Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
"Nie wiem czy adoptowane dorosłe koty, koty ze schroniska, bardziej kochają -
ale wiem że miłość ta jest ogromna... " / moja nowa osobista modelka, Minnie-Minutka-Kitka
Raals, stereotyp jest taki, że im mniejsze kociątko, tym łatwiej sie oswaja i bardziej przymilne. kot to kot, różnie bywa, co egzemplarz to inny, i nie zależy od wieku, jakim będzie domownikiem. ludzie boją się brać dorosłe koty. Minnie ma plus minus 7 miesiecy, młodziutka ale już nie kociak. I mimo że znałam wiele kotów, i mam już dwa własne u rodziców, to żaden nie rozczulil mnie tak, jak ona, żaden sie tak nie tulił od pierwszego dnia, a są przymilne bardzo. I chyba żaden z moich kotów nie miał choroby sierocej.... Nie znam przeszłosci Minutki, mogę się tylko domyślać, czytając z jej zachowania. Z małego kociaka nie wiadomo co wyrośnie, duży jest już dorośniety. Nie, nie optuję że tylko... Próbuję przełamać stereotyp, że adoptowany dorosły kot mniej kocha. Uśmiech dla Ciebie i Twojej kici :)
Nie wiem czy bardziej dosrosłe kochają - adoptowałem małą kotkę. Dzisiaj to już kilkumiesięczny egzemplarz. Jest szalenie towarzyska i ma ogromną wyrozumiałość dla dzieciaków. Czasem bije łapą, ale pazurów nie wysuwa...
turdan, lenare, borysiasty :) Dziadku, mam to samo. ki diabeł, nie wiem.
czemu jak klikne na twoje folio wszystkie zdjecia uciekaja gdzies do piwnicy musze ich szukac pod komentarzami?
ładniusia :))
Mała diabliczka :) Kadr uważam za optymalny. Jeremy - myślę, że się mylisz.
takie kolory u kotów lubię bardzo... :) ...pozdrawiam... :)
:)
:)
Raals, stereotyp jest taki, że im mniejsze kociątko, tym łatwiej sie oswaja i bardziej przymilne. kot to kot, różnie bywa, co egzemplarz to inny, i nie zależy od wieku, jakim będzie domownikiem. ludzie boją się brać dorosłe koty. Minnie ma plus minus 7 miesiecy, młodziutka ale już nie kociak. I mimo że znałam wiele kotów, i mam już dwa własne u rodziców, to żaden nie rozczulil mnie tak, jak ona, żaden sie tak nie tulił od pierwszego dnia, a są przymilne bardzo. I chyba żaden z moich kotów nie miał choroby sierocej.... Nie znam przeszłosci Minutki, mogę się tylko domyślać, czytając z jej zachowania. Z małego kociaka nie wiadomo co wyrośnie, duży jest już dorośniety. Nie, nie optuję że tylko... Próbuję przełamać stereotyp, że adoptowany dorosły kot mniej kocha. Uśmiech dla Ciebie i Twojej kici :)
ja tak w imieniu w kota.... przyszłościowo. Jak sie oswoisz, to moze na kociaka zasłużysz. kiedyś. ;)
Nie wiem czy bardziej dosrosłe kochają - adoptowałem małą kotkę. Dzisiaj to już kilkumiesięczny egzemplarz. Jest szalenie towarzyska i ma ogromną wyrozumiałość dla dzieciaków. Czasem bije łapą, ale pazurów nie wysuwa...
Nieee, Ty nie uczulasz, mówiłem o kocie :p Nie chcę, jeszcze nie czas :)
no hej! nie będę, nie będę, słowo że nie będę... a jak będę, to się odczulisz. A nie chcesz kota, Borysku? nie tego, bo ten mój!
Będziesz uczulać Wujka? ;>
Cześć :)
... nie no, śmieję się. dokumentacja bardzo mnie pociąga, fotografia bliżej życia. a nad kadrem długo się zastanawiałam, jest przemyślany.
jehremy, od pewnego czasu robię tylko dokumenty i albumy, zwykłe życie :)
kocham koty ale zdjęcie zwykłe.niżej kadrowane juz byłoby lepsze.pzdr.
pozory... śliczna fakt
nieśmiała coś..
śliczna modelka