Ten liść aż tak przeszkadza? Kadr jest trochę przycinany w stosunku do oryginału. Na oryginale jest znacznie więcej tego liścia (i to było celowe), ale w tym cięciu aby pozbyć się liścia - pozbył bym się czubka wieży... Po pewnym czasie (długim czasie) widzę, ze ten liść faktycznie powinien być albo w całości z kawałkiem gałązki, albo wcale...
aKySZ -> Gdzie tam straszne... Ma tylko nietypową architekturę w rynku. :-/ Swoją drogą Czesi o tego typu miasteczka potrafią zadbać. O kolej również. Powinniśmy się jeszcze dużo nauczyć od południowych sąsiadów.
No to co sie stalo z "ta Magda K."? Zdjecie, a raczej kadr niechlujny :-( Ale o tym juz himsk pisal. Dobrze, ze zostawiles kolor i dobrze, ze robisz takie "dokumenciaki"
Z powodzią chodziło mi o starą część Radkowa (rynek). Część ta jest na wzniesieniu. A to, że małe górskie potoki w czasie ulewy potrafią być groźne - co roku gdzieś w kraju o sobie przypominają.
W Radkowie powódź była na pewno (wrzuć sobie w google - jest w wykazie miast poszkodowanych przez powódź w rozporządzeniu RM), czy była w Rynku, tego nie wiem. Jednak takie rzeczki jak Pośna, które przepływają przez sam środek miasteczka, gdy wylewają, to zaledwie na kilka godzin, a zniszczenia pozostawiają ogromne. Tak było i w Kłodzku i w Polanicy i w wielu innych miasteczkach na pogórzu.
marek1960 -> tak... Poza pokazaniem jak piękne zabytkowe miasto można zapuścić i zniszczyć - nic więcej tu nie ma. Naturalistyczne i dokumentalne, do tego przeciętne technicznie (delikatnie powiedziane, Taran ma na to inne określenie). A masz jakiś pomysł i sugestie? Chętnie posłucham. Himsk wyraził ciekawą opinię. Już przygotowałem fotkę w kwadratowym kadrze, z podrasowanymi kolorkami i nie gładzoną (ziarno, które tu starałem się usunąć). Wrzucę ją po pewnym czasie (na pewno nie za 48 h. Może tydzień? Może dwa?). Dzięki za opinię i pozdrawiam.
To pamiątka po 60 latach zaniedbań. Radków (szczególnie rynek) jest tak wysoko, że żadna powódź nigdy tam nie dotarła i pewnie nie dotrze. himsk -> Muszę przyznać rację. Miałem zamiar się pobawić w kadrowanie, ostatecznie wrzuciłem oryginał (tylko przeskalowany) bez cięć. Twoja propozycja jest interesująca.
kamienice sa piekne, tylko kiepsko pokazane imo, zostawilbym w kadrz tylko 2 kamienice z lewej, podal je w kadrze pionowym lub w kwadracie z pochylym plotem komponuja sie dobrze, nasycil troche kolor moze. Prawa strona zbedna zupelnie, do tego listek i smiec w pd.
Gliwiczanin. Fotka w zamierzeniu miała być brzydka. Nie wszyscy są jednak wielbicielami brzydoty...
kurcze, fotka nawet bardzo dobra, nie wiem czemu ci ludzie sie czepiaja.
Ten liść aż tak przeszkadza? Kadr jest trochę przycinany w stosunku do oryginału. Na oryginale jest znacznie więcej tego liścia (i to było celowe), ale w tym cięciu aby pozbyć się liścia - pozbył bym się czubka wieży... Po pewnym czasie (długim czasie) widzę, ze ten liść faktycznie powinien być albo w całości z kawałkiem gałązki, albo wcale...
Liść w kadr włazi i w ogóle jakieś nie takie to foto
aKySZ -> Gdzie tam straszne... Ma tylko nietypową architekturę w rynku. :-/ Swoją drogą Czesi o tego typu miasteczka potrafią zadbać. O kolej również. Powinniśmy się jeszcze dużo nauczyć od południowych sąsiadów.
strrrrraszne miasto :/
No to co sie stalo z "ta Magda K."? Zdjecie, a raczej kadr niechlujny :-( Ale o tym juz himsk pisal. Dobrze, ze zostawiles kolor i dobrze, ze robisz takie "dokumenciaki"
Z powodzią chodziło mi o starą część Radkowa (rynek). Część ta jest na wzniesieniu. A to, że małe górskie potoki w czasie ulewy potrafią być groźne - co roku gdzieś w kraju o sobie przypominają.
W Radkowie powódź była na pewno (wrzuć sobie w google - jest w wykazie miast poszkodowanych przez powódź w rozporządzeniu RM), czy była w Rynku, tego nie wiem. Jednak takie rzeczki jak Pośna, które przepływają przez sam środek miasteczka, gdy wylewają, to zaledwie na kilka godzin, a zniszczenia pozostawiają ogromne. Tak było i w Kłodzku i w Polanicy i w wielu innych miasteczkach na pogórzu.
marek1960 -> tak... Poza pokazaniem jak piękne zabytkowe miasto można zapuścić i zniszczyć - nic więcej tu nie ma. Naturalistyczne i dokumentalne, do tego przeciętne technicznie (delikatnie powiedziane, Taran ma na to inne określenie). A masz jakiś pomysł i sugestie? Chętnie posłucham. Himsk wyraził ciekawą opinię. Już przygotowałem fotkę w kwadratowym kadrze, z podrasowanymi kolorkami i nie gładzoną (ziarno, które tu starałem się usunąć). Wrzucę ją po pewnym czasie (na pewno nie za 48 h. Może tydzień? Może dwa?). Dzięki za opinię i pozdrawiam.
takie sobie zdjecie dokumentalne - nic wiecej - szkoda :-(
To pamiątka po 60 latach zaniedbań. Radków (szczególnie rynek) jest tak wysoko, że żadna powódź nigdy tam nie dotarła i pewnie nie dotrze. himsk -> Muszę przyznać rację. Miałem zamiar się pobawić w kadrowanie, ostatecznie wrzuciłem oryginał (tylko przeskalowany) bez cięć. Twoja propozycja jest interesująca.
Domyśliłem się. To cały czas jeszcze pamiątka po powodzi.
kamienice sa piekne, tylko kiepsko pokazane imo, zostawilbym w kadrz tylko 2 kamienice z lewej, podal je w kadrze pionowym lub w kwadracie z pochylym plotem komponuja sie dobrze, nasycil troche kolor moze. Prawa strona zbedna zupelnie, do tego listek i smiec w pd.
Tomek -> Te tereny... Ale żadne z wymienionych przez Ciebie miast. Góry Stołowe - Radków.
Coś z przedgórza sudeckiego? Lwówek, Kłodzko, Bardo?
mreed -> ja wiem... Nasza szara rzeczywistość się nie podoba. Niestety, w takim świecie (k...raju) żyjemy. Naturalizm aż bolesny. ;(
ani miasto ani fota nie sa piekne