No i gra Krzysiow :) Komisja śledcza długo dochodziła do prawdy, i podobnie jak te sejmowe, niczego nie ujawniła :) Konio nie został uśmiercony na potrzeby zdjęcia, niemal doskonale usunąłeś pajęczyne, jakość, jak na początki, rewelacyjna. Ze spokojnym sumieniem wystawiam BDB +++ za zdjęcie i za rozwianie wątpliwości odnośnie "modela" :) Pozdrawiam !
Muszę rozwiać wszystkie niejasności co do tego zdjęcia.
Moim celem było sfotografowanie tygrzyka paskowanego w swoim naturalnym środowisku.
Ten konik polny do był tylko przypadek, skoczył akurat w tym momencie jak ustawiałem aparat ( przed sam obiektyw) i zaczepił się w sieci. Poczym momentalnie się z niej uwolnił.
I to jest moment w którym go uchwyciłem. Gdybym chciał wprowadzać w błąd napisał bym w czasie lotu czego nie zrobiłem. Faktem jest że zbyt pochopny opis doprowadził do zrobienia ze mnie mordercy zwierząt. Myślę że ten komentarz będzie przestrogą dla innych przed nieprzemyślanymi opisami pod wpływem emocji. Dziękuję wszystkim komentującym za oceny i dobra nauczkę na przyszłość.
Przypomnę nieskromnie że dyskusja zapoczątkowana przez Joe Głodomora dotyczyła wypowiedzi autora tego zdjęcia, który twierdzi, że zrobił je konikowi polnemu w locie, gołym H7 z pilotem i statywem. Zastanawiam się tylko czy jest to technicznie możliwe aby takim sprzętem uchwycić ten moment z zachowaniem dobrej jakości, a nie czy moralne jest uśmiercanie zwierząt na potrzeby makrofotografii, bo to MZ sprawa oczywista. Jeśli to jest zdjęcie z pajęczyny > inna sprawa, zwierzęta (z drobnymi wyjątkami walk terytorialnych) zabijają aby przeżyć, więc problem moralny mniejszy. Tylko że jeśli to zdjęcie z pajęczyny, to nijak nie zgadza się z opisiem autora. A z tego co wiem celowe wprowadzanie w błąd opinii publicznej jest niezbyt dobrze postrzegane, czego przykładem mogą być nasi politykierzy :) Pozdrawiam !
Konik polny w locie osiąga prędkość ponad 15 km/h, a przy "starcie" przeciążenie rzędu 20G (!), jest w stanie pokonać odległość powyżej jednego metra na wysokości przelotowej 25cm. Przekładając te dane na wielkość/wagę przeciętnego człowieka to tak jakby z miejsca skoczyć na odległość ponad 40 metrów, przy wysokości skoku 10 metrów. Spróbujcie teraz uchwycić taki ruch, przy takim odwzorowaniu wielkości z migawką 1/250 sek i nie najjaśniejszym obiektywem. Pomijam sprawę czasu reakcji aparatu na sygnał z pilota, AF który musiałby złapać ostrość, a jeśli był wcześniej ustawiony w trybie manualnym to autor musiałby w cudowny sposób przewidzieć trajektorię lotu "kaskadera". Jest tyle faktów na nieprawdziwość tego zdjęcia, że inna możliwość niż konik w pajęczynie to byłby Cud nad Wisłą większy niż ten 15 sierpnia 1920 roku...
krzysiow > na sukces trzeba ciężko pracować, Jest tutaj sporo osób które wydają ciężkie pieniądze na sprzęt, poświęcają swój czas i energię aby rozwijać umiejętności. Ale jeśli ktoś próbuje to robić "na skróty" drogą wprowadzania publiki w błąd, to może się mocno narazić. Lepiej więc mniej efektownie, ale szczerze :) Pozdrawiam i życzę jak najlepszych ujęć :)
Widać widać, porównajcie poziom makro na drugim zdjęciu, wiele mówi. "Statyw aparat pilot w ręce i szczęście" = martwy konik + DSC-H7 + po co to + PSzczęście ?
olgierd, stępelek czyni cuda, odnóza koniika w czasie skoku ukłądają sie synchronicznie no chyba że ten był po kilku głębszych ...................... :-)
Co gorsza mógł być na wyszopowanej igle / szpilce > spójrzcie na linię idealnie pod konikiem aż do dołu kadru. Mogę, nawet wolałbym się mylić, ale chyba bardziej prawdopodobne jest trafienie "6" w lotto niż złapanie takiego momentu. Jeśli już to na super krótkim czasie, z dużym światłem - co nie bardzo widać po GO.. Czy autor może podać więcej parametrów ?
I tak świetne
świetny strzał , gratulacje
Przypadkowe czy nie - gratuluję i zdjęcia i szcęścia
No i gra Krzysiow :) Komisja śledcza długo dochodziła do prawdy, i podobnie jak te sejmowe, niczego nie ujawniła :) Konio nie został uśmiercony na potrzeby zdjęcia, niemal doskonale usunąłeś pajęczyne, jakość, jak na początki, rewelacyjna. Ze spokojnym sumieniem wystawiam BDB +++ za zdjęcie i za rozwianie wątpliwości odnośnie "modela" :) Pozdrawiam !
Muszę rozwiać wszystkie niejasności co do tego zdjęcia. Moim celem było sfotografowanie tygrzyka paskowanego w swoim naturalnym środowisku. Ten konik polny do był tylko przypadek, skoczył akurat w tym momencie jak ustawiałem aparat ( przed sam obiektyw) i zaczepił się w sieci. Poczym momentalnie się z niej uwolnił. I to jest moment w którym go uchwyciłem. Gdybym chciał wprowadzać w błąd napisał bym w czasie lotu czego nie zrobiłem. Faktem jest że zbyt pochopny opis doprowadził do zrobienia ze mnie mordercy zwierząt. Myślę że ten komentarz będzie przestrogą dla innych przed nieprzemyślanymi opisami pod wpływem emocji. Dziękuję wszystkim komentującym za oceny i dobra nauczkę na przyszłość.
Przypomnę nieskromnie że dyskusja zapoczątkowana przez Joe Głodomora dotyczyła wypowiedzi autora tego zdjęcia, który twierdzi, że zrobił je konikowi polnemu w locie, gołym H7 z pilotem i statywem. Zastanawiam się tylko czy jest to technicznie możliwe aby takim sprzętem uchwycić ten moment z zachowaniem dobrej jakości, a nie czy moralne jest uśmiercanie zwierząt na potrzeby makrofotografii, bo to MZ sprawa oczywista. Jeśli to jest zdjęcie z pajęczyny > inna sprawa, zwierzęta (z drobnymi wyjątkami walk terytorialnych) zabijają aby przeżyć, więc problem moralny mniejszy. Tylko że jeśli to zdjęcie z pajęczyny, to nijak nie zgadza się z opisiem autora. A z tego co wiem celowe wprowadzanie w błąd opinii publicznej jest niezbyt dobrze postrzegane, czego przykładem mogą być nasi politykierzy :) Pozdrawiam !
Czyli mistyfikacja? A to kijowizna i nieładnie.... :(
Nie takie rzeczy w życiu widziałem :-(
i kto to mówi... ;)
A kto powiedział ,że na igłę był nadziany martwy, może w trakcie robienia fotki był jeszcze żywy...
A jeśli konik już martwy, to można było zadbać o lepszą jakość :)
Koniki polne mają to do siebie, że umierają w fajnych pozach, a następnie stają się zdecydowanie mniej płochliwe.
Konik polny w locie osiąga prędkość ponad 15 km/h, a przy "starcie" przeciążenie rzędu 20G (!), jest w stanie pokonać odległość powyżej jednego metra na wysokości przelotowej 25cm. Przekładając te dane na wielkość/wagę przeciętnego człowieka to tak jakby z miejsca skoczyć na odległość ponad 40 metrów, przy wysokości skoku 10 metrów. Spróbujcie teraz uchwycić taki ruch, przy takim odwzorowaniu wielkości z migawką 1/250 sek i nie najjaśniejszym obiektywem. Pomijam sprawę czasu reakcji aparatu na sygnał z pilota, AF który musiałby złapać ostrość, a jeśli był wcześniej ustawiony w trybie manualnym to autor musiałby w cudowny sposób przewidzieć trajektorię lotu "kaskadera". Jest tyle faktów na nieprawdziwość tego zdjęcia, że inna możliwość niż konik w pajęczynie to byłby Cud nad Wisłą większy niż ten 15 sierpnia 1920 roku...
BTW patrząc w EXIF - to niemożliwe, żeby zamrozić taki szybki ruch przy 1/250 sek :|
zakładając że jest żywy ........................... :-)
ja pierdziu ale ujęcie widać że ten pasikonik lubi pozować
Na komisję śledczą nie ma bata :) Pozdrawiam
nieładnie tak oszukiwać :|
Wiedziałem ;-). Tak na marginesie to widać jeszcze pajęczynę- albo to złudzenie.
kiedys było podobne zdjecie i okazało sie ze konik siedział na przedniej szybkie samochodu .......
krzysiow > na sukces trzeba ciężko pracować, Jest tutaj sporo osób które wydają ciężkie pieniądze na sprzęt, poświęcają swój czas i energię aby rozwijać umiejętności. Ale jeśli ktoś próbuje to robić "na skróty" drogą wprowadzania publiki w błąd, to może się mocno narazić. Lepiej więc mniej efektownie, ale szczerze :) Pozdrawiam i życzę jak najlepszych ujęć :)
dla mnie też nienaturalnie wygląda (skakał na aparat?)
Widać widać, porównajcie poziom makro na drugim zdjęciu, wiele mówi. "Statyw aparat pilot w ręce i szczęście" = martwy konik + DSC-H7 + po co to + PSzczęście ?
olgierd, stępelek czyni cuda, odnóza koniika w czasie skoku ukłądają sie synchronicznie no chyba że ten był po kilku głębszych ...................... :-)
Hmm jak tak piszecie to faktycznie jakby jakieś dziwne linie było widać......
oczywiście że to nie skok, w skoku tylne odnóza byłby wyprostowane, to ewidentnie z pajęczyny a tło niedbale rozmyte ........................
Co gorsza mógł być na wyszopowanej igle / szpilce > spójrzcie na linię idealnie pod konikiem aż do dołu kadru. Mogę, nawet wolałbym się mylić, ale chyba bardziej prawdopodobne jest trafienie "6" w lotto niż złapanie takiego momentu. Jeśli już to na super krótkim czasie, z dużym światłem - co nie bardzo widać po GO.. Czy autor może podać więcej parametrów ?
Cóż, mi się wydaję ,ze konik był na pajęczynie ,która została szybciutko w PS usunięta...
dobre
MAXymalny moment ... szacuneczek za cierpliwosc i wytrwałość
no no, świetnie złapane :))
ohhh!! ^^
jesli to prawdziwe to chyle czoła
Moment przedni... gratuluję!
świetne
Genialnie
EXTRA - mam tylko nadzieję że fotografowany obiekt nie rozbił się o obiektyw :)
max ....
Max - inaczej nie można ;)
No no - szczęście jakich mało, nie powiem ;-)
Rewelacja.
aż nie chce mi sie wierzyć z tym skokiem.. jesli to prawda to gratuluję..
uu ale suuper i to złapana ostrość w takiej chwili ;))
+
bardzo faaajne!!!
ale strzał brawo...
gratuluje cierpliwości
Statyw aparat pilot w ręce i szczęście.
wow jak to zrobiłes
no max, nie mam pytań