przypominają mi się takie zdjęcia Wiktora Wołkowa, które pięknie to oddają. Chodzi o taką serię polnych dróg i drewnianych płotów - jak się pięknie potrafiły piętrzyć i falować...
Eeee... no tak płasko jak na Mazowszu to nie jest. Podlasie to nie równiny, mimo, że obszar nizinny - są tu wysoczyzny poprzedzielane dolinami rzecznymi. Gór nie ma - ale pięknych krajobrazów nie braknie. W tym pofalowanych.
a już myślałam ze Podlasianie się zwiedzieli ze jeden taki lata, fotografuje i kusi do przyjazdu w tamte strony. chcieli ochronić ostatni nie pokazany obiekt... bo skoro takie światełko to albo wcześnie rano albo późnym popołudniem kiedy łatwo nie zauważyć kolczatki :-P
piękny krzyż
Taaa... już w liceum (wieki temu) podziwiałem jego fotki...
taki Maldini wśród fotografów..:)
Lubię jego foty. I szanuję za konsekwencję. Zapraszano go na plenery w inne części Polski, ale odmawiał. Zawsze związany był z Podlasiem.
na ścianie obok wisi kalendarz z 2005 roku ze zdjęciami Wołkowa. Krówki brodzą w rozlewiskach.. Biebrzy zapewne..
Nie zagaduję, tylko akurat tak mi się w temacie skojarzyło...
Ty mnie tu zagadujesz, a ktoś tu w końcu zdjęcia jakieś wrzucił!:) Pendze..
przypominają mi się takie zdjęcia Wiktora Wołkowa, które pięknie to oddają. Chodzi o taką serię polnych dróg i drewnianych płotów - jak się pięknie potrafiły piętrzyć i falować...
dokładnie..
Eeee... no tak płasko jak na Mazowszu to nie jest. Podlasie to nie równiny, mimo, że obszar nizinny - są tu wysoczyzny poprzedzielane dolinami rzecznymi. Gór nie ma - ale pięknych krajobrazów nie braknie. W tym pofalowanych.
optymistyczne :) ladne kolorki
Bardzo Bardzo Bardzo
merci..
Lud tam biedny, prosty... ale bogobojny.. i to prawda. Takich cudeniek "małej arcitektury" sakralnej tam jest dużo. Tę, w pięknym swietle ukazaleś :)
ja z kolei jestem pewien, że tylko Ty potrafiłabyś ukazać nam wszystkim na swych zdjęciach faliste Podlasie:)
nawet jestem tego pewna, za płasko tam macie :-)
ee, nie przyjeżdżaj.. na pewno nie uda Ci się zrobić dobrych zdjęć..;;;;) (podpucha again)
a już myślałam ze Podlasianie się zwiedzieli ze jeden taki lata, fotografuje i kusi do przyjazdu w tamte strony. chcieli ochronić ostatni nie pokazany obiekt... bo skoro takie światełko to albo wcześnie rano albo późnym popołudniem kiedy łatwo nie zauważyć kolczatki :-P
to podpucha. drut i tak jest do pastucha podłączony. większe prawdopodobieństwo, że ktoś dotknie po prostu..
hm... a po co tam drut kolczasty dali...
ładne :)
notoryczny brak szarej połówki.. muszę się w nią zaopatrzyć..
fajne, ale niebo coś niewyraźne chyba...
Podlasia czar... piękne kolory:)
Zwyczajnie ładnie... :)
swojsko, polsko :)
bardzo to lubie
+
++