Opis zdjęcia
29 sierpnia 2007 r. - zapraszam do obejrzenia kilku moich prób zmierzenia się nie tylko z samą naturą. A było niesamowicie, adrenalina na maXa. Jeszcze przy Czarnym Stawie Gąsiennicowym niebo było błękitne, ale wszystko zmieniło się już podczas wejścia na Zawrat. Chmury zasłoniły wierzchołki, mgła od strony Stawu spowodowała, że widoczność miejscami była do 20 metrów a obłoki pary sunęły od dołu zboczy ku górze. Rewelacja:):):) Na szczęście nie padało więc nie było ślisko, no do momentu gdy znalazłem się na Skrajnym Granacie, wtedy zaczęło kropić i wtedy, wierzcie, robi się bardzo ślilsko (dowód to zdarty łokieć i kolano). Mogę potwierdzić gdy tam jest slisko to nie ma co się wybierać. Pomimo dobrego sprzętu jakim dysponuję o upadek nie trudno. Schodziłem żółtym szlakiem do Stawu Gąsiennicowego. A relację zdjęciową (lepszą bądź gorszą;) własnie zamieszczam- Pozdrowienia dla wszystkich fanatyków TATR- a jest ich tu wielu:)
szambonur: ale pokaż sie czasem tutaj.. a nie tak jak ostatnio.. tylko trenowanie i trenowanie.. ;)))