raz dzisiaj, więc podziałało na mnie:) Jest barwa, jest dynamika, są emocje. Podobaja mi się Twoje pomysły na zdjęcia i spojrzenie. Na pewno tu wrócę, pzdr.
reporterka bombowa, nieco szkoda kadru.... w monochromach też byłoby super.