pozostała część listu do adm. [to nie jest tylko sprawa gustów ale zwykłego taktu i wyczucia. Proszę o wyjaśnienia a przynajmniej o ustosunkowanie się do mojego listu.
LeszekT]
list do administratora: wymoderowane?? moderatorze ! to, co jest zwykłe kasujesz a kiepskie foty pup zostawiasz jako sztukę? Co się dzieje? Jeny?! Moderatorze, potraficie polecać nawet lukarta i innych, kórych pomysły przejadły się już 20 lat temu, których wyczucie kompozycji jest ponizej sznurowadeł, a coś, co zrobił początkujący fotograf i co jest dość prawidłowe i ciekawe wycinasz?!
autorze, nie miej mi za złe, że się wymądrzę proszę; scenka jest miła i warta - mz - uchwycenia; kadr jest jak najbardziej prawidłowy - prowadzisz widza od lewej do drugiego planu i ładnie zatrzymujesz na wdzięcznym uśmiechu, kokieteryjnej postawie ciała; przepalenie na niebie nie jest błędem - ono nie ściąga uwagi; wady kompozycji są dwie (mz rzecz jasna) 1) światło na Jej nosku robi go ogromnym; 2) kolor w tej wersji jest okropny - ta dominacja czerwieni jakby się wszystko gotowało, piekło; zdjęcie koloru i lekkie utwardzenia całości zdjęcia daje efekt silnego słońca i wydobywa Ją jeszcze bardziej; pozdrawiam raz jeszcze i życzę powodzenia
pomysl portretu rodzinnego nie bylby glupi ale moim zdaniem tak se zrealizowany:1.przeswietlony drugi(w tym wypadku) najwazniejszy plan. 2.to cos na 1 planie dalabym pewnie w rownych proporcjach. 3.les voyageurs (chyba ze to jakas dla mnie niezrozumiala gra slow)
:) trudno się nie uśmiechnąć do niej :) [autorze, zanim się potniesz przy poniższych wypowiedziach - sprawdź, jacy wielcy tak Ci piszą; pozdrawiam i powodzenia]
pozostała część listu do adm. [to nie jest tylko sprawa gustów ale zwykłego taktu i wyczucia. Proszę o wyjaśnienia a przynajmniej o ustosunkowanie się do mojego listu. LeszekT]
list do administratora: wymoderowane?? moderatorze ! to, co jest zwykłe kasujesz a kiepskie foty pup zostawiasz jako sztukę? Co się dzieje? Jeny?! Moderatorze, potraficie polecać nawet lukarta i innych, kórych pomysły przejadły się już 20 lat temu, których wyczucie kompozycji jest ponizej sznurowadeł, a coś, co zrobił początkujący fotograf i co jest dość prawidłowe i ciekawe wycinasz?!
autorze, nie miej mi za złe, że się wymądrzę proszę; scenka jest miła i warta - mz - uchwycenia; kadr jest jak najbardziej prawidłowy - prowadzisz widza od lewej do drugiego planu i ładnie zatrzymujesz na wdzięcznym uśmiechu, kokieteryjnej postawie ciała; przepalenie na niebie nie jest błędem - ono nie ściąga uwagi; wady kompozycji są dwie (mz rzecz jasna) 1) światło na Jej nosku robi go ogromnym; 2) kolor w tej wersji jest okropny - ta dominacja czerwieni jakby się wszystko gotowało, piekło; zdjęcie koloru i lekkie utwardzenia całości zdjęcia daje efekt silnego słońca i wydobywa Ją jeszcze bardziej; pozdrawiam raz jeszcze i życzę powodzenia
pomysl portretu rodzinnego nie bylby glupi ale moim zdaniem tak se zrealizowany:1.przeswietlony drugi(w tym wypadku) najwazniejszy plan. 2.to cos na 1 planie dalabym pewnie w rownych proporcjach. 3.les voyageurs (chyba ze to jakas dla mnie niezrozumiala gra slow)
-
:) trudno się nie uśmiechnąć do niej :) [autorze, zanim się potniesz przy poniższych wypowiedziach - sprawdź, jacy wielcy tak Ci piszą; pozdrawiam i powodzenia]
Szkoda.
suchar....taki tam do albumu
a co tu się bać, mów śmiało i-ska :) sądząc po krótkim życiu poprzedniego zdjęcia zaraz tego tu nie będzie ;)
i-ska: to włóż okulary ;P
świetnie pomyślany gniot
wartosc tylko pamiatkowa ... chociaz... ja takich nie wywołuję. pozdr
gniot
boję się odzywać, ale szukam w tym sensu ...