To TY robisz zdjęcie, a nie drogi sprzęt ;-) A co jest wg Ciebie tematem tego zdjęcia? Refleksy w szybie? Popatrz uczciwie i sam przed sobą przyznaj, czy NAPRAWDĘ są widoczne na tym zdjęciu i na tyle ciekawe, żeby traktować je jako temat? Czy gdybyś wyciął TYLKO refleksy, to byłoby to ciekawe zdjęcie, czy raczej byłoby ciekawe dlatego że są w starym oknie, o pięknej fakturze szkła, osadzonym w klimatycznej "ramie"? MZ to drugie... I teraz z racji tematu musisz wybrać: ALBO reliefki uznajesz za dodatek do tematu, trochę zbędny, niemożliwy do prawidłowego ukazania (bo jak dasz kilka kroków w tył i w prawo żeby okno było na tyle prosto, żeby ładnie je pokazać to w pizdu idą refleksy) i wtedy tniesz je jak leci, bo Ci na nich nie zależy (a wtedy moim zdaniem zdjęcie straciłoby charakter), ALBO uznajesz je za integralny element zdjęcia, TŁO dla głównego tematu, jakim są refleksy i starasz się wyeksponować prawidłowo bez przycinania. Tercjum non datur. A na zdjeciu ani to, ani tamto - nie zmieściły się reliefki, to sruuu, przycinasz. Tego zdjęcia nie da sie poprawnie zrobić bo taki jest układ fragmentu rzeczywistości, który chcesz odwzorować - jak dobrze pokażesz refleksy, to reliefki się walą i odwrotnie. I teraz: to TY podejmujesz decyzję jak się ustawić i kiedy nacisnąć spust migawki, jeżeli zdjęcia nie da się dobrze zrobić, to nie rób go. Nikogo nie przekona że "miało być tłem i dlatego sobie przyciąłem" :/ Ja myślę sobie, że tematem tego zdjęcia mogłoby być SAMO OKNO, a nie refleksy. Klimatyczne, pełne lekko onirycznego uroku, pokazane długim obiektywem, z daleka, w kompozycji centralnej, w czerni i bieli, z twardo rysującym obiektywem, może trochę podwyższonym kontrastem - wtedy widać tę rozpadajacą sie ścianę, umierające piękno, wtedy to okno KRZYCZAŁOBY, głośnym, smutnym krzykiem, zdjęcie wybuchaloby emocji... A nie jakiś refleksik, który ładnie wyglądał. Tak... Ale żeby nie przekrytykować, w tym zdjęciu dobre jest to że masz głowę wysoko zadartą do góry i szukasz tematu do zdjęć, patrzysz i widzisz :) Nie przestawaj, reszta przyjdzie z czasem :-) !!! No.
dzięki za słowa otuchy, bo jak na razie nie wiele miałem pociszających komentarzy i sądziłem że kasa na sprzęt poszła całkiem w błoto. Przyczyną takiego kadru jest to, że wszystkie reliefy miały służyć jako tło a nie temat fotki. Gdybym pozostawił ich zbyt dużo to, jak mi się wydaję, za bardzo skupiały by na sobie uwagę - to wszystko.
P.S.
Proszę bardzo o więcej uwag dla początkującego - chętnie przyjmę wszysko "na klatę"
pozdr. :)
To TY robisz zdjęcie, a nie drogi sprzęt ;-) A co jest wg Ciebie tematem tego zdjęcia? Refleksy w szybie? Popatrz uczciwie i sam przed sobą przyznaj, czy NAPRAWDĘ są widoczne na tym zdjęciu i na tyle ciekawe, żeby traktować je jako temat? Czy gdybyś wyciął TYLKO refleksy, to byłoby to ciekawe zdjęcie, czy raczej byłoby ciekawe dlatego że są w starym oknie, o pięknej fakturze szkła, osadzonym w klimatycznej "ramie"? MZ to drugie... I teraz z racji tematu musisz wybrać: ALBO reliefki uznajesz za dodatek do tematu, trochę zbędny, niemożliwy do prawidłowego ukazania (bo jak dasz kilka kroków w tył i w prawo żeby okno było na tyle prosto, żeby ładnie je pokazać to w pizdu idą refleksy) i wtedy tniesz je jak leci, bo Ci na nich nie zależy (a wtedy moim zdaniem zdjęcie straciłoby charakter), ALBO uznajesz je za integralny element zdjęcia, TŁO dla głównego tematu, jakim są refleksy i starasz się wyeksponować prawidłowo bez przycinania. Tercjum non datur. A na zdjeciu ani to, ani tamto - nie zmieściły się reliefki, to sruuu, przycinasz. Tego zdjęcia nie da sie poprawnie zrobić bo taki jest układ fragmentu rzeczywistości, który chcesz odwzorować - jak dobrze pokażesz refleksy, to reliefki się walą i odwrotnie. I teraz: to TY podejmujesz decyzję jak się ustawić i kiedy nacisnąć spust migawki, jeżeli zdjęcia nie da się dobrze zrobić, to nie rób go. Nikogo nie przekona że "miało być tłem i dlatego sobie przyciąłem" :/ Ja myślę sobie, że tematem tego zdjęcia mogłoby być SAMO OKNO, a nie refleksy. Klimatyczne, pełne lekko onirycznego uroku, pokazane długim obiektywem, z daleka, w kompozycji centralnej, w czerni i bieli, z twardo rysującym obiektywem, może trochę podwyższonym kontrastem - wtedy widać tę rozpadajacą sie ścianę, umierające piękno, wtedy to okno KRZYCZAŁOBY, głośnym, smutnym krzykiem, zdjęcie wybuchaloby emocji... A nie jakiś refleksik, który ładnie wyglądał. Tak... Ale żeby nie przekrytykować, w tym zdjęciu dobre jest to że masz głowę wysoko zadartą do góry i szukasz tematu do zdjęć, patrzysz i widzisz :) Nie przestawaj, reszta przyjdzie z czasem :-) !!! No.
dzięki za słowa otuchy, bo jak na razie nie wiele miałem pociszających komentarzy i sądziłem że kasa na sprzęt poszła całkiem w błoto. Przyczyną takiego kadru jest to, że wszystkie reliefy miały służyć jako tło a nie temat fotki. Gdybym pozostawił ich zbyt dużo to, jak mi się wydaję, za bardzo skupiały by na sobie uwagę - to wszystko. P.S. Proszę bardzo o więcej uwag dla początkującego - chętnie przyjmę wszysko "na klatę" pozdr. :)
Uwielbiam takie refleksy.
wypatrzone niesamowite okno i odbicia w szybach, ale skadrowane marnie mz:szkoda uciętych basreliefów na górze i na dole...
Kadr ciekawy,tylko szkoda uciętej góry.