Teoretycznie przy długim mieszku taki układ może działać jak klasyczny mikroskop. Czyli obiektyw na mieszku rzuca powiększony obraz w przestrzeni, a obiektyw aparatu rzuca go na matrycę. Najlepszy byłby odwrotnie zamocowany obiektyw szerokokątny (20-28 mm). Potrzebny jest naprawdę długi mieszek (kilkadziesiąt cm). Ale taka zabawka ciemna będzie okrutnie, co przy wielkości zestawu praktycznie uniemożliwi zabawę w fotografowanie. Do tego głąbia ostrości będzie minimalna.
Teoretycznie przy długim mieszku taki układ może działać jak klasyczny mikroskop. Czyli obiektyw na mieszku rzuca powiększony obraz w przestrzeni, a obiektyw aparatu rzuca go na matrycę. Najlepszy byłby odwrotnie zamocowany obiektyw szerokokątny (20-28 mm). Potrzebny jest naprawdę długi mieszek (kilkadziesiąt cm). Ale taka zabawka ciemna będzie okrutnie, co przy wielkości zestawu praktycznie uniemożliwi zabawę w fotografowanie. Do tego głąbia ostrości będzie minimalna.
czad
® Świetne