Rysiu, no więc niech Nadtlenek nauczy się "psuć" tak by to było wyrazem dobrego warsztatu, niech ćwiczy i niech to doskonali. Kiedyś będzie może świetny. Wyłączą prąd, braknie baterii i co (?) przejdzie na zawodowstwo (?) :D Nie lepiej zacznie naprawiać nieudane bo to daje szkołę, lekcję lepszą i wykwintniejszą niż kilka efektów rozpoznawalnych na pierwszy rzut oka. Soryy Nadtlenku, ale do kunsztu sporo tu jeszcze brakuje, dlatego mówię że to jest "tylko psucie" i tanie tanie proste efekty. Oki i mam nadzieję, że bez urazy to przyjmiesz. (Rysiek - oki doki:)
neczek -Bardzo często tak jest jak piszesz,czasem jednakowo psucie ma większe znaczenie jak "fabryczna fota"z zacnej cyfrówki,bezduszna i wbrew naszym zabiegą nieprawdziwa.To tak jak nowy miedziany dach na piętnastowiecznej katedrze,zanim nie pokryje go patyna jest z innej bajki.Czysta fotografia to najczęsciej fotografia do dupy w wydaniu amatorskim.Zresztą czystej fotografii nie było, nie ma i nie będzie>Kto o tym nie pamięta jest ignorantem z cyfrówką któremu wydaje sie że umie nią wyrażac to co nowe,własne,niepowtarzalmne.W swiecie gdzie większosc młodych ludzi ma już dostęp do tego sprzętu i idąc na skróty bo z nie swojej winy przegapiła okres fotografii klasycznej obecnie zwanej tfu-analogową,straciła to co najcenniejsze-Długie tygodnie pracy,godziny wyczekiwań,noce w ciemni przy czerwonym swietle i wiele innych cennych doswiadczeń na materiale swiatłoczółym z którym można było równie dobrze kombinowac jak obecnie za pomocą o wiele trudniejszych metod co też wymaga zawsze wytrwałosci,pomysłowosci i talentu.Nie oddzielam zatem fotografii na kategorie poprostu szukam w nich sensu,jakimi srodkami i co autor chce nam powiedziec i czy mu się to udaje.W powyzszym przykładzie praca ma nastrój i gdyby nie owe zabjegi była by jedna z milionów innych nadmorskich fotek detali.Pozdrawiam.
świetne
.
Rysiek - dzięki bardzo - zgadzam się w całej rozciągłości:) neczek - spoko:) Pozdr.
Rysiu, no więc niech Nadtlenek nauczy się "psuć" tak by to było wyrazem dobrego warsztatu, niech ćwiczy i niech to doskonali. Kiedyś będzie może świetny. Wyłączą prąd, braknie baterii i co (?) przejdzie na zawodowstwo (?) :D Nie lepiej zacznie naprawiać nieudane bo to daje szkołę, lekcję lepszą i wykwintniejszą niż kilka efektów rozpoznawalnych na pierwszy rzut oka. Soryy Nadtlenku, ale do kunsztu sporo tu jeszcze brakuje, dlatego mówię że to jest "tylko psucie" i tanie tanie proste efekty. Oki i mam nadzieję, że bez urazy to przyjmiesz. (Rysiek - oki doki:)
neczek -Bardzo często tak jest jak piszesz,czasem jednakowo psucie ma większe znaczenie jak "fabryczna fota"z zacnej cyfrówki,bezduszna i wbrew naszym zabiegą nieprawdziwa.To tak jak nowy miedziany dach na piętnastowiecznej katedrze,zanim nie pokryje go patyna jest z innej bajki.Czysta fotografia to najczęsciej fotografia do dupy w wydaniu amatorskim.Zresztą czystej fotografii nie było, nie ma i nie będzie>Kto o tym nie pamięta jest ignorantem z cyfrówką któremu wydaje sie że umie nią wyrażac to co nowe,własne,niepowtarzalmne.W swiecie gdzie większosc młodych ludzi ma już dostęp do tego sprzętu i idąc na skróty bo z nie swojej winy przegapiła okres fotografii klasycznej obecnie zwanej tfu-analogową,straciła to co najcenniejsze-Długie tygodnie pracy,godziny wyczekiwań,noce w ciemni przy czerwonym swietle i wiele innych cennych doswiadczeń na materiale swiatłoczółym z którym można było równie dobrze kombinowac jak obecnie za pomocą o wiele trudniejszych metod co też wymaga zawsze wytrwałosci,pomysłowosci i talentu.Nie oddzielam zatem fotografii na kategorie poprostu szukam w nich sensu,jakimi srodkami i co autor chce nam powiedziec i czy mu się to udaje.W powyzszym przykładzie praca ma nastrój i gdyby nie owe zabjegi była by jedna z milionów innych nadmorskich fotek detali.Pozdrawiam.
dobre
jestem zdegustowany tym co nazywa się obróbką, bo to jest po prooosstu "psucie".
bardzo dobre. Jestem pod wrażeniem obróbki:)
gut jest :-)
Dzięki
podoba sie ale jak dla mnie ciut za ciemne
MEGA LOLek :D
.
:)