Opis zdjęcia
Dziewczynka zaczęła się rozglądać, nagle okazało się że jest zupelnie sama. Otoczenie zrobilo sie dziwnie ciemne i nie przyjemne, wszędzie gdzie patrzyła było widać jedynie płaszczyznę niesamowicie wysokich szarych ścian, co kilka metrow do ziemi biegła stara zardzewiała rura Nagle usłyszała metalicze drapanie w odległym końcu podwórka ... (CyBeR) Dziewczynka zamarła w bezruchu czujnie nasłuchując... drapanie stawało się coraz głośniejsze i jasne było, że pochodziło z więcej niż jednego źródła... cokolwiek to było, najlepiej żeby sobie już poszło... W osiedlowej piaskownicy od niedawna krążyły opowieści, przekazywane sobie szeptem, o stworzeniach, które żyją w starych rynnach i wychodzą tylko po zapadnięciu zmroku... podobno wieczorami, ruchliwe cienie przemykają przez opustoszałe podwórka... Dziewczynce ciarki przeszły po plecach, ale wiedziała, że najgorsze czego można się obawiać, to własny strach... (raider) Nagle drapanie przeszło w głośną szamotaninę. Bez wątpienia były to odgłosy walki. Walki zaciętej, walki na życie i śmierć. Odgłosy był coraz słabsze, a strach coraz większy. Zobaczyła zbliżającą się postać. Odetchnęła z ulgą poznając znajomą sylwetkę wuja Cybera. - Chodź, ze mną nigdy nic ci nie grozi - powiedział spluwając siarczyście, acz z pogardą w stronę, z której nadszedł... Dziewczynka do dziś nie wie, jak wujek Cyber to zrobił, ale żadne odgłosy nie zakłócały już nigdy zabaw w piaskownicy. Monstra, kimkolwiek były, odeszły. Lub umarły śmiercią równie szybką co brutalną, ale to już nie zaprzątało głowy małej dziewczynki. :) (alakin)
Bardzo dobre
świetne - zarówno ujęcie, jak opis:)
MAX za całość - suuuuuuuuuper - serdecznie pozdrawiam i czekamyna kolejne foto-opowieści:)
fotka .z opowieiscią .....SUPER
Fajoskie! ;)
:-)
:)
Wraz z opisem świetne!!!
dla mnie rewelka
coś w kodowaniu rozwaliło
dużo znaków zapytania ;)