No właśnie, teraz tam liście pewnie się już na dobre w kolorach rozszalały, a z bliska, to trzeba pewnie zainwestować w obiektyw w typie Sigmy 10-20 mm. Do takich trudnych miejsc, gdzie sam obiekt ma mały plac dookoła, to jak znalazł. Jak będę miał kiedyś trochę wolnej kasy, to będzie pierwsze szkło, jakie sobie dokupię..., pozdrawiam
hmmm zobaczymy jak z pogoda bedzie... :) a jak nie bedzie to nic mi innego nie pozostanie jak zaczac szlajac sie po krzakach... :) moze akurat Cie spotkam inka :P :) co warto zobaczyc jeszcze w tych okolicach??
haha no to teraz pieknie wyszlo... :) jade wlasnie w sobote do Rajbrotu (to jest za Muchowka)... chyba wjade do Nowego Wisnicza zeby zrobic to jedno zdjecie :)
Kamil... zapraszam więc w te okolice... wierz mi... warto :-)) co do kadru... sie nie sprzeczam... ale... może jednak przyznasz mi rację? ;> Małgoś często pluje kawą ;-) Co do obrzydlistwa... wiem wiem.. wstrętny nałóg... a krzaki... hmmm... zawsze mnie pociągały ;-))
a fuj... obrzydlistwo...na szczęście moja przygoda z tym fujstwem była baaaaardzo krótka ... a to już wiem dlaczego po takich zakrzaczonych miejscach jeździsz ... tlenu brakuje
szczerze... hmmm to ja mysle ze to zdjecie mozna odpowiednio wykadrowac... i bedzie troszku lepiej... i przyznaje sie ze bez bicia nigdy tam nie bylem ;) z nieoficjalnych zrodel wiem ze Malgosia zalala monitor kawa :D
Małgoś... nie ma różnicy... ja dodaję do tego jeszcze nikotynę ;-) co do łapek... juz widzę je przy kadrowaniu ;-)) Kamil.. nie cichaj... jeszcze musisz odpowiedzieć na moje pytanie :-))
Małgoś... to może na siebie wpadniemy ;-)) myslę, że teraz kolory tam rewelacyjne juz są... co do obiektu... trudno tam zrobic cos sensownego... ciasno okropnie ;-)
hej, przymierzałam sie do Wiśnicza w weekend ale na weselu wylądowałam na drugim końcu Polski... a widzę ze zamek ładnie musi wyglądać w tej jesiennej pierzynce... może w ten weekend uda mi sie tam zagościć
ależ ja się nie obrażam... nie gustuję w tego typu zachowaniach ;-) wiesz... można się wypowiadać na temat kadru, kiedy doskonale zna się miejsce... czyz nie? ;> ;-)))
a czy ja mowie ze nie Twoj?? :) a jesli chodzi o moje spojrzenie na to miejsce to nie wiem czy bede mial okazje byc tam kiedykolwiek... :) i sie nie obrazamy odrazu :) Pozdr
No ale co to za kadr? ;)
No właśnie, teraz tam liście pewnie się już na dobre w kolorach rozszalały, a z bliska, to trzeba pewnie zainwestować w obiektyw w typie Sigmy 10-20 mm. Do takich trudnych miejsc, gdzie sam obiekt ma mały plac dookoła, to jak znalazł. Jak będę miał kiedyś trochę wolnej kasy, to będzie pierwsze szkło, jakie sobie dokupię..., pozdrawiam
damk... leciutko się uśmiechnę do Cię ;-)))) Wszystkim bardzo dziękuję i pozdrawiam :-)
Kamil... sprawdzę ;-) pozdrawiam
tamto bardziej mi si,ę podobało :)
aha ok zobacze jak z czasem wyjde :) ale jak cos mi sie uda uwiecznic to pokaze ;) narazie uciekam i pozdrawiam :) papa
widoczki też śliczne można napotkać... ale... dużo zalezy od pogody :-))
:P oprócz Wiśnicza... zależy którą trasę wybierzesz, jeżeli o architekturę chodzi to... Rajbrot... Lipnicę... Sobolów... Pogwizdów... Łapanów...
no to jestes w TOPie :)
hmmm zobaczymy jak z pogoda bedzie... :) a jak nie bedzie to nic mi innego nie pozostanie jak zaczac szlajac sie po krzakach... :) moze akurat Cie spotkam inka :P :) co warto zobaczyc jeszcze w tych okolicach??
hehhe ... Kamil... więc czekam na kadry z tych miejsc :-)) ciekawam bardzo :-)))
haha no to teraz pieknie wyszlo... :) jade wlasnie w sobote do Rajbrotu (to jest za Muchowka)... chyba wjade do Nowego Wisnicza zeby zrobic to jedno zdjecie :)
za Bochnią
Z drugiej strony ten Wiśnicz też taki zarośnięty ???
nie no tylko nie po łapkach... :) tego juz nie zniose... :) gdzie jest ten Nowy Wiśnicz?? szukam zumi.....
Kamil... zapraszam więc w te okolice... wierz mi... warto :-)) co do kadru... sie nie sprzeczam... ale... może jednak przyznasz mi rację? ;> Małgoś często pluje kawą ;-) Co do obrzydlistwa... wiem wiem.. wstrętny nałóg... a krzaki... hmmm... zawsze mnie pociągały ;-))
kamilego 2007-10-23 19:50:53=> dam po Łapkach za gadulstwo.... :-P
a fuj... obrzydlistwo...na szczęście moja przygoda z tym fujstwem była baaaaardzo krótka ... a to już wiem dlaczego po takich zakrzaczonych miejscach jeździsz ... tlenu brakuje
szczerze... hmmm to ja mysle ze to zdjecie mozna odpowiednio wykadrowac... i bedzie troszku lepiej... i przyznaje sie ze bez bicia nigdy tam nie bylem ;) z nieoficjalnych zrodel wiem ze Malgosia zalala monitor kawa :D
czytaj czytaj ;-))
na pytanie... ups przespalem cos wroc :) czytam again...
Małgoś... nie ma różnicy... ja dodaję do tego jeszcze nikotynę ;-) co do łapek... juz widzę je przy kadrowaniu ;-)) Kamil.. nie cichaj... jeszcze musisz odpowiedzieć na moje pytanie :-))
a jaka różnica czy sie teiną czy kofeiną truję...nie tylko wodą człowiek żyje :-)... Kamil pomocne łapki się przydadzą :-)
no ladnie to ja chetnie bym pomogl a tu w zamian bym siekierke dostal... ;) dobra lepiej juz nic nie mowie... :)
Małgoś ... ostrożnie... poza tym... kawa o tej porze??? ;-))
wiem wiem... to podlega karze ograniczenia wolności ;-)))
się zakrztusiłam kawą.... ale jakby tak pomyśleć ... byłby niezły reportaż ...
Kamil.... coś mi sie wydaje, że siekiera w Twoim kierunku poleci ;-))
inka nic innego Ci nie pozostaje jak wykombinowac cos lepszego ... :) powodzenia :)
Małgoś... mam nadzieję, że nie na mnie ;-)) mamutku... Nowu Wiśnicz w moim wykonaniu moze szokowac ;-)
Może zamiast siekiery zmienimy po prostu tytuł ? Wówczas nikt nie będzie się domagał więcej Nowego Wiśnicza w Nowym Wiśniczu ;-)
czyli siekierę bedzie trzeba przyszykować ;-)
mamutku... weź mnie nie dobijaj ;-)
Z przykrością potwierdzam opinię o niezbyt udanym kadrze :(
Małgoś... to może na siebie wpadniemy ;-)) myslę, że teraz kolory tam rewelacyjne juz są... co do obiektu... trudno tam zrobic cos sensownego... ciasno okropnie ;-)
hej, przymierzałam sie do Wiśnicza w weekend ale na weselu wylądowałam na drugim końcu Polski... a widzę ze zamek ładnie musi wyglądać w tej jesiennej pierzynce... może w ten weekend uda mi sie tam zagościć
:)
kamilego... przecie nie przeczę... właśnie to miałam na myśli mówiąc, że mój ;-)))
się wybieram od dłuzszego czasu do Cię... ale brak czasu... obiecuję nadrobić :-)
Małgośka to ladnie okreslila... :)) inka wiec mysle ze dalo sie lepiej to wykonac :)
cześć Małgoś :-)))
kiedyś to Ziemia była centrum wszechświata... ;-P
ależ ja się nie obrażam... nie gustuję w tego typu zachowaniach ;-) wiesz... można się wypowiadać na temat kadru, kiedy doskonale zna się miejsce... czyz nie? ;> ;-)))
a czy ja mowie ze nie Twoj?? :) a jesli chodzi o moje spojrzenie na to miejsce to nie wiem czy bede mial okazje byc tam kiedykolwiek... :) i sie nie obrazamy odrazu :) Pozdr
tak tak kamilego... ale mój własny :-)) spokojnie i grzecznie poczekam na Twój ;-)
ale kadr marny...
ładne :)
jesienny ten dach :)
ladnie, dobra jakosc i kolory