żadna PRACA nie hańbi - jak słusznie zauważyłeś, żebyranie to nie praca... ja bym mu grosza nie dał ale kopa w rzyć żeby się wziął do roboty i se na ten alkohol zarobił. poza tym ten żart z tą szczerością jest już tak stary i tak "opatrzony" że to tylko pokazuje poziom tych ludzi - zero kreatywności, zero wysiłku żeby wymyślić coś oryginalnego... tacy ludzie mnie załamują
wrzuciłem mu 50gr :) dół obcięty żeby nie było reklamy takiej jednej firmy browarskiej.
Deptak Jastarnia, późny wieczór. Jakby troszkę słoneczka było to myślałem nawet nad fajnym portretem.
żadna PRACA nie hańbi - jak słusznie zauważyłeś, żebyranie to nie praca... ja bym mu grosza nie dał ale kopa w rzyć żeby się wziął do roboty i se na ten alkohol zarobił. poza tym ten żart z tą szczerością jest już tak stary i tak "opatrzony" że to tylko pokazuje poziom tych ludzi - zero kreatywności, zero wysiłku żeby wymyślić coś oryginalnego... tacy ludzie mnie załamują
:)
nawet grosza bym mu nie dał !!!!
browar dużo kosztuje do końca życia chyba nie nazbiera... przecież to duza fabryka... ;)
a to przypadkiem nie Kostrzyn? :) i nie Woodstock 2007?
najwazniejsza szczerosc!
wrzuciłem mu 50gr :) dół obcięty żeby nie było reklamy takiej jednej firmy browarskiej. Deptak Jastarnia, późny wieczór. Jakby troszkę słoneczka było to myślałem nawet nad fajnym portretem.
a dałeś mu na browar??? miłe zdjęcie !!