Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
Zrobione chwilę po 134885. Ok1 po pokazówkach doczepiana jest do składu, tłum miłośników kolei podąża w chmurze pary i dymu w stronę składu. Wracać czas.
Hehe, wielokroć, szczególnie słonecznym, zimowym dniem, byłem udziałowcem takiej scenerii! Tu trochę zbytnio wyżarło światełka, ale atmosferę udało się uchwycić... :-))
₪ Bo to nie pocztowkowe foto. Przypomina mi dziecinstwo kiedy jezdzilem dosc czesto czyms takim na trasie Chabowka - Nowy Sacz. Szkoda, ze juz nawet retro tam nie puszczaja :( Pamietam jak takie cos startowalo. Dymilo, syczalo i ryczalo na cala okolice. Nie trzeba bylo zegarka nosic, wystarczylo wiedziec o ktorej pociagi odjezdzaja :)
nie przejmujcie się daphne, bo ona tak pisze (prawie to samo) pod wieloma zdjęciami (coś jak KNOT Tarana czy GNIOT Klepackiego) :-)))) Zobacz co napisała pod 133193 I też tyle ją widzieli...
Dorota Bogusz -> Była taka jesienna impreza "Z parowozem na grzyby". Z Poznania jechał pociąg pośpieszny "Cegielski" do Wolsztyna (z parowozem oczywiście). W samym Wolsztynie przesiadka do pociągu retro (parowóz z 1912 roku chyba i wagony z przełomu XIX i XX w). Wyjazd tym pociągiem do Konotopu, potem na przystanku Krzyż - Rudno ognisko, kiełbaski, jakieś występy folklorystyczne... Ludzi tłum... Ale mimo tłumu - całkiem sympatycznie.
daphne -> Twoje 133598 też ma klimat budowany przez zamazanie tematu, tylko nie dymem lecz kroplami na szybie. W końcu lubisz takie klimaty, czy uważasz je za beznadziejne? Zdecyduj się... Powodzenia w przyszłych poszukiwaniach!
Czy to zdjęcie z Parady Parowozów w Wolsztynie? Na tych imprezach zawsze jest mnóstwo ludzi i jedyny chyba sposób na zdjęcie samego parowozu to przyjazd kiedykolwiek poza imprezą.
Syk i gwizd trudno oddać na fotografiach. Chociaż na fotkach Tomisława Czarneckiego czy Michała Pawełczyka to prawie słychać ;). Elektrowozy też potrafią rolować kołami. Wytrawny mechanik stara się do tego niedopuścić. To bardzo nieporządane zjawisko - niszczy miejscowo torowisko, źle wpływa też na zestawy kołowe. Często występuje na przykład w popularnych żółtkach (czyli Elektrycznych Zespołach Trakcyjnych, np EN57) szczególnie w jesienną słotę, jeszcze gdy wilgotne liście są na torach...
to tak wygląda, jakby te dwie osoby z pierwszego planu przekraczały granicę czasu. podoba mi się, jeno ten krzak z prawej mogłby sobie gdzieś pójść na tą setną sekundy.
dym to jedno ale jeszcze jest psyk pary to jest rarytas no i ten gwizdek, a najbardziej podoba mi sie jak lokomtywa robi taki zryw szybko, szybko kołami popem rusza powoli elektrowozy jakos tak nie robia chociaż ja nie specjalista
cart -> tragedia, że to już koniec kolejowej imprezy ;) Dziadek_2 -> Z parowozami nieodłącznie kojarzy mi się zapach dymu i przy zbyt entuzjastycznym podziwianiu maszyn sadza we włosach. Lubię to bardzo.
Już niedługo wogóle koleją nigdzie nie pojedziemy... (oby to się nie spełniło).
Jakoś słabo docenione to zdjęcie. I pomyśleć... za młodu jeździłem takim urządzeniem na wakacje. To se ne vrati.
Fajne
fajny klimat -- jak z albumu kolejnictwa... bardzo fajne..
No to przyjemnych wakacji! :-))
Hehe, wielokroć, szczególnie słonecznym, zimowym dniem, byłem udziałowcem takiej scenerii! Tu trochę zbytnio wyżarło światełka, ale atmosferę udało się uchwycić... :-))
Dzięki wszystkim za odwiedziny. Jestem na urlopie i dziś na chwilę dorwałem się do komputera. Zaraz jednak znowu na tydzień zamilknę. :)
₪ Bo to nie pocztowkowe foto. Przypomina mi dziecinstwo kiedy jezdzilem dosc czesto czyms takim na trasie Chabowka - Nowy Sacz. Szkoda, ze juz nawet retro tam nie puszczaja :( Pamietam jak takie cos startowalo. Dymilo, syczalo i ryczalo na cala okolice. Nie trzeba bylo zegarka nosic, wystarczylo wiedziec o ktorej pociagi odjezdzaja :)
a takiej z kolei fotki nie chciałbym mieć na pocztówce :P do mnie nie trafia zupełnie :)
Znowu ciufa? :)))
A marmica dzisiaj nie ma :))
nie przejmujcie się daphne, bo ona tak pisze (prawie to samo) pod wieloma zdjęciami (coś jak KNOT Tarana czy GNIOT Klepackiego) :-)))) Zobacz co napisała pod 133193 I też tyle ją widzieli...
jedno z bardziej klimatycznych tego typu :)))
Że sympatycznie - fakt, ale o zdjęcie, na którym nikt ci niczego nie zasłania - bardzo trudno.
Dorota Bogusz -> Była taka jesienna impreza "Z parowozem na grzyby". Z Poznania jechał pociąg pośpieszny "Cegielski" do Wolsztyna (z parowozem oczywiście). W samym Wolsztynie przesiadka do pociągu retro (parowóz z 1912 roku chyba i wagony z przełomu XIX i XX w). Wyjazd tym pociągiem do Konotopu, potem na przystanku Krzyż - Rudno ognisko, kiełbaski, jakieś występy folklorystyczne... Ludzi tłum... Ale mimo tłumu - całkiem sympatycznie.
daphne -> Twoje 133598 też ma klimat budowany przez zamazanie tematu, tylko nie dymem lecz kroplami na szybie. W końcu lubisz takie klimaty, czy uważasz je za beznadziejne? Zdecyduj się... Powodzenia w przyszłych poszukiwaniach!
Czy to zdjęcie z Parady Parowozów w Wolsztynie? Na tych imprezach zawsze jest mnóstwo ludzi i jedyny chyba sposób na zdjęcie samego parowozu to przyjazd kiedykolwiek poza imprezą.
daphne - Beznadziejne --- uzasadnij co napisałaś, bo mozna tak samo napiosać o Twoim oknie i pójśc sobie dalej
Syk i gwizd trudno oddać na fotografiach. Chociaż na fotkach Tomisława Czarneckiego czy Michała Pawełczyka to prawie słychać ;). Elektrowozy też potrafią rolować kołami. Wytrawny mechanik stara się do tego niedopuścić. To bardzo nieporządane zjawisko - niszczy miejscowo torowisko, źle wpływa też na zestawy kołowe. Często występuje na przykład w popularnych żółtkach (czyli Elektrycznych Zespołach Trakcyjnych, np EN57) szczególnie w jesienną słotę, jeszcze gdy wilgotne liście są na torach...
to tak wygląda, jakby te dwie osoby z pierwszego planu przekraczały granicę czasu. podoba mi się, jeno ten krzak z prawej mogłby sobie gdzieś pójść na tą setną sekundy.
Nie podoba mi się. Żupełnie. Beznadziejne można powiedzieć...
dym to jedno ale jeszcze jest psyk pary to jest rarytas no i ten gwizdek, a najbardziej podoba mi sie jak lokomtywa robi taki zryw szybko, szybko kołami popem rusza powoli elektrowozy jakos tak nie robia chociaż ja nie specjalista
cart -> tragedia, że to już koniec kolejowej imprezy ;) Dziadek_2 -> Z parowozami nieodłącznie kojarzy mi się zapach dymu i przy zbyt entuzjastycznym podziwianiu maszyn sadza we włosach. Lubię to bardzo.
pamietam pare razy jeździłwem ciuchcia bieszczadzką rewelacja a czy to jeszcze kursuje???
prawie wulkanu sory za literówki
wygląda prawi jak wybuch wulaknu a to parowóz, dobre
Impreza była szeroko rozreklamowana, więc poza rasowymi MK było mnóstwo rodzin z dziećmi w piknikowym nastroju. Ale mimo to było sympatycznie.
tragedia